
Włodzimierz Sokołowski – polski pisarz oraz b. funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa (Departament I MSW), Urzędu Ochrony Państwa (Zarząd Wywiadu) i Agencji Wywiadu, emerytowany pułkownik oświadczył, że:
„Jako państwo jesteśmy w dużo gorszym stanie, niż byliśmy jeszcze kilka lat temu. Głębokość pęknięcia kraju na pół jest w tej chwili niepokojąca. To służy wyłącznie Kremlowi - mówi w programie "Didaskalia" ten były oficer wywiadu i poczytny pisarz powieści szpiegowskich podzielił się też swoją oceną bieżącej sytuacji międzynarodowej”.
Inny pisarz Jacek Bartosiak w książce „Najlepsze Miejsce na Świecie” (Wydawnictwo Literackie 2023) tak o tym rozmyśla:
„czy mamy do czynienia z trwającą wojną światową. Jak się przygotować, do eskalacji nuklearnej i jak najlepiej wygrać przyszłość”.
Tymczasem polskie życie polityczne w reżyserii naszych partii politycznych, to żenujące kłótnie o władzę zdobywaną populizmem dalekim od konstytucyjnego ustroju państwa. Te wyborcze, partyjne schlebiania partyjnym elektoratom destruują polski lad konstytucyjny w stopniu bliskim zupełnej anarchii.
Ostatnie wybory w Polsce /parlamentarne 2023 i prezydenckie 2025/ to pokaz politycznych matactw wszystkich władz konstytucyjnego trójpodziału władzy – ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej.
Sejm VIII i IX kadencji zrewolucjonizował całe polskie sądownictwo bardzo daleko odbiegające od RYGORU konstytucji począwszy od Krajowej Rady Sądowniczej aż po Trybuna Konstytucyjny i Sąd Najwyższy.
W tym niesamowitym ustrojowym nieładzie państwo polskie ustanawia swoje wybieralne władze, w trybie nie uznawanym przez Trybunały Międzynarodowe.
Na przykład Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN orzekająca w Polsce o prawomocności wyborów parlamentarnych i prezydenckich nie ma akceptu Trybunałów Międzynarodowych.
Takie jednoznaczne stanowisko wyraziła Wielka Izba Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej jak też 28 polskich sędziów Sądu Najwyższego.
W świetle powyższego wszystkie wybory władz państwowych w Polsce są skażone brakiem pełnoprawności konstytucyjnej, co nieustannie wypomina się obozowi władzy czasu VIII I IX kadencji Sejmu RP z lat 2015/2023.
Obecny obóz władzy składający się z Koalicji 15 Października jednomyślnie kontestuje ów nieład polskiego sądownictwa, choć sami piastują mandaty posłów i senatorów zatwierdzonych uchwałą owej niekonstytucyjnej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN .
Błazenada liderów Państwa Polskiego bezwstydnie trwa też w obecnej kampanii zaprzysiężenia prezydenta elekta Karola Nawrockiego.
W powszechnej narracji politycznej nie uznają oni Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN jako sądu a jednak w praktyce honorują ją przez zaprzysiężenie nowego prezydenta Karola Nawrockiego.
Kuriozum tej sytuacji jest oświadczenie premiera, że publikując Uchwałę Zgromadzenia Narodowego o przyjęciu przysięgi od prezydenta będzie dodana uwaga o niekonstytucyjności sądu potwierdzającego prawomocność prezydenckich wyborów.
Sprawę zamyka ten komunikat:
„Zgromadzenie Narodowe, na którym Karol Nawrocki złoży przysięgę prezydencką, zostanie zwołane 6 sierpnia na godzinę 10 - poinformował w Sejmie Szymon Hołownia. Zaznaczył, że mimo wyroku nieuznawanej izby Sądu Najwyższego, wybory prezydenckie są ważne”.
Amen.
PS.
Czy takie państwo jest wiarygodnym gwarantem „państwa prawnego”?
Moim zdaniem nie jest!
Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka