foros foros
253
BLOG

Wymiar sprawiedliwości czasów PiS zachęca do ataków na media

foros foros Społeczeństwo Obserwuj notkę 1


Rządy PO-PSL:

Fakt 20.11.2013:

W Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia zapadły wyroki wobec dwóch chuliganów, którzy 11 listopada 2011 r. podpalili wóz transmisyjny telewizji TVN. Tomasz J. ( 20 l.) usłyszał wyrok 2 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności, natomiast Damian P. (20 l.) spędzi w więzieniu 2 lata i 1 miesiąc. Ponadto obaj skazani muszą solidarnie zapłacić za wyrządzoną szkodę ponad 785 złotych. (razem 1,5 mln zł - dopisek mój)

Na policji Tomasz J. przyznał się, że rzucał w wóz racami, a Damian P. , że podawał je koledze. 

Nasze Miasto. Częstochowa 21.12.2012 15:37

Sąd w Częstochowie skazał wczoraj Andrzeja K. na pół roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata, za to, że w lipcu ubiegłego roku podczas Pielgrzymki Radia Maryja zaatakował dziennikarzy telewizji Polsat News. Dodatkowo oskarżony musi zapłacić 6 tysięcy zł grzywny oraz zwrócić telewizji 665 zł za uszkodzony mikrofon.

Do incydentu doszło 10 lipca 2012 roku. Wtedy Andrzej K. zaatakował ekipę telewizyjną Polsatu, Ewę Żarską i Bartosza Tomaszewskiego. Napastnik wyrwał dziennikarce mikrofon. Podczas szarpaniny Andrzej K. miał uszkodzić mikrofon i kamerę oraz poturbować dziennikarzy. Sąd uznał, że nie ma dowodów naruszenia nietykalności cielesnej.

Przedstawiony materiał nie dowodzi, że Andrzej K. uszkodził kamerę, dlatego oskarżony nie musi zapłacić 30 tysięcy, których domagał się Polsat. Sąd stwierdził, że marny materiał dowodowy wynika z "uchybień i braku profesjonalizmu" organów ścigania, dodając jednak, że nie ma żadnych wątpliwości, że Andrzej K. uszkodził mikrofon, jednocześnie utrudniając pracę dziennikarzy i łamiąc prawo prasowe. Wyrok jest nieprawomocny. 


wp.pl 21-01-2014

Sąd Rejonowy w Słubicach skazał mężczyznę, który latem podczas Przystanku Woodstock zaatakował dziennikarza TVN Grzegorza Miecugowa. Sąd wymierzył mężczyźnie karę 10 miesięcy ograniczenia wolności. W tym czasie będzie musiał on pracować społecznie 40 godzin miesięcznie.  Sąd orzekł też 500 zł nawiązki na rzecz pokrzywdzonego oraz nakazał podać wyrok do publicznej wiadomości poprzez wywieszenie go na tablicy ogłoszeń słubickiego sądu.Do zajścia doszło podczas programu TVN24 "Szkło kontaktowe" emitowanego na żywo z ubiegłorocznego Przystanku Woodstock w Kostrzynie nad Odrą. Oskar W., pochodzący z Białegostoku, trzymając kartkę z napisem "TVN kłamie" wszedł na scenę i uderzył pięścią w głowę prowadzącego ten program Miecugowa


Rządy Dobrej Zmiany:

2017-12-07 strona internetowa Sądu Apelacyjnego w Białymstoku

Sąd Apelacyjny w Białymstoku zmienił częściowo wyrok Sądu I instancji wydany wobec rolnika w gminy Jeleniewo oskarżonego o stosowanie przemocy w stosunku do dwójki dziennikarzy TVP Białystok w celu zmuszenia ich do zaniechania interwencji prasowej, uszkodzenie mienia oraz znieważenie sołtysa.

Sąd odwoławczy w zasadniczej części uznał ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego za prawidłowe. Nie budzi żadnych wątpliwości, że agresywne działanie oskarżonego skierowane wobec dziennikarzy w trakcie przeprowadzenia interwencji prasowej miało na celu zmuszenie ich do zaniechania tej czynności. Jego atak skierowany był głównie na operatora kamery, co doprowadziło finalnie do uszkodzenia tego sprzętu. Umyślnie, a nie przypadkowo uderzył on też dziennikarkę otwartą dłonią w twarz, niszcząc przy tym jej okulary. Takie zachowanie, w ocenie Sądu Apelacyjnego, stanowiło nie dwa odrębne, ale jeden czyn przestępny, wyczerpujący znamiona przepisów zawartych zarówno w ustawie Prawo prasowe, jak i w kodeksie karnym, dlatego też dokonano stosownej zmiany w opisie czynu przypisanego oskarżonemu. Zmiana ta obligowała do wymierzenia na nowo kary, którą orzeczono w wymiarze 6 miesięcy pozbawienia wolności. Sędzia sprawozdawca jako okoliczności łagodzące podkreślił dotychczasową niekaralność oskarżonego oraz częściowo prowokacyjne zachowanie operatora, który dążył do zwiększenia sensacyjności przygotowywanego materiału. Z drugiej strony na niekorzyść oskarżonego działa wysoki stopień agresji, jaką wykazał wobec pokrzywdzonych. 

Uwzględniając częściowo apelację obrońcy Sąd Apelacyjny uznał też, że oskarżony kierując wulgarne słowa do sołtysa wsi znieważył osobę prywatną, a nie funkcjonariusza publicznego. Do przypisania przestępstwa z art. 226 § 1 k.k. konieczne było ustalenie, że do jego znieważenia doszło w trakcie i w związku z wykonywaniem czynności służbowych, a tego w przedmiotowej sprawie zabrakło. Uzupełnienie tego braku na etapie postepowania odwoławczego nie było możliwe z uwagi na kierunek zaskarżenia (tylko na korzyść oskarżonego). Za przypisane oskarżonemu przestępstwo z art. 216 § 1 k.k. Sąd Apelacyjny wymierzył mu karę 3 miesięcy ograniczenia wolności. 

W konsekwencji wobec oskarżonego została wymierzona kara łączna 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na 2-letni okres próby. 

Końcowo sędzia sprawozdawca podkreślił, że żadne konflikty, w tym w społeczności lokalnej, nie mogą być rozwiązywane za pomocą siły. Gdyby oskarżony wyraził skruchę i naprawił wyrządzoną szkodę, można byłoby nawet rozważać warunkowe umorzenie postępowania. Oskarżony jednak żadnych działań w tym kierunku nie podjął, nie pozostawił więc sądowi żadnego wyboru. 


2018-01-15 TVP Szczecin

Miesiąc więzienia w zawieszeniu na rok i 5 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Zapadł wyrok w sprawie ataku na dziennikarkę TVP3 Szczecin. W marcu ubiegłego roku Karolina Holka miała relacjonować na żywo sprawę dotyczącą wycinki 300-letniego dębu. 

Do pobicia naszej redakcyjnej koleżanki Karoliny Holki doszło podczas realizacji tematu dotyczącego ścięcia 300-letniego dębu w Miroszewie koło Nowego Warpna. Nasza ekipa przygotowywała się do wejścia na żywo i wtedy kobieta znienacka uderzyła dziennikarkę pięścią w twarz. 

20.06.2018, www.tvp.info

Prokurator Agnieszka Cywińska z Gorzowa Wielkopolskiego ponownie umorzyła postępowanie w sprawie ataku działaczy KOD na dziennikarzy „Magazynu śledczego Anity Gargas”. Do wydarzenia doszło w trakcie spotkania z Adamem Michnikiem w maju 2017 r.

Ekipa telewizyjna realizowała materiał dotyczący historii powstania „Gazety Wyborczej”. Według dziennikarzy podczas zajścia operator kamery został uderzony pięścią w głowę, a kamera została uszkodzona.  

Jak podają dziennikarze magazynu, prokurator Cywińska twierdzi, że dziennikarze nie wykonywali interwencji prasowej, a kamera nie została uszkodzona w wyniku działań osób trzecich. Tymczasem – jak podkreślają – na materiale filmowym widać agresywne zachowania uczestników spotkania.  

– Wy pisowskie mordy! – można usłyszeć słowa, jakie padły ze strony jednego z nich. Na nagraniu widać też, jak jedna z osób chwyta za obiektyw kamery i napiera na jej operatora. – Panowie niszczą sprzęt, jesteśmy dziennikarzami – krzyczy w odpowiedzi jeden z dziennikarzy.


20.20.2018 krakow.wyborcza.pl

Warunki wiecowe nie służą kulturalnej wymianie poglądów - uważa krakowska prokuratura i umarza śledztwo ws. ataku na dziennikarza "Wyborczej" podczas zeszłorocznej miesięcznicy smoleńskiej.

 „Niech kolega Maleszki ucieka (...). Ty szmaciarzu jeb...” – usłyszał 10 sierpnia ubiegłego roku podczas obchodów 88. miesięcznicy smoleńskiej w Krakowie dziennikarz Paweł Figurski. Inwektyw było więcej. 

Część uczestników lżyła dziennikarzy: TVN i „Wyborczej”, krzycząc: „Takich jak wy golono na łyso”, „Was trzeba zgnieść jak pluskwy”, „Moskiewskie sługusy”. W pewnym momencie Pawła Figurskiego z „Wyborczej”, który relacjonował miesięcznicę, otoczyła grupa agresywnych uczestników zgromadzenia. Jeden z mężczyzn powiedział do reportera: „Ma pan do czynienia z bydlakami i daleko od nich nie odszedł”, po czym wyrwał dziennikarzowi telefon. Po chwili go zwrócił. 

Sprawa trafiła do prokuratury. Krakowscy śledczy zajmowali się nią rok. Prokuratura przyznała co prawda, że sformułowania „moskiewskie sługusy” czy „szmaciarz” można traktować jako znieważenie, a w przypadku słów „takich jak wy golono na łyso” można mówić o zniesławieniu, mimo to umorzyła postępowanie. 

W uzasadnieniu swojej decyzji prokurator przytoczył np. zeznania mężczyzny, który nazwał dziennikarza „szmaciarzem”. Ten zeznał wręcz, że stawał nawet w obronie reportera i „domagał się zachowania pewnego standardu dziennikarskiego”.


Plus

Atak na dziennikarzy TVP podczas tzw. puczu (wuwuzele, kółko, wyzwiska) - nie znalazłem wyroku

Atak na Michała Rachonia podczas demonstracji KOD (podczas relacjonowania marszu Rachoń był wyzywany, odpychany, usiłowano go przewrócić - jedna osoba pchała, druga klęknęła za kolanami dziennikarza by przegiąc mu kolana) - po pół roku bodaj oskarżono jedną osobę - tzw. Farmazona - szefa ochrony Frasyniuka - proces zawieszony p. Farmazon jest chory

Atak na dziennikarkę TVP przez Faramazona i innych ochroniarzy - proces zawieszony.


Cóż choćby z tego krótkiego zestawienia widać, że jedną ze zmian jaką przyniosła "Dobra Zmiana" jest zmiana orzecznictwa sądów, ale też prokuratury i sposobu reakcji policji wobec ataków na dziennikarzy.

Najbardziej uderzające: za wyrwanie mikrofonu i atak słowny (wzyzwiska) na dziennikarkę Polsatu pielgrzym Radia Maryja dostaje 6.5 tys. zł grzywny (blisko  6 ówczesnych pensji minimalnych) i pół roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata - to za PO-PSL. Za uszkodzenie kamery, uderzenie w twarz (zniszczone okulary)dziennikarki TVP rolnik z Białegostoku dostaje 3-m-ce więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Czyli de facto brak kary. Dodatkowo sąd apelacyjny zaleca, że gdyby oskarżony wyraził skruchę i ten wyrok należy umorzyć. Kobieta, która uderzyła pięścią dziennikarkę TVP Szczecin - grzywna 3 pensje minimalne - to kara realna - 1 m-c więzienia w zawieszeniu na dwa lata. 

Za identyczne przestępstwo jak wobec dziennikarki Polsatu (uszkodzenie kamery, agresja słowna + fizyczna) ale nie popełnione przez rolnika ale przez członków KOD na spotkaniu z Michnikiem - sprawa w ogóle nie trafia do sądu. Umarza ją już prokuratura. Dodajmy prokuratura Zbigniewa Ziobry. 

Tak na moje, nieprawnicze oko, zmiana linii orzeczniczej za Dobrej Zmiany za pobicia dziennikarzy to obniżenie kary o 50% - stosunku do zwykłych proli + umorzenia -  w stosunku do towarzyszy.


Trwają obecnie seanse oburzenia po celowym i przygotowanym wcześniej ataku na red. Magdalenę Ogórek. Celują w tych seansach ludzie zw. z Dobrą Zmianą. Werbalnie oczywiście celują. Bo jakie są ich działania w rzeczywistości widzimy choćby na poniższym obrazku ataku na red. Ogórek i to nie na terenie opozycyjnego zgromadzenia. Na terenie TVP czyli Dobrej Zmiany.


Plus reakcja najmocniejszego i najtwardszego człowieka PiS - szefa MSWiA - Joachima Brudzińskiego:

twit1

Dziś #totalni „pacyfiści” ,urządzili wobec pracowników @tvp_info kolejny festiwal nienawiści i agresji. Oczekuję od @PolskaPolicja działań adekwatnych wobec tej chuliganerii, takich jak samych jakie zastosowano wobec tych,którzy wzywwli do agresji wobec przedstawicieli opozycji.

twit2:

Wobec kolejnych prób ataku na dziennikarzy i pracowników technicznych @tvp_info ze strony #totanych nienawistników, oczekuję od przedstawicieli opozycji, Rzecznika Praw Obywatelskich, dziennikarzy, potępienia tych przejawów agresji i nienawiści. #jednamiara, #stopnienawiści


foros
O mnie foros

</ script> WAU_small ('33nm7mbknmq3 ") </ script > a counter

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo