Oto co dziś piszą w światowych mediach.
Cel Xi Jinpinga wydaje się jasny. W pełni skonsolidować władzę w partii, by nie było żadnych frakcji, trzymać za mordę społeczeństwo, a następnie zmienić porządek międzynarodowy, w którym pierwszych skrzypiec nie będą grały Stany Zjednoczone. Innymi słowy dąży do całkowitej kontroli nad Chinami oraz budowy nowego światowego porządku. Przygotowuje ChRL na konfrontację z USA i Zachodem. Długi wobec Chin w niektórych krajach są warte 20 proc. PKB, co rodzi ryzyko niewypłacalności. Pod adresem Pekinu wysuwane są oskarżenia, że prowadzi celową politykę wpychającą państwa w pułapkę długu.
Ot co.
Uffffffffff...
Kontra jest prosta. Należy uświadomić publicznie Xi Jinpinga i rozgłosić na cały świat że on i jego partia są przy władzy nielegalnie i pierwsze wolne wybory i od razu jego i jego partii nie ma. Należy też maksymalnie dotrzeć z tym zapowiadającym rewolucję przekazem do samych Chińczyków, żeby w końcu zrozumieli co tak naprawdę się u nich dzieje i kto rządzi. Już sam taki straszak jest niezwykle skuteczny i może wywołać określone, pozytywne skutki.
W kwestii gospodarczej recepta na Chiny jest prostsza niż mogłoby się wydawać. Należy porozumieć się z innymi krajami mogącymi zastąpić Chiny w wytwarzaniu, i w efekcie tego przestać u nich cokolwiek zamawiać, produkować i kupować od nich. Bardzo szybko sprowadzimy ich tym do parteru, czyli sytuacji, kiedy za komunistycznego rządu wrócą do pracy za miskę ryżu i będą jeść dziennie miskę ryżu. To oczywiście spowoduje myślenie i chęć zmiany władzy na taką która zapewni im lepsze warunki życia. A jak wiemy już zasmakowali dobrobytu, i to duża część społeczeństwa i taki powrót do miski ryżu będzie dla nich katastrofą. Zatem aby świat i ludzkość rozwijały się pokojowo i optymalnie należy wyeliminować tego typu rządy jak w Chinach czy Korei Północnej gdzie rządzą już totalne pawiany. I wcześniej czy później to się musi stać. Mrzonkując o zmianie porządku świata Xi Jinping pewnie myśli to samo co wcześniej Lenin i Stalin i inni późniejsi radzieccy i rosyjscy przywódcy, że ich porządek w tym polityczny zapanuje na całym świecie. Nic bardziej urojonego.
