folt37 folt37
583
BLOG

Czy wicepremier Morawiecki boi się ewentualnego Polexitu?

folt37 folt37 UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 25

Polskie polityczno-gospodarcze powiązania z UE są tak ścisłe, że ich zerwanie wywołało by potężny kryzys gospodarczy, którego katastrofalne skutki uderzyły by głównie w poziom życia polskiego społeczeństwa.

Obecna dyskusja o inicjatywie Francji wnioskującej zmianę dyrektywy europejskiej o pracownikach delegowanych do UE tak aby delegowani pracownicy np. z Polski mieli gwarantowana płacę na poziomie kraju gdzie są delegowani i tam płacili składki emerytalne.

W delegowaniu takich pracowników Polska jest europejskim liderem. W 2015 r. wysłaliśmy do pracy za granicę 460 tys. pracowników czyli prawie ¼ wszystkich 2 mln delegowanych w UE. Gdyby wniosek Francji został zaakceptowany to polski ZUS stracił by miesięcznie 750  mln zł. składek a budżet  podatek dochodowy, który odprowadzają do firmy zatrudniające tych delegowanych pracowników.

Same polskie firmy transportowe mają 24% udziału w unijnym rynku usług transportowych i wytwarzają ok. 7% polskiego PKB.

http://www.rp.pl/Firma/303139972-Dyrektywa-o-pracownikach-delegowanych-do-Unii-Europejskiej-a-firmy-transportowe-w-Polsce.html

To jest tylko jeden przykład związków z Unią a przecież jest jeszcze jednolity rynek wewnętrzny zapewniający „cztery wolności” : swoboda przemieszczania się osób, towarów, usług i kapitału.

http://www.bryk.pl/wypracowania/geografia/geografia-spoleczno-ekonomiczna/8322-wspolpraca-gospodarcza-polski-z-unia-europejska-oraz-proces-integracji-w-latach-90.html

Oto beneficje, które wicepremier Morawiecki wkomponował w swój plan rozwoju Polski:

* Od wstąpienia do Unii Europejskiej otrzymaliśmy z Brukseli 126,9 mld euro. W tym samym czasie zapłaciliśmy składki do unijnego budżetu wysokości 40,8 mld euro. Musieliśmy też oddać ponad 150 mln euro tytułem pewnych korekt w rozliczeniach. Na czysto dostaliśmy więc w ciągu 12 lat 85,9 mld euro.

*To ogromne pieniądze – Po przeliczeniu walut okazuje się, że Bruksela podarowała nam ponad 370 mld zł, a więc niemal dokładnie tyle, ile wynosi tegoroczny budżet Polski (zaplanowane wydatki mamy na poziomie 368,5 mld zł). Pieniądze z Unii trafiły do tysięcy polskich samorządów, instytucji i firm. Tylko w ramach budżetu Unii na lata 2007-2013 do czerwca tego roku podpisano z nimi ponad 106 tys. umów

*Bez Unii i jej otwartego rynku taki sukces nie byłby możliwy. Do krajów Unii Europejskiej trafia 79,3 proc. naszego eksportu. Zarabiamy na nim. Tylko z samymi Niemcami (gdzie trafia 27,1 proc. polskiego eksportu) nadwyżka wyniosła 8,49 mld euro wobec 6,52 mld euro w 2014 roku. Tymczasem na handlu z resztą świata tracimy i to sporo. W handlu z krajami rozwijającymi się ujemne saldo przekracza 27 mld euro.

*Unia na Wspólną Politykę Rolną w Polsce wydała od maja 2004 roku do końca kwietnia tego roku ponad 41 mld euro (ponad 180 mld zł). Z tego niecałe 23 mld euro trafiło do rąk naszych rolników w postaci dopłat bezpośrednich. To kwoty, które przeniosły polską wieś na zupełnie inny poziom. Możemy je porównać np. do budżetu Ministerstwa Rolnictwa. W tym roku wydatki na rolnictwo i rozwój wsi wraz z dotacją do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego zaplanowano na 27 mld zł. Dodatkowo rolnictwo zostanie wsparte unijnymi środkami w kwocie 26,6 mld zł.

http://www.newsweek.pl/polska/polexit-czy-polska-wyjdzie-z-unii-europejskiej-niektorzy-tego-chca,artykuly,388200,1.html

Słynny plan rozwoju Polski wicepremiera Morawieckiego ma tytuły:

reindustrializacja, 2. rozwoj innowacyjny firm, 3. kapitał do rozwoju,  4. ekspansja zagraniczna i 5. rozwój społeczny i regionalny

Ów „Plan Morawieckiego”  na sfinansowanie rekomendowanego przedsięwzięcia przewiduje  prawie 50%  nakładów  (450 mld.)  z subwencji unijnych.

Ciekawe czym pan Morawiecki zastąpi te pieniądze  po ewentualnym Polexicie? 

Myślę, że strategia polityczna PiS nie pozwala wicepremierowi od rozwoju i gospodarki spać spokojnie kiedy tak bardzo boleśnie doświadcza nas obecnie Francja, której prezydent w konsultacyjnej podróży po Europie Wschodniej tak demonstracyjnie omija Polskę i Węgry

Jak się czuje pan Morawiecki po takim medialnym anonsie?

W dniach 23-25 sierpnia prezydent Macron odwiedzi kraje Europy Środkowej i będzie rozmawiał o delegowaniu pracowników z przywódcami m.in. Czech, Słowacji, Rumunii i Bułgarii. Polskę i Węgry, którym nasz kraj powierzył pieczę nad negocjacjami ominie.

http://wyborcza.pl/7,155287,22236965,dr-marek-benio-rewizja-unijnej-dyrektywy-to-walka-o-to-dla.html

Wniosek może być tylko jeden. Nikt w Polsce nie boi się ewentualnego Polexitu tak bardzo jak wicepremier Mateusz Morawiecki.

Ciekawe czy rozmawia o tym z Jarosławem Kaczyńskim?

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka