folt37 folt37
908
BLOG

Komu służy polska policja

folt37 folt37 Policja Obserwuj temat Obserwuj notkę 53

Eufemistycznie mówi się, że policja służy obywatelom. Zaś mój znajomy teolog i politolog jednocześnie twierdzi, że owszem policja służy obywatelom, ale tylko przy okazji służenia państwu. Znów eufemistycznie wywodzimy, że „państwo to my”, czyli społeczeństwo –obywatele tego państwa. Trudno zaprzeczyć, choć rzeczywistość sytuuje nas raczej w roli podobnej do pasażerów statku lub samolotu, które przecież służą pasażerom, ale bez ich wpływu na parametry płynącego statku czy lotu samolotu.  

Powie ktoś, bzdury – wszak społeczeństwo w państwie demokratycznym wpływa na porządek ustrojowy państwa i jego funkcjonowanie. I znów eufemistycznie pogląd ów jest zgodny z ładem demokratycznym zagwarantowanym ustawą zasadniczą /konstytucją/. W odróżnieniu więc od statku czy samolotu powinniśmy – jako wspólnota – mieć wpływ na rzeczywistość państwową, ale nie mamy. Praktyka rządzenia jest bowiem taka, że kto próbuje się wtrącać władzom państwowym do ich „techniki” kierowania państwem natychmiast dostaje stanowczy odpór zarzutem destabilizacji państwowego porządku.

Narzędziem tego odporu jest policja, która z wiadomych względów musi w państwie być, ale nie wolno jej używać przeciwko nam, obywatelom, dawcą mandatu władzom państwowym, naszym lennikom, a nie odwrotnie? Pod żadnym pozorem nie wolno policji przeciwstawiać obywatelom! Skoro my, obywatele wybieramy tę władzę, to my jesteśmy posiadaczami mandatu do jej krytykowania. Władza nie ma prawa podporządkowywania nas sobie. Czyli społeczeństwo może protestować przeciwko władzy, a władza nie może nam tego zabraniać. Suwerenem władzy w państwie jest naród, a władze w państwie są tylko naszymi przedstawicielami, co bardzo wyraziście precyzuje Konstytucja:

Art. 4. 1. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu. 2. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.

Punkt drugi art.4 konstytucji daje narodowi prawo do bezpośredniego sprawowania władzy w państwie jeżeli uzna, że ich przedstawiciele sprzeniewierzają się suwerenowi, czyli narodowi, a więc nam.

Obecna sytuacja polityczna w Polsce jest smutnym poligonem starcia społeczeństwa z władzą państwową, która bezpardonowo daje społeczeństwu odpór potęgą policyjnych sił państwa polskiego. Tym samym obecny obóz rządzący w Polsce uzurpuje sobie prawo „dyscyplinowania” społeczeństwa pod potrzeby rządzących, bezprawnie reformujących ustrój konstytucyjny na własną modłę ideologicznych kanonów partii rządzącej zauważanej przez wszystkie autorytety prawa konstytucyjnego w kraju i zagranicą.

Władze polskie nie licząc się z polską ustawą zasadniczą, ani z traktatowym prawem unijnym bezwzględnie u nas obowiązującym likwidują z pełną polityczną premedytacją demokratyczne zasady rządzenia w państwie i tym samym sprzeniewierzają się mandatowi zaufania społecznego torpedowaniem swobodnego sprzeciwu społecznego w kraju i UE.

Obóz rządzący dowodzi, że wygrał wybory i ma mandat do zmian. To nieprawda. Prawdą jest, że wygrał, ale prawdą jest też, że tak minimalną większością, która ledwie uprawnia do rządzenia bez najmniejszego prawa do jakichkolwiek zmian ustrojowych.

W arytmetyce sejmowej Obóz Rządzący (PiS + przybudówki) posiada 234 posłów, a opozycja 226 posłów, co daje rządzącym minimalną większość sejmową stanowiącą 50,87 % .

Nieco korzystniej przedstawia się obraz rządzących w Senacie gdzie PiS i przystawki posiadają 61 mandatów, a opozycja 39, co stanowi dla PiS 61% większość.

To liche zwycięstwo PiS w wyborach 2015 r. jest podobne do dyplomu lichego absolwenta uniwersytetu, który co prawda obronił pracę dyplomową najniższymi „cenzurkami” w hierarchii ocen i ma prawo do nadanego mu przez uczelnię tytułu, nie ma jednak uprawnień do uczestniczenia w modelowaniu struktur dydaktyczno-organizacyjnych uczelni.

Rządzący mają świadomość takiej lichości swojego mandatu do sprawowania władzy i dlatego tak pośpiesznie modernizują ustrój, żeby zewsząd zapewnić sobie pewność zwycięstwa w kolejnych wyborach maksymalnie dostępnymi sposobami, czyli podporządkowaniem sobie niezależnych konstytucyjnie instytucji trójpodziału władzy z sądownictwem na czele, aby w razie „aptekarskiego” sporu w kwestii liczonych wyborczych głosów (przypominam ową „aptekarską” obecnie różnice 0,87 %) były rozstrzygane przez sądy PiS-u i na korzyść PiS-u.

Pechem partii rządzącej jest to, że ów ustrojowy cel rozmontowywania państwa prawnego w Polsce został błyskawicznie rozszyfrowany przez świat prawniczy zarówno w kraju jak i zagranicą stwarzający jednolity front potępienia owej antykonstytucyjnej działalności polskiego rządu od Warszawy, Brukseli, Strasburga po Waszynkton poświadczany wszczęciem przeciwko rządom PiS-u unijnych procedur sankcyjnych za łamanie demokratycznej praworządności nie tylko w znaczeniu krajowym, ale przede wszystkim Unijnym.

W takiej politycznej atmosferze duża część społeczeństwa stanowczo protestuje w Polsce i UE przeciwko takim praktykom rządu wychodząc na ulice z żądaniem odwrotu rządu od owych uzurpatorskich reform państwa polskiego. PiS jest głuchy na te protesty i zamiast dialogu z protestującymi usiłuje ich spacyfikować siłami policyjnymi potwierdzając niejako antykonstytucyjność rządowych praktyk wprowadzeniem anonimowości policjantów, co jest rażącym naruszeniem porządku prawnego w Polsce stanowiącego obowiązek identyfikacji policjanta przy policyjnych kontrolach i interwencjach, co zawsze doświadczamy np. przy kontrolach drogowych.

Takim postępowaniem rząd pogłębia swój negatywny wizerunek w oczach polskich obywateli i zagranicznej opinii publicznej sukcesywnie informowanej przez obecnych w Polsce korespondentów wszystkich zagranicznych tytułów medialnych.

Rząd tracąc ów własny pozytywny wizerunek w oczach polskiej i zagranicznej opinii publicznej powoduje jednocześnie katastrofalne pogorszenie dobrego wizerunku polskiej policji wysyłaniem jej na ulice przeciwko antyrządowym i antyprezydenckim demonstrantom w obronie polskiego konstytucyjnego ustroju, którego powinna bronić także polska policja w miejsce czego jest narażana przez rząd na zarzuty niekonstytucyjnych postaw i zachowań.

W tej sytuacji żal słuchać rzeczników policji, którzy z wypiekami wstydy na twarzy konfabulują komentarze wydarzeń ulicznych wbrew sfilmowanym dowodom (policjanci muszą mieć świadomość filmowego utrwalania ich anty protestowych akcji) broniąc owych policyjnych interwencji.

Ten smutny dla Polski czas obecnego postępowania władz państwowych tak określił prof. Tadeusz Gadacz w rozmowie z Magdaleną Grochowską w Magazynie Świątecznym GW:

„Mamy dzisiaj do czynienia z ofensywą propagandy. Niszczenie sądownictwa jest nazywane naprawą, demontaż instytucji państwa prawa nazywane jest przywracaniem godności obywatelom; porażka w polityce zagranicznej to wstawanie z kolan, domaganie się praw obywatelskich to „skamlanie”, upominanie się o godność w UE to zdrada narodowa, itd.”

http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,23720114,tadeusz-gadacz-kiedy-student-ma-przeczytac-300-stron-pyta.html

Takiemu postępowaniu rządu III RP mamy prawo się przeciwstawiać – jako obywatele – ulicznymi protestami, a policja powinna czuwać nad porządkiem tych demonstracji. Liczne filmy (dzięki telefonii komórkowej) dowodzą czegoś przeciwnego, tego mianowicie, że policja tym protestom przeszkadza spychając je siłą z tras przemarszu oraz stosowaniem niedozwolonych wybiórczych zatrzymań protestujących i prowokacyjnych symulacji naruszania nietykalności cielesnej policjantów.

Ten obraz policji szkodzi jej wizerunkowi i uprawnia do epitetowani jej działań jako państwowej służy mundurowej, która siłą munduru wspiera restrykcje rządowe przeciw obywatelskim protestom łamania praworządności w Polsce.

Taka policja traci miano przyjaznej społeczeństwu a uzyskuje miano reżimowej policji państwa obozu rządzącego.

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo