beautyfool beautyfool
126
BLOG

Media i sądy

beautyfool beautyfool Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Media nie powinny być – opowiadać się po żadnej ze stron politycznych swarów, a li tylko relacjonować wyborcze programy partii, czy, jak w wyborach prezydenckich, kandydatów. Niezdrowe i uważam że niedopuszczalne są sytuacje, kiedy po stronach dwóch, kilku partii, kampanii wyborczych, w samym środku kotła politycznego konfliktu, lokują się celebryci, dziennikarze telewizyjni, publicyści, aktorzy, różne vipy, znane i lubiane postacie, a więc ludzie mające swoje zaplecza, widownie, fanów, wpływ na nich i ich myślenie. I pozyskani przez polityków, wykorzystują swoje wpływy, popularność, oddzierają kupony swojej sławy na rzecz którejś z partii. Pewnie też biorą za to kasę, ale tego już nie ruszam. I piorą ludziom mózgi, uczestnicząc czynnie w spektaklach przepychanek odzierając się z własnej niezależności i gubiąc swoje ega i tracąc twarze. 

Polityka to nie reklama proszku do prania, czy podpasek Always.

Dla vipów, etc, etc., tudzież sędziów, ludzi mających reprezentować prawo i to bezstronnie, bez sympatii politycznych, jak to dziś ma miejsce. Jeśli sędzia ma być obiektywny, to przede wszystkim powinien być apolityczny .

W kwestii nieusuwalności sędziów powiem: czas świętych krów, a jednocześnie ludzi mogących karać dobrze, źle, lub jak im się podoba, bez jakichkolwiek konsekwencji, wyniesionych i bezkarnych, powinien się skończyć.

Prosty zabieg, powoływania sędziów kontraktowych, np. na 5 lat, zakończyłby dzisiejszy spór. Oczywiście, oni powinni mieć gwarancje bezpieczeństwa od państwa i być szczególnie chronieni po zakończeniu okresu pracy kontraktowej, Niemniej, NIE, nietykalni dla sądu, jeśli popełnili przestępstwo, np. świadomie skazując niewinną osobę w czasie bycia sędzią, lub inne.

Nie widzę absolutnie konieczności ani potrzeby istnienia kast, klanów – Nieusuwalnych, Nietykalnych. Dodatkowo, powołanie organu do oceniania i sądzenia sędziów, niezależnego, spoza środowiska i jego wpływów, z ławą przysięgłych złożoną z nie prawników, uważam za najbardziej palącą konieczność.

Znam przypadek, kiedy obywatel, skonfliktowany prywatnie z dwoma pułkownikami z KW policji, został niewinnie skazany aż w 4 sprawach. Bo - mieli swoich prokuratorów, swoje sądy (podporządkowanych sędziów) i nie było na nich siły. A potem wyżej, w apelacjach, kasacji w SN, sędziowie stawali już po prostu solidarnie po stronie swoich, swojego układu i bez szans. Dopiero w Strassburgu, do którego aż (!) się odwoływał w jednej, najważniejszej z tych spraw, uzyskał jakąś sprawiedliwość, wygrał i Ministerstwo Sprawiedliwości musiało mu zapłacić łzowe bo łzowe, odszkodowanie, ale dające jakieś minimum satysfakcji z wygrania sprawy. Jak napisałem, w Polsce nie było na nich siły i do dziś nie ma. I to trzeba jak najpilniej zmienić. Zielone światło dla PiS w tej materii.

bf


beautyfool
O mnie beautyfool

z sympatiami dla prawicy, analityczny umysł, sprawiedliwy i trzeźwy w sądach i osądach, z humorem. Niezależny, nie ma dla mnie tematu - nie do ruszenia. mail: dilimp@gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo