folt37 folt37
1593
BLOG

Jak wygrać z PiS-em wybory do euro parlamentu?

folt37 folt37 Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 92

Politycznie dwubiegunowa Polska jest dzisiaj areną zapasów dwóch tylko sił politycznych o zbliżonym potencjale wyborczym, bez wyraźnej dominacji sondażowej jednej z nich.  

Ten układ powoduje niepewność w konkurencyjnych obozach politycznych wywołując nerwowość ruchów sprzyjających przymykaniu oczu na niedoskonałości potencjalnych sojuszników wyborczych.

Obóz liberalno-demokratyczny stworzył pod patronatem PO koalicję od „Sasa do lasa” z jedną tylko ideą przewodnią - pokonać PiS.

W poznańskim wydaniu GW ukazał się artykuł Adama Kompowskiego szczerze wzburzonego faktem przyjęcia na poznańską listę wyborczą do euro parlamentu Leszka Millera, tak scharakteryzowanego:

”Człowiek, za czasów którego miała miejsce afera Rywina, który bez mrugnięcia okiem założył pasiasty krawat Samoobrony, który wreszcie lansował na prezydenta Polski kandydaturę Magdaleny Ogórek. Leszek Miller ma być jedną z twarzy Koalicji Europejskiej z Wielkopolski. Mam wrażenie, że ktoś chciał sobie zakpić ze mnie i wielu innych wyborców.

Od upadku PRL-u minęły trzy dekady. Ale czy do walki z PiS-em w kluczowych w tym roku wyborach KE musi na drugim miejscu w Wielkopolsce wystawiać człowieka, który był pierwszym sekretarzem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Skierniewicach, a potem zasiadał w Komitecie Centralnym tej totalitarnej partii? Koalicja Europejska grupuje wszystkie „stare” partie przeciwne władzy Prawa i Sprawiedliwości, i dobrze, że jest w niej także SLD. Ale dla mnie ważny jest skład całej listy wyborczej. Pomińmy nawet tę PZPR-owską przeszłość i dajmy Millerowi na plus to, że jako premier wprowadzał Polskę do Unii Europejskiej. Jednak potem – trochę jakby oszalał. Bo co innego powiedzieć o polityku neoliberalnym (a takim bez wątpienia był, mimo lewicowego szyldu), który na złość kolegom z SLD wstępuje do roszczeniowej, populistycznej i antysystemowej Samoobrony Andrzeja Leppera”?

http://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,89336,24559821,leszek-miller-na-liscie-koalicji-europejskiej-mam-wrazenie.html

Podzielam tę ocenę p. Kompowskiego, ale nie podzielam jego oburzenia. Od czasu pokonania komunizmu w 1989 r. przywrócono w Polsce demokrację, za sprawą której suweren powierzył władzę rządom z następującymi premierami:  

1.Tadeusz Mazowiecki (Komitet Obywatelski Solidarność), 2. Jan Krzysztof Bielecki (KLD), 3. Jan Olszewski (PC dzisiaj PiS), 4. Waldemar Pawlak (PSL), 5. Hanna Suchocka (UD), 6. Waldemar Pawlak (PSL), 7. Józef Oleksy (SLD, SdRP), 8. Włodzimier Cimoszewicz (SLD), 9. Jerzy Buzek (AWS, RS AWS), 10. Leszek Miller (SLD), 11. Marek Belka (SLD), 12. Kazimierz Marcinkiewicz (PiS), 13. Jarosław Kaczyński (PiS), 14. Donald Tusk (PO), 15. Ewa Kopacz (PO), 17. Beata Szydło (PiS), 17. Mateusz Morawiecki (PiS)

Przypominam, że partia Leszka Millera miała czterech premierów a przez dwie kolejne kadencje prezydenta (Aleksander Kwaśniewski). PiS też miał 4-rech premierów i dwóch prezydentów.

Jak z powyższego widać polscy wyborcy nie przywiązują się zbytnio do jednej opcji politycznej, a obecne obozy polityczne przemiennie sprawowały rządy w Polsce i nie ma żadnych podstaw, by wnioskować, że któraś z nich ma zdecydowaną przewagę szans dzisiaj na zwycięstwo.

Większe historycznie zasługi dla Polski ma jednak postkomunistyczna SLD od postsolidarnościowego PiS. SLD miał w Samoobronie Millera, a PiS Czarneckiego. Miller ma przeszłość aparatczyka w KC PZPR, a Stanisław Piotrowicz był prokuratorem stanu wojennego z nadania PZPR, co zupełnie nie przeszkadza PiS powierzyć mu obecnie największą reformę ustrojową Polski polegającą na przekształceniu sądów z niezależnych na zależne od ministra sprawiedliwości, czyli podporządkowane władzy wykonawczej.

Z kilkunastu rządów III RP (w tym czterech SLD) tylko PiS zlikwidował demokratyczny trójpodział władzy i ostro ustrojowo konfliktuje Polskę z Unią Europejską.

W aktualnym stanie polityczno-ideologiczym PiS i jej konsekwentnego parcia do pełnego autorytaryzmu władzy wykonawczej nad całokształtem państwa, PiS nie wykazuje najmniejszych nawet gestów (także wobec UE) o rezygnacji z kontynuowanej zmiany ustroju.

Pięciu premierów z PiS kończyli urzędowanie w konflikcie z demokracją zawsze tracąc władzę. Obecna kadencja naznaczona wyjątkową hojnością socjalną tego rządu (16,4 % PKB wobec 18,8% PKB unijnego /dane za 2017 r./). Te przywileje ciągle rosną, a ich polityczna siła umacnia PiS.

Kolejna alternatywnie kadencja rządów tej partii dała by jej czas potrzebny do zakończenia rozpoczętych reform, które nie pozostawiają najmniejszych złudzeń o ostatecznym odcięciu Polski od zachodniego świata demokracji liberalno-demokratyhcznej i wyizolowania nas z obozu demokracji Zachodu.

Jak więc zatrzymać ów marsz PiS-u po władzę na kolejną kadencję? Wybory do parlamentu UE to etap do wyborów naszego parlamentu. Polityczna siła Koalicji Europejskiej polega na zgrupowaniu w jeden obóz („od Sasa do lasa”) wszystkie siły III RP z historycznymi zasługami dla Polski począwszy od od Okrągłego Stołu i następne lata skutkujące członkostwem w NATO i UE.

Obecnie tylko PiS kontestuje III RP dezawuując sukces okrągłego stołu i całość dokonań wszystkich wcześniej rządzących ekip na rzecz czasów swoich incydentalnych rządów. Dopuszczenie tej partii na dalsze lata rządzenia to zaprzepaszczenie całego trzydziestoletniego dorobku III RP zapracowane przez wszystkie inne obozy rządzące bez względy na ich wcześniejsze proweniencje polityczne.

Uzasadnione jest więc zjednoczenie się całego obozu III RP uznającego historyczne zasługi okrągłego stołu i  jego wielce pozytywne skutki dla demokratyzacji państwa oraz wielki historyczny postęp w powrocie do Europy Zachodu i czołowe w niej miejsce (do 2015 r.), co tak konsekwentnie PiS kontestuje.

To jedyna droga do wyborczego pokonania PiS i dlatego zasługuje na pełne poparcie demokratycznego, pluralistycznego światopoglądowo społeczeństwa, które nie chce z tych osiągnięć zrezygnować.

To jest zjednoczenie budowniczych III RP! Tego nie wolno lekceważyć!


folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka