Czasami rzeczy ważne powstają zupełnie przypadkowo i nieprzewidzianie. Najpierw powstała (nieplanowana w programie płyty) bonusowa wersja „Henhen-tuztuz” (CSI 2010 feat. KaNo (http://www.pinezki.eu/?p=2967)) mająca stanowić żartobliwy dodatek do maksisingla. Potem jednak pojawiła się w łonie zespołu perfidna idea zremiksowania tego utworu i nadania mu absolutnie nowego kształtu. Jest to zgoła rutynowy zabieg w muzyce taneczno-elektronicznej i klubowej, i zrozumiały zwłaszcza w kontekście niezwykłej taneczności tzw. „red square dancers”, czyli naszych rodzimych ciemniackich tancerzy z Placu Czerwonego, którym płyta CSI 2010 jest dedykowana ze szczególnym naciskiem. O ile więc w wersji „klasycznej” utwór „Henhen-tuztuz” trwał niemal mgnienie bezpieczniackiego oka,
o tyle w wersji zremiksowanej nabrał sporej wielkości i gibkości jak sygnał „dziennika telewizyjnego” albo „wieczoru z dziennikiem” za jaruzelszczyzny; ale też – dzięki temu – zupełnie odmiennego kolorytu. Jak to zresztą z remiksami bywa, kompozycja jest wydłużona, pełna dźwiękowych eksperymentów, no i – skoro to wersja winylowa – płyta nieco trzeszczy i się zacina, choć z czasem nabiera rozpędu i się porządnie rozkręca :), bo to przecież tylko zabawa, prawda? (http://yurigagarin.wrzuta.pl/audio/4OqQqIHzi97/csi_2010_-_henhen-tuztuz_vinyl_12_ussr_bolero ).
W międzyczasie, z kronikarskiego obowiązku dodam, powstał (jeszcze bez teledysku) utwór „Ten Dzień”, którego tekst zamieszczam poniżej.
CSI 2010 feat. S.V. - Ten Dzień (Gettin' Dark Outside)
(na motywach legendarnego poematu „Ten Dzień” legendarnej Wisławy Szymborskiej (1953) i innych cennych myśli polskiej noblistki zawartych choćby w wiekopomnym poemacie - „Lenin”; wersja uwspółcześniona, skoczna, dyskotekowa – nadająca się więc nie tylko na pogrzeby, ale i na wesela (już jest do posłuchania tu http://yurigagarin.wrzuta.pl/audio/05IVB7OrGOF/csi_2010_feat._s.v._-_ten_dzien_gettin_dark_outside)). Trzeba sięgać do klasyków (tak jak to zrobił KaNo, wykorzystując starą, lecz przecież jakże jarą, socrealistyczną pieśń, czy tak jak jest to z „Tym Dniem (Gettin' Dark Outside)”), gdyż u klasyków nie tylko drzemie spory potencjał, z którego dziś możemy czerpać, ale też wiele rozwiązań zagadek współczesności, zwłaszcza odpowiedzi na pytanie: „dlaczego Polska jest dziś taka, jaka jest?”
1.
Jeszcze dzwonek, ostry dzwonek w uszach brzmi.
Kto u progu? Z jaką wieścią, i tak wcześnie?
Nie chcę wiedzieć. Może ciągle jestem we śnie.
Nie podejdę, nie otworzę drzwi.
Ref.
Czy to ranek za oknami, mroźna skra
tak oślepia, że dokoła patrzę łzami?
Czy to zegar tak zadudnił sekundami?
Czy to moje własne serce werbel gra?
2.
Póki nikt z was nie wypowie pierwszych słów,
brak pewności jest nadzieją, towarzysze...
Milczą. Wiedzą, że to czego nie chcę słyszeć -
muszę czytać z pochylonych głów.
Ref.
Czy to ranek za oknami, mroźna skra
tak oślepia, że dokoła patrzę łzami?
Czy to zegar tak zadudnił sekundami?
Czy to moje własne serce werbel gra?
* * *
Nowego człowieczeństwa Adaś
Nowego człowieczeństwa Wojtuś
Nowego człowieczeństwa Tadek
Nowego człowieczeństwa Bronek
Najważniejszy jednak w tym dzisiejszym zestawie jest najnowszy, prosto spod igły, video clip CSI 2010 właśnie do wspomnianego wcześniej utworu „Henhen-tuztuz” w wersji sowiecko-winylowo-bolerowej (niemal jak u Maurice'a Ravela, jakby ktoś pytał), prezentowany poniżej. Zapraszam.
Wszystkie dotychczasowe produkcje filmowe CSI 2010 są dostępne na stronie RadiaBotswana: http://www.youtube.com/user/RadioBotswana oraz, co warto podkreślić, w lepszej niż na youtube wersji (ale z tego też powodu wolno się clip tam buforuje – można spokojnie kawę sobie zaparzyć, zanim się on otworzy :)), na kompletnie oszołomskim portalu „Pinezki” http://www.pinezki.eu/?page_id=119, gdzie rządzą sotniarze pozbawieni szacunku dla ciemniackich świętości :)
https://yurigagarinblog.wordpress.com/2014/02/03/komplet/ (pod tym adresem dostępne są moje przeróżne opracowania z "Czerwoną stroną Księżyca" i aneksami do niej włącznie); polecam jeszcze tę moją analizę z 2024 r. zamieszczoną gościnnie u prof. M. Dakowskiego: https://dakowski.pl/wokol-hipotezy-dwoch-miejsc-free-your-mind/ )
legendarne dialogi piwniczne ludzi zapiwniczonych
w Irlandii 2
(before you read me you gotta learn how to see me)
free your mind
and the rest will follow,
be colorblind,
don't be so shallow
"bot, który się postom nie kłania"
[Docent Stopczyk]
"FYM, to wesoły emeryt, który już nic, ale to absolutnie nic nie musi już robić" [partyzant]
"Bot FYM, tak jak kilka innych botów namierza posty i wpisy "z układu" i daje im odpór" [falstafik]
"Czy robi to w nocy? W takim razie – kiedy śpi? Bo jeśli FYM od rana do późnej nocy non-stop tkwi przy komputerze, a w godzinach ciszy nocnej zapewne przygotowuje sobie kolejne wpisy, to kiedy na przykład spożywa strawę?" [Sadurski] "Ale teraz zadam Sadurskiemu pytanie: Załóżmy, że "wyśledzi" pan w przyszłości jeszcze kilku FYM-ów, a któryś odpowie prostolinijnie, że jest inwalidą i jedyną jego radością (z przyczyn wiadomych) jest pisanie w S24, to czy pan będzie domagał się dowodów,czy uwierzy na słowo?" [osa 1230]
"Zagrożenia dla pluralizmu w ramach Salonu widzę w tym, że niektórzy blogerzy - w tym właśnie FYM - wypraszają ludzi, z którymi się nie zgadzają. A zatem dojdzie do "bałkanizacji" Salonu: każdy będzie otoczony swoją grupką zwolennikow, ale nie będzie realnej dyskusji w ramach poszczególnych blogów. Myślę, że nie daję przykładu takiego wykluczania." [Sadurski]
"Już nawet nie warto tego bełkotu czytać, spod jednego buta i z jednego biura. Na fanatyków i pałkarzy lekarstwa nie ma."[Igła]
"FYM już kupił S24 swoim pisaniem, jest teraz jego twarzą. Po okresie Galby i katatyny nastąpił czas dziennikarzy "Gazety Polskiej". Ten przechył i stalinopodobne teorie spiskowe, jakie się wylewają z jego bloga oraz innych mu podpbnych - przyciągają do Salonu nastepnych i następnych.
Tu już od dawna nie zależy nikomu na rzetelności i klasie pisania - lecz na tym, aby było klikanie, aby było głośno i kontrowejsyjnie. Promowanie takich ludzi jak FYM i Paliwoda - jest całkowicie jednoznaczne."[Azrael]
"Ale jaki jest problem?"[Kwaśniewski]
kwestia archiwów IPN-u
Janke: "Nigdy nie mówiliście o pełnym otwarciu?"
Komorowski: Co to znaczy otwarcie?"
"Trudno zrozumieć, jak można ogłupić społeczeństwo. Dlaczego tylu ludzi ośmiela się nazywać zdrajcą Wojciecha Jaruzelskiego. (Edmund Twardowski, Warszawa) "
[tzw. listy czytelników do "Trybuny"]
"Z przykrością stwierdzam, że prezydent nie przedstawił żadnych propozycji ws. służby zdrowia"
[Tusk]
"Niewidzialna ręka rynku, jak sama nazwa wskazuje, jest ślepa."
[ekspert w radiowej audycji prowadzonej przez R. Bugaja]
"Mamy otwarte granice, miejmy też otwarte umysły. Jasna Góra horyzontów rządowi i parlamentarzystom nie rozszerzy. (S. Barbarska, woj. wielkopolskie) "
[tzw. czytelniczka "Trybuny"]
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka