Obchodzenie rocznic Powstania Wielkopolskiego oddające należyty hołd Powstańcom we właściwej historycznej randze tego patriotycznego zrywu Wielkopolan na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości, ma miejsce przede wszystkim w Poznańskiem.
Regionalne media z Poznania i Wielkopolski szeroko przedstawiają historyczne okoliczności Powstania zapoczątkowane wizytą Ignacego Paderewskiego i jego słynne przemówienie z balkonu hotelu Bazar przy placu Wolności, które stało się iskrą wybuchu powstania.
Historia tak odnotowuje to wydarzenie:
„Bieg historii zawsze wyznacza ciąg przyczynowo-skutkowy, każde wydarzenie historyczne ma zatem swój początek, każde inicjuje jakiś epizod, w myśl opinii, że najpiękniejsze w dziejach świata są szczegóły. Dla Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 takim impulsem był uroczysty przyjazd wybitnego pianisty, męża stanu i przyszłego premiera niepodległego już państwa – Ignacego Jana Paderewskiego”.
Wszystkie te ważne wydarzenia powstańcze Poznań upamiętnia historycznymi rekonstrukcjami zarówno z Dworca Letniego, na którym 26 grudnia 1918 r. witano Kompozytora jak i powstańczymi walkami na ulicach miasta.
Również w innych miejscowościach Wielkopolski odbywają się podobne inscenizacje, choć w skromniejszym wydaniu, a także wiece - najczęściej pod powstańczymi pomnikami - z okolicznościowymi wystąpieniami organizatorów i uroczystymi capstrzykami.
Wywodzę się z rodziny powstańczej, która w Pogorzeli, miasteczku swojego zasiedzenia od XVI w. wydała 7 - miu powstańców w 52 osobowym oddziale, co stanowiło 13% stanu osobowego oddziału.
I to jest patriotyczną chlubę wszystkich Foltynowiczów z Pogorzeli i okolic szczególnie ważną w obecnych czasach, kiedy miernik patriotyzmu wyznaczają liderzy rządzącej partii zaplątani w bieżą walkę polityczną wysuwającą na pierwszy plan zasług ojczyźnianych, w miejsce patriotycznych czynów, wyimaginowane zasługi z pola słownej retoryki wyborczych batalii politycznych.
Zadziwiające jest, że także w sferach historyków zdarzają się zawstydzające głosy umniejszające znaczenie Powstania Wielkopolskiego - jedynego zwycięskiego - rodzące się jakby podświadomie z chęci zatuszowania wcześniejszych, przegranych zrywów powstańczych, co jest krzywdzące zarówno wobec bohaterów powstań zakończonych niepowodzeniem jak i zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego.
Próba dezawuowania tego bohaterskiego sukcesu Wielkopolan przebija tu i ówdzie w publikacjach rocznicowych. Na przykład Tadeusz Olszański w artykule „Bój o Lwów” - opublikowanym w Tygodniku Powszechnym nr 50 z dnia 15 grudnia 2013 r. - tak umniejsza rolę Powstania Wielkopolskiego: „Zbyt łatwo zgodziliśmy się na kliszę (?), zgodnie z którą w 1918 r. było tylko Powstanie Wielkopolskie - w rzeczywistości było ono tylko elementem zwycięskiego Powstania Polskiego, największego z naszych powstań narodowych.”
To zastanawiające, bo nigdzie nie znalazłem w literaturze historycznej Polski hasła „Powstanie Polskie”?
Liczę na naukowy odzew historyków dotyczący tej dziwnej wypowiedzi p. Olszańskiego.
Trzeba zatem przypomnieć ważne słowa b. prezydenta Bronisława Komorowskiego wypowiedziane w Warszawie podczas uroczystości 95 rocznicy Powstania Wielkopolskiego:
„Powstanie Wielkopolskie jest w naszych dziejach wydarzeniem wyjątkowym. Wielokrotnie nasi przodkowie walczyli o niepodległość z bronią w ręku. Ale niemalże wszystkie zrywy zbrojne kończyły się przegraną.
W imieniu Rzeczpospolitej Polskiej, w historii, której wielokrotnie powtarzano „chwała zwyciężonym”, powtarzam dzisiaj ze wszystkimi mieszkańcami Wielkopolski, dumnymi z heroizmu swoich przodków: „chwała zwycięzcom!”
Niech te słowa b. Prezydenta będą pointą tej notki.
„CHWAŁA POWSTAŃCOM WIELKOPOLSKIM”
Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura