folt37 folt37
310
BLOG

Dobrobyt rodzi przemoc populizmu

folt37 folt37 Protesty społeczne Obserwuj temat Obserwuj notkę 37

Tadeusz Sobolewski charakteryzując krótko film „Roma” (kandydata do Oscara) reżyserii Alfonso Cuaróna stwierdził: „Na naszych oczach załamuje się porządek świata, nadciąga nie wiadomo skąd przemoc – a my przyglądamy się temu jak dzieci”. 

Współczesna cywilizacja pędzi przed siebie „na łeb na szyję” niczym śnieżna kula staczająca się z wysokiej góry. Źródłem napędu śnieżnej kuli jest ziemska grawitacja zgodna z newtonowskim prawem powszechnego ciążenia oraz prawa ruchu. Chcą więc uniknąć niszczącego skutku rozpędzonej śnieżnej kuli trzeba unikać lekkomyślnego inicjowania toczenia małych śnieżnych kulek na pochyłej płaszczyźnie góry, z której staczając się uwolniona spod kontroli niewinnie mała kulka, u jej podnóża jest już wielką kulą niszczącą wszystko, co staje na jej drodze.

W obecnej rzeczywistości państwowo – społecznej przez świat toczy się olbrzymia kula socjalnego populizmu zainicjowana wcześniej mnogością małych, socjalnych „kulek”, kokieteryjnie „rzucanych ludowi” w imię konsumpcyjnej równowagi rynkowego prawa popytu i podaży.

To był słuszny etap wspólnotowej, humanistycznej solidarności międzyludzkiej w celu niedopuszczenia do groźby niedostatku żywnościowego (a nie wysokości stopy życiowej jak twierdzą populiści) szkodliwego dla zdrowia ludzi, czyli narodu i równowagi stosunków społeczno – państwowych.

Jednak pazerna ułomność ludzkiej natury dostrzegła w tym mechanizmie możliwość łatwego zaspakajanie swoich potrzeb życiowych, bez – lub z minimalnym wysiłkiem własnym. Tę wypaczoną „socjalną” mentalność współczesnych beneficjentów żyjących na koszt podatników bardzo trafnie oddaje internetowy, satyryczny humor rysunkowy: Rodzice z dwójką dzieci i pieskiem, a w dymku wypowiedź mamy: „jesteśmy taką zwykłą polską rodziną; 500+, 300+, zasiłek, dopłata do czynszu, wspomaganie socjalne. Niech pracują ci co nie mają na życie”.

Obecne gwałtowne niepokoje społeczne we Francji są przemocą inicjowane żądaniami płacowymi, choć na tle Europy wynagrodzenie we Francji za godzinę pracy wynosi 9,67 euro (42,6 złotych polskich), co sytuuje Francuzów na wysokiej trzeciej pozycji w Europie – za Danią 16 euro (70,40 zł.) i Luksemburgiem 10,93 euro (48,10 zł.). W tym rankingu Polska jest na 11 miejscu z 2,80 euro za godzinę (12,30 zł.)

tps://www.google.com/search?q=francuskie+płace+na+tle+Europy&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=2ahUKEwjJnYPtlJ3fAhVtwIsKHemLCIYQ7Al6BAgDEA8&biw=1366&bih=636#imgrc=ud8C5Kj1rCm-5M:

Kryzys południowych krajów UE obrazowany załamaniem finansów Grecji (2010 r.) polegał na nadmiernej konsumpcji w stosunku do zdolności finansowych państwa tak zwięźle określony na wikipedii:

„Kryzys zadłużenia w Grecji – kryzys finansowy będący częścią globalnego kryzysu finansowego, spowodowany złą kondycją greckiej gospodarki oraz utratą zaufania do greckiego rządu w wyniku przekazywania nieprawidłowych danych makroekonomicznych (czytaj fałszywych) do unijnych instytucji w celu wypełniania kryteriów konwergencji”. „Kryzys zadłużenia w Grecji – kryzys finansowy będący częścią globalnego kryzysu finansowego, spowodowany złą kondycją greckiej gospodarki oraz utratą zaufania do greckiego rządu w wyniku przekazywania nieprawidłowych danych makroekonomicznych (czytaj fałszywych) do unijnych instytucji w celu wypełniania kryteriów konwergencji”.

Treść zdania podkreślona wytłuszczoną trzcionką informuje o składaniu przez rząd grecki fałszywych raportów dla UE mających ukryć nieuzasadniony społeczny przerost konsumpcji (dobrobytu) kosztem nadmiernego min. wzrostu długu publicznego. Ten problem występuje także we Włoszech i Hiszpanii.

W masowych siłowych strajkach na tle greckich problemów ekonomicznych Grecy oskarżali Unię Europejską, bo ta zdemaskowała raportowe fałszerstwa rządu Grecji i zmusiła go (rząd) do wprowadzenia w życie programów naprawczych (oszczędnościowych) ratujących kraj przed bankructwem. Dławiący się dobrobytem greccy beneficjenci finansowanym oszukańczo zdobywanymi pieniędzmi z UE próbowali siłowo nie dopuścić do naprawy własnego państwa.

Ostatnio także polscy rolnicy weszli na ścieżkę roszczeń finansowych siłowo blokujących autostradę A2, a po jej odblokowaniu przeniesionych na drogi wojewódzkie.

Postulaty rolników stanowią żądania wprowadzenie na produkcję rolniczą cen regulowanych w miejsce rynkowych i dodatkowo rekompensat za pomór świń i suszę. Czyli mówiąc krótko powrotu do socjalizmu.

Zdziwienie wywołują bezmyślne sympatie społeczne do tych siłowych protestów, które przecież mocno nadwyrężają budżet państw, ten sam, z którego protestujący żądają dopłat do swoich domowych budżetów. Bezmyślne akty dewastacji we Francji dobra wspólnego będą musiały być pokryte z podatków, które płacą protestujący.

A wszystkiemu winna „zbrodnia” populizmu słusznie przypisywana politykom, choć z poprawką, że oni tylko spełniają oczekiwania wyborców. Czyli zło populizmu nie jest wymysłem polityków. Oni jedynie – zgodnie z oczekiwaniem społecznym – postanowili temu populizmowi liderować

No i liderują. Rozdają garściami dobro wspólne, jak swoje, zapewniając sobie na czas jakiś rządy, aby – przy okazji – zgodnie z ideą populistycznego rozdawnictwa zapewnić także sobie luksus życia na długie lata.

Bogactwa politycznych liderów populizmu są krociowe. Ich oficjalne oświadczenia majątkowe przywracają o zawrót głowy. Ile zaś wynoszą ich potajemne dochody, to można się tylko domyślać. Jakieś tam tego wyobrażenie można wysnuć jedynie z wciekających informacji, co rusz ujawnianych afer finansowych i kwot tam prezentowanych. No i te sekretne „konferencje” politycznych populistów z magnatami krajowej finansjery, a także niesamowite poruszenie elit politycznych i ich aktywność w wygaszaniu jednych afer (swoich) aferami cudzymi (onych).

Jest też zastanawiająca konsekwencja np. polskiej ekipy rządowej w siłowym usuwaniu z jezdni antyrządowych protestantów i zdumiewająca „tolerancyjność” w nielegalnym blokowaniu krajowych szlaków komunikacyjnych.

Jeszcze większe zdziwienie wywołuje brak skutecznego protestu społecznego kiedy władza tłamsi prawa obywatelskie, które skutkują wzmacnianiem władzy kosztem słabości praw obronnych obywatela przed państwem. Codzienne obrazy medialne nie ukrywają tego przed narodem, to naród ukrywa sam przed sobą rezygnację z wolności za „miskę socjalnej soczewicy” nieświadom, że kiedyś miska będzie pusta, a pełna będzie wszechwładza rządzących państwem.

Wniosek: zabrać państwo oligarchom w garniturach i sutannach i przywrócić narodowi.

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo