Wkrótce 1700 amerykańskich żołnierzy ma trafić do Polski. Ogólnie do Polski i Niemiec przybędzie 2000 Amerykanów. To odpowiedź Białego Domu na zaogniającą się sytuację na wschodzie Europy.
Na zapowiedź Pentagonu niemal natychmiast zareagował Kreml. - Decyzja Stanów Zjednoczonych o rozmieszczeniu wojsk w Europie jest destrukcyjnym krokiem, który zwiększa napięcia wojskowe - przekazał wiceszef rosyjskiej dyplomacji Aleksandr Gruszko.
Odpowiedź Kremla brzmi żałośnie i śmiesznie. 2 tys. to nie 100 000 amerykańskich żołnierzy umieszczonych przy granicy z Rosją. Poza tym wygląda optymistycznie. Wygląda na to że wartość bojowa 2000 amerykańskich żołnierzy jest równoważna 100 000 rosyjskich zgromadzonych przy granicy z Ukrainą. Prztyczek w nos w białych rękawiczkach.
Brawo Biden (i doradcy)
ukłony, bf
z sympatiami dla prawicy, aktualnie neutralny. analityczny umysł, sprawiedliwy i trzeźwy w sądach i osądach, z humorem. Niezależny, nie ma dla mnie tematu - nie do ruszenia. mail: dilimp@gmail.com
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka