Państwo polskie reprezentowane przez prokuraturę rejonową w Wąbrzeźnie postawiło obywatelce Elżbiecie Podleśnej zarzuty propagowania ustroju totalitarnego, która wypisania na szybie drzwi biura poselskiego Krzysztofa Czabańskiego /b. członka Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej/ skrót tej partii znany jako PZPR.
Podejrzanej postawiono zarzut z artykułu 256 par.1 KK, który brzmi: „kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
http://gazetabaltycka.pl/promowane/chuliganski-wybryk-to-wg-prokuratury-propagowanie-totalitaryzmu
Karkołomność tego zarzutu polega na manipulatorskiej, prokuratorskiej uznaniowości klasyfikowania partyjnego skrótu PZPR jako propagację „innego ustroju totalitarnego państwa” zagrażającego porządkowi polityczno prawnemu w Polsce. A karkołomność bierze się stąd, że znak PZPR – skrót partii komunistycznej w PRL-u – państwo polskie pod rządami PiS uznaje w Wąbrzeźnie za symbolikę zbrodniczego ustroju totalitarnego na równi z faszyzmem, choć życiorysy wielu prominentnych działaczy PiS – członków państwowej władzy – posiada „na pamiątkę” w szufladach swoich biurek partyjne legitymacje PZPR.
Jak widać PiS-owi nie przeszkadza PZPR-owska, „totalitarna” przeszłość własnych dygnitarzy partyjnych – takich np. jak Krzysztof Czabański – lecz przeszkadza jej publiczne wytykanie tego wstydliwego faktu przez krytyków tej partii.
A wytykanie takie cały czas jest obecne w polskich mediach. Przeciwnicy PiS uwrażliwiają sumienia liderów partii rządzącej przypominaniem im życiorysów między innymi takich prominentnych dygnitarzy partii, jak: Andrzej Kryże - Wiceminister Sprawiedliwości IVRP- członek PZPR do jej końca, . Wojciech Jasiński- Minister Skarbu IV RP- członek PZPR w latach 1976 - 1981, szef Wydziału Spraw Wewnętrznych w Płockim Urzędzie Miasta, przybudówki SB, Maciej Łopiński - Rzecznik Prezydenta IV RP - w okresie 1975 - grudzień 1981 należał do PZPR i pracował na nomenklaturowym stanowisku sekretarza redakcji gdańskiego tygodnika `Czas', klasycznego pisma partyjnego, Karol Karski obecnie radykalny przewodniczący komisji IV RP ds. zmian w ustawie lustracyjnej. Aparatczyk władz centralnych socjalistycznego ZSP na Wydziale Prawa i Administracji UW. Pod koniec lat 80 startował z poparcia PRON (organizacji utworzonej przez PZPR w stanie wojennym) w wyreżyserowanych i sfałszowanych przez komunistów wyborach do rad narodowych. Wtedy kiedy wszyscy przyzwoici ludzie wybory bojkotowali. Był jednym z tych ludzi którzy tworzyli ówczesny PRL i ochoczo opluwał na uczelni solidarnościowy NZS. Stanisław Piotrowicz od 1978 r. należał do PZPR. W stanie wojennym był autorem aktu oskarżenia przeciwko działaczowi opozycji Antoniemu Pikulowi, oskarżonemu o kolportaż wydawnictw drugiego obiegu. Senator VI i VII kadencji, poseł na Sejm VII i VIII kadencji z ramienia PiS. W 2007 r. sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Obecnie przewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
https://wiadomosci.wp.pl/akcja-piotrowicze-kto-z-pis-nalezal-do-pzpr-6067060569051777a
Jeżeli więc w świetle powyższego:
• polską miarą totalitaryzmu jest obecnie PZPR, to należy oczekiwać konsekwencji lustracyjnej PiS i zdecydowanego odcięcia się partii od reżimu totalitarnego przez odsunięcie b. funkcjonariuszy PZPR (według prokuratury totalitarny symbol PRL) z obecnych struktur rządowych i pozbawienia ich członkostwa w PiS.
• nastąpi skazanie obywatelki Elżbiety Podleśnej, to będzie znaczyć, że PiS jest bezideową partią pragmatyczną zupełnie obojętną na reguły politycznej przyzwoitości i w imię wygody swojej władzy będzie stosować /nomem omen/ wyłącznie własne miary prawa i sprawiedliwości, co będzie dowodem ostatecznego pożegnania Polski z demokratycznym państwem prawnym.
Czyżby więc prokurator stanu wojennego, Stanisław Piotrowicz był rzeczywistym symbolem nowego ładu ustrojowego w Polsce, a pani Elżbieta Podleśna jest wrogiem?
Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
