FranioMinor FranioMinor
411
BLOG

Płaska Ziemia i inne bzdury....

FranioMinor FranioMinor Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Pamiętam z podręcznika szkolnego (za czasów komuny) obrazek przekopiowany (ponoć) z jakiegoś średniowiecznego dziełka obrazujący podróżnika, który dotarł na kraj świata i zagląda w dół. W tekście było coś o średniowiecznej ciemnocie i wierze w płaską Ziemię. I do dziś można spotkać w Internecie wpisy o tym, że Kościół Katolicki wpajał ludziom wiarę w płaską Ziemię (i inne zabobony).

Dopiero w jakiś czas po studiach dotarłem do rzetelnego opisu stanu świadomości społeczeństw średniowiecznej Europy. Ówczesny światopogląd (nie piszę o niepiśmiennych masach chłopów) opierał się o osiągnięcia starożytnych Greków. Ich dzieła były (ręcznie) kopiowane w klasztorach i upowszechniane na licznych Uniwersytetach. Pod koniec średniowiecza było ich około setki! Starożytni Grecy wiedzieli (jak wszystkie narody żyjące z morza i z żeglugi po morzach), iż Ziemia jest kulą i nawet ustalili (dość dokładnie) jej średnicę. To, że dopiero Kolumb wyruszył na swą słynną wyprawę na Zachód, do Indii, wynikało z istotnych obaw przed taką podróżą. Kupcy wiedzieli mniej więcej jak daleko jest do Indii drogą lądową, wiedzieli jak wielka jest Ziemia i zwyczajnie obawiali się, że nikt takiej podróży nie przeżyje. Nawet zakładając korzystne wiatry obawiano się, iż załogi czeka śmierć głodowa lub z pragnienia. Nikt nie spodziewał się istnienia lądu po drodze, nikt też nie znał prawdziwych rozmiarów kontynentu azjatyckiego. I to, a nie jakieś zabobony, wiara w morskie potwory czy spadnięcie statku w przepaść na końcu świata powstrzymywało innych żeglarzy przed Kolumbem. Sam Kolumb zresztą był wybitnym nawigatorem. Jego podróż została zresztą sfinansowana przez katolicką Hiszpanię i poparta przez Papieża.

W czasach komunizmu Kościół był największą przeszkodą w głoszeniu jego wizji świata, będącej skądinąd formą religii dla ludu. Dla pozorów nazwano ją naukowym materializmem, chociaż z Nauką miał on niewiele wspólnego. Jego "świątyniami" stały się obozy pracy i śmierci, w których ginęli zresztą najczęściej inteligenci. Nawet tak wybitny naukowiec jak Piotr Kapica (oraz jego rodzina) przeszedł wiele i tylko chyba jego światowa sława pomogła mu przeżyć.

Aby uzasadnić swoją "naukowość" komunizm wmawiał ludziom, iż Kościół jest zacofany, wsteczny i sprzyja "wyzyskiwaczom". I na poparcie takiej tezy "cytowano" na przykład rzekome średniowieczne przesądy o płaskości Ziemi. Jak skuteczna bywała jednak taka propaganda widać po dziś dzień.



FranioMinor
O mnie FranioMinor

Zdziwiony próbuję zrozumieć Świat z perspektywy kilku krajów

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka