Mercosur wejdzie w życie. Tusk pozbawia rolników złudzeń

Redakcja Redakcja UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 40
Polska będzie przeciwna, ale umowa UE-Mecosur zostanie przyjęta większością głosów - oświadczył w środę premier Donald Tusk w Kielcach. O mniejszość blokującą będzie zabiegał prezydent Karol Nawrocki.

Polska przeciw umowie UE–Mercosur

Dziś Donald Tusk potwierdził, że polski rząd na forum unijnym opowie się przeciwko Mercosur, ale "umowa zostanie prawdopodobnie przyjęta większością głosów". - Chcemy naprawdę zadbać, a przynajmniej zademonstrować, że nie odpuścimy, jeśli chodzi o interesy polskich producentów rolnych - mówił premier. - Dzisiaj z samego rana rozmawiałem z polskim komisarzem, ministrem Piotrem Serafinem, który wziął na siebie ciężar tłumaczenia, na czym polega polska specyfika. Mam prawo sądzić, że uzyskamy od Komisji Europejskiej nie tylko deklaracje, ale też praktyczne decyzje dotyczące mechanizmów obrony i kontroli - wyjaśnił. 

Jeszcze niedawno premier zapowiadał, że Polska wraz z Francją zamierzają dokonać korekty lub nawet zablokować niekorzystne dla naszych rolników zapisy. - Stanowisko Polski jest jasne: jesteśmy przeciw i będziemy głosować przeciwko umowie UE-Mercosur - mówił rzecznik rządu Adam Szłapka. 

Warszawa argumentuje, że państwa członkowskie UE ani Parlament Europejski nie miały dotąd okazji odnieść się do treści porozumienia. Polska razem z Francją zgłaszała wcześniej uwagi dotyczące wpływu umowy na rolnictwo, wskazując, że część zapisów jest nieakceptowalna. 


Mechanizmy ochrony rolnictwa

Według doniesień medialnych, komisarz Piotr Serafin – członek Kolegium Komisarzy z ramienia Polski – pracuje nad wprowadzeniem tzw. hamulca bezpieczeństwa, który miałby chronić europejskie rolnictwo w razie nadpodaży produktów z Ameryki Południowej.

Onet podaje, iż klauzula bezpieczeństwa obejmie m.in. drób i cukier, czyli produkty szczególnie wrażliwe z punktu widzenia unijnego rynku. Takie rozwiązanie mogłoby przekonać część niezdecydowanych państw, a nawet skłonić Francję do wycofania sprzeciwu. Wówczas Polska zostałaby niemal całkowicie osamotniona w swoim stanowisku. 


PiS narzuca presję na Tuska 

Europosłowie PiS apelują o zablokowanie umowy, ostrzegając, że napływ tańszych towarów z Ameryki Południowej, produkowanych poza unijnymi standardami, może doprowadzić do upadku wielu gospodarstw w Polsce i w Europie.

Były minister Waldemar Buda zarzucił obecnemu rządowi zmianę stanowiska wobec negocjacji, twierdząc, że Donald Tusk ostatnio "przyznał, iż sprawa jest przegrana”. Z kolei rzecznik rządu PiS Piotr Müller ostrzegał, że w efekcie podpisania umowy towary europejskie staną się droższe, a ich producenci mniej konkurencyjni wobec importu z Ameryki Południowej. 


Umowa UE–Mercosur. Nawrocki wkrótce będzie we Włoszech

Negocjacje między Unią Europejską a Mercosurem trwają od kilkunastu lat i są jednym z największych projektów liberalizacji handlu na świecie. Obejmują one ponad 700 mln konsumentów i mają strategiczne znaczenie w kontekście globalnej rywalizacji handlowej. Środowe głosowanie w Kolegium Komisarzy przesądzi o przyjęciu umowy.   

Karol Nawrocki w piątek odwiedzi Włochy i ma rozmawiać z premier Giorgią Meloni, która jeszcze w grudniu ub. roku krytykowała umowę z Mercosur. Zadanie, by przekonać przywódczynię Italii do racji polskiego rolnictwa będzie trudne. W ostatnich miesiącach zmieniła zdanie, twierdząc latem, iż Włochy przychylą się do umowy pod warunkiem, że jej zapisy nie zaszkodzą miejscowym producentom. 28 czerwca 2025 r. włoski minister spraw zagranicznych Antonio Tajani oświadczył, że Włochy popierają finalizację umowy EU-Mercosur, jednocześnie podkreślając konieczność należytego uwzględnienia obaw głównych sektorów produkcyjnych, takich jak rolnictwo.

Fot. Premier Donald Tusk i szefowa KE Ursula von der Leyen/PAP/EPA 

Red. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj40 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (40)

Inne tematy w dziale Polityka