frycz66 frycz66
448
BLOG

Felietony z nocnej podróży do Wisły - 2

frycz66 frycz66 Rozmaitości Obserwuj notkę 2

 

Droga do Wisły długa, ja jeżdżę zachowawczo, czyli raczej powoli co ma swoje odzwierciedlenie w komentarzach kierowców TIR-ów; Te lalka usnęłaś ?! Ale ja nie śpię, po prostu autem terenowym nie da się popylać jak szalony, czego przykładem zbyt ufający w moc swego Jeepa artysta Janson z pasażerką - obecnie na wózku inwalidzkim, czy też śp Kotański, którego Jeep wręcz porozrywał się na kawałki... Pozucie mocy jest iluzoryczne.....   No więc snujemy się te 80... Jest nieco sennie, radio spokojnie gra.. Pasażerka dostała pakiet kolorowych gazet: ”Party” „Na żywo” i najnowszy numer „Show” w którym opisano szczęście osobiste Kasi Niezgody i Tomka Kammela... Nareszczie zarabiaja tyle, że mogą być znowu naprawdę szczęsliwi!!  Jakie to cudowne!  Pomyślałem z troską o sobie, kiedy to ja będę zarabial tyle, że aż będę naprawdę szczęsliwy :)  Pani psycholog gazety dostała ale nie jest nimi specjalnie zainteresowana.... Może to dla niej za trudne? Starałem sie wyważyć; obrazki 60% / tekst 40%. To co się stało nazywa się supremacja sensoryczna! Za duża ilość bodźców spowodowała jej apatię.... Trzy gazety na raz - to się musiało stać...

W radiu zaś w międzyczasie powiedzieli że do partii Palikota przystąpił Super Tymochowicz... Jako trenerów trochę nas to poruszyło. Zwłaszcza żal mi Super Tymochowicza, który miał kiedyś pomysł wypromowania i wprowadzenia do świata polityki osoby psychicznie chorej. Teraz, kiedy  widzę, że ktoś mu ten autorski pomysł ukradł jest mi zwyczajnie przykro. To przykre kidy człowiek wpadnie na coś niezwykłego a ktoś inny zabierze ci pomysł i jeszcze zrobi z tego produkt masowy. Frustracja wtedy jest murowana!  Żal mi ich obu – powiedziałem. To takie dwa szołmeny rodem z Radzynia Podlaskiego (z całym szacunkiem dla miasta!), jeden szołmen nieudanej polityki, drugi szołmen trenerstwa....

Mam historię ilustrującą Palikota, powiedziała Pani psycholog, chcesz posłuchać?

Chciałem....

Otóż mam wujka, i ten wujek mieszka sam i jest nieco już zdziwaczałym starym kawalerem. No i nie tak dawno umarła mu mama. Mama zostawiła mu w spadku pięć kurek rasy takiej małej, nie wiem jakiej.. No i te kurki były jedynymi towarzyszkami wujka dziwaka, aż do czasu kiedy to NFZ wyznaczył wujkowi zabieg w szpitalu. Wujek samotnik, aby nikogo nie obciążać swoje towarzyszki życia zabił, oskubał, wypatroszył i zamroził wszystkie pięć w zamrażarce.... Pojechał ale NFZ odwołał mu zabieg, i wujek po powrocie do domu żyje z ogromnym poczuciem winy, a do tego bardzo samotny..... Kurki liliputki ofiarami NFZ...

Zjadł je chociaż – zapytałem pragmatycznie....

Nie, pewnie zje je kiedy tylko wróci do szpitala, teraz żyje samotny i podłamany...

A gdzie tu nawiązanie do Palikota?

No właśnie zaraz będzie:

Bo kiedyś Babcia miała takie małe kurki rasy japońskiej. Malutkie takie, śliczne i znosiły takie małe jajka, niemalże jak przepiórki... Były 4 kurki i jeden kogucik. I ten kogucik był piękny... Kurki patrzyły na niego z zachwytem. A on prężył się, chodził dumny i piał... I patrząc na niego, na jego ruchy, na to jak prowadzi kurki, na błyski w jego oku, widać było że myśli o sobie że jest lwem... Najprawdziwszym lwem, a był Tylko podwórkowym kogutkiem....

No a tu gdzie jakieś nawiązanie....

A tu, że pan z Biłgoraja też myśli o sobie że jest lwem, a jest tylko zezowatym oposem, o imieniu Balbina......

Te kobiety to jednak są mocno okrutne w swych ocenach – pomyślałem sobie cichutko - i dodałem mocno gazu żeby nie prowadzić auta jak jakiś....

No właśnie?

Aż boję się pomyśleć kto.... :))

frycz66
O mnie frycz66

Moją pasją jest świadome, spokojne szkolenie, konsekwentna edukacja i poznawanie świata. Moją pasją jest Piękna Trębaczka, konie i magiczna telegrafia.... Moją pasją jest życie....

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Rozmaitości