
LECH KACZYŃSKI W UKRAINIE
Spektakularny nalot ukraińskich dronów na lotnisko strategicznych bombowców w Rosji ucieszyło sojuszników Ukrainy z wyjątkiem USA.
Prezydent Donald Trump /USA sojusznik Ukrainy?/ zamiast zadowolenia ze zniszczenia 20 rosyjskich bombowców strategicznych wraził bezwstydne ubolewanie tymi słowami: „Cóż, oni (Ukraincy!!!) dali Putinowi powód, żeby wszedł i zbombardował ich w cholerę — stwierdził Trump bez cienia zawahania”.
Co to znaczy dla Polski? Dużo! Szczególnie w kontekście bezmyślności polskich nacjonalistów jakże wymownie akcentowanych „cyrografem” Mendza uroczyście podpisanym przez polskiego prezydenta elekta Konrada Nawrockiego, że on, przyszły rezydent RP, nigdy nie dopuści Ukrainy do przyjęcia w NATO!
Karkołomność tych deklaracji jest zadziwiająca. Ustępujący prezydent Andrzej Duda, zdeklarowany przyjaciel prezydenta Załęzkiego i Ukrainy przyjmuje w Pałacu Prezydencki” Karola Nawrockiego wylewnym "przytulnym misiem” jakby nigdy nic. Dlaczego? Przecież Andrzej Duda mieni się zagorzałym kontynuatorem myśli politycznej śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który w Kijowie zadeklarował Ukrainie, że Polska będzie rzecznikiem aspiracji Ukrainy do integracji z Unią Europejską i NATO! (fotografia).
Mało tego. W tym czasie tej groźnej dla nas wojny z Rosją Karol Nawrocki nazywa premiera Polski Donalda Tuska najgorszym premierem 30-tolecia III RP. Trzeźwo te słowa ocenia marszałek Szymon Hołownia, druga osoba w państwie.
”Nie jesteśmy sierotami, które nie wiedziałyby, że jeśli przekroczymy jeden najmniejszy parametr w budżecie, to Karol Nawrocki uzna, że budżetu nie ma, bo go źle złożyliśmy i rozwiąże parlament. Mamy świadomość, jakie pułapki na nas czekają - powiedział marszałek sejmu.
To wszystko znaczy ni mniej ni więcej, tylko groźne „chybotanie” polską pozycją polityczną w Unii Europejskiej i w NATO.
Zastanawiająca jest też euforia wyborem Karola Nawrockiego na prezydenta polskiej Prawicy ze strony PiS i polskiego Kościoła katolickiego na czele.
Oby obecne ruchy prezydenta elekta były tylko bańką mydlaną z kampanii prezydenckiej na rzecz Konfederacji, gdzie jest archiwizowany ten antynatowski „cyrograf” Nawrockiego z kompanii prezydenckiej?
Czas pokaże!
Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka