folt37 folt37
418
BLOG

Do kogo należy nasze państwo?

folt37 folt37 Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 31

Ten prowokujący tytuł wydaje się absurdalny, bo przecież wszyscy (no, prawie wszyscy) wiedzą, że nasze państwo należy do nas, czyli do narodu, według zasady – państwo to my.  

Tenże naród konstytucyjnie jest suwerenem (Suweren (fr. souverain, najwyższy i ang. sovereign, suwerenny) – podmiot sprawujący niezależną władzę zwierzchnią), który z mocy konstytucji nie ma nad sobą żadnej zwierzchności.

Obecnie obowiązujący w Polsce ustrój został ustanowiony przez suwerena (naród) 25 maja 2007 r. w otwartym (powszechnym) referendum konstytucyjnym zatwierdzającym ustawę zasadniczą większością oddanych przez naród głosów (53,5%). Dla kontrastu przypomnę, że PiS w 2015 r. wygrał wybory 37,6% poparciem głosujących Polaków.

Drugim ustrojowo obowiązującym prawem zatwierdzonym w referendum przez suwerena jest Traktat Akcesyjny dotyczący wejścia  Polski do Unii Europejskiej.

Czyli ustrój Polski ustanowiony przez suwerena  ustawą zasadniczą  oraz traktatem akcesyjnym UE jest niepodważalny i bezwzględnie obowiązujący do czasu kiedy suweren tego nie zmieni. Nie ma więc w Polsce siły (poza suwerenem) władnej ten ustrój zmienić.  

9 stycznia wszyscy nowo powołani  ministrowie rządu Morawieckiego właśnie na tę konstytucję ślubowali, że będą jej wiernie przestrzegać w imię prawa i polskiej praworządności.

Takie samo ślubowanie składali wcześniej pozostali członkowie rządu, a także prezydent RP.

 Głośne debaty po obecnej rekonstrukcji polskiego rządu są poświęcone strategii politycznej PiS, a tak naprawdę Jarosława Kaczyńskiego, pod adresem którego mnożą się pochwały o jego politycznym majstersztyku usunięcia z rządu skompromitowanych polityków szkodzących wizerunkowi partii rządzącej.

Ten kierunek debaty, zupełnie pomija smutne zaszłości działań tego obozu politycznego naruszających ustrój RP sprzecznymi z konstytucją ustawami dotyczącymi  sądownictwa – z Trybunałem Konstytucyjnym na czele – oraz likwidacji pluralistycznych mediów publicznych.

Gdyby przyjąć trafność strategii PiS dotyczącej usunięcia z rządu polityków szkodzących jej wizerunkowi, to co myśleć o pozostawieniu w rządzie ministrów i b. pani premier obciążonych ciężkimi zarzutami łamania konstytucji.

Co myśleć o strategii PiS, która pomimo uruchomienia przez Komisję Europejską procedury sankcyjnej  z art. 7. 1 Traktatu o Unii Europejskiej opartego właśnie pod zarzutem niekonstytucyjności działań wszystkich polskich władz od Parlamentu, rządu po prezydenta nie ma ani pół słowa o naprawieniu owej bezprawności.

Co myśleć o obozie rządzącym z nominacji którego ustanowiono nowy TK z panią prezes wybraną sprzecznie z postanowieniami konstytucji?

Co myśleć o  prokuraturze RP, która przyjmuje doniesienie niekonstytucyjnej przecież pani prezes TK o jej znieważenie (Prezesa Trybunału Konstytucyjnego) jako organu konstytucyjnego, skoro wszystkie autorytety prawnicze w Polsce i świeci jednoznacznie dowodzą, że została wybrana sprzecznie konstytucją czyli w jej świetle prezesem nie jest?

Co myśleć o ministrze sprawiedliwości, który w swojej nadgorliwości korzystając z najnowszej ustawy o ustroju sądów powszechnych (uznanej także przez w/w autorytety za niekonstytucyjną) hurtowo zwalnia prezesów tych sądów powołując w ich miejsce ludzi z politycznego nadania PiS?

Co myśleć o posłach opozycji – głównie PO i Nowoczesnej – którzy łamiąc dyscyplinę partyjną głosowali  za odrzuceniem do dalszego procedowania społecznego projektu ustawy „Ratujmy Kobiety” liberalizującej przepisy aborcyjne, chociaż za skierowaniem do dalszych procedowania tego projektu głosowało między innymi 58 posłów PiS - w tym Jarosław Kaczyński, Antoni Macierewicz, Krystyna Pawłowicz i Ryszard Terlecki.  (http://www.tvn24.pl).

Jak w świetle powyższego powinien reagować suweren, skoro powołani przez niego przedstawiciele do parlamentu i wyłonionego z niego rządu jawnie lekceważą najwyższą władzę w państwie (Art. 4. 1. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu. 2. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio)?

Odpowiedź może być tylko jedna. Suweren powinien wypowiedzieć nielojalnym wobec niego przedstawicielom [władzom (służbom)] mu podległym i zlecić zarządzanie państwem nowo powołanym (w miejsce dotychczasowych) władz zdolnych do praworządnego kierowania państwem zgodnie z ustanowionym przez suwerena statutem (Konstytucją).

Czyli wcześniejsze wybory!  Ale kto to ma zorganizować? Parlamentarny bezpiecznik suwerena dotyczący praworządnego zachowania się władzy jakim jest opozycja (z mandatu suwerena) straciła jego zaufanie, suweren – zgodnie z konstytucją – może bezpośrednio sam spowodować przeprowadzenie wcześniejszych wyborów  przez referendum na wniosek grupy co najmniej 500 000 obywateli mających prawo udziału w referendum.

Obywatele PL do dzieła!

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka