frycz66 frycz66
819
BLOG

Odziany w kaszmir analfabeta z charakterem...

frycz66 frycz66 Rozmaitości Obserwuj notkę 6

 

Pamiętam dawne czasy gdy handlowaliśmy telefonami komórkowymi. Były bardzo drogie, najtańszy 17 mln. Najdroższy 49 mln. Cienka pensja wtedy wynosiła 2,8 mln. Pamiętam jak ON szedł korytarzem do naszego biura. Wysoki, twarda ogorzała twarz. Ubrany w piękny, cudowny kaszmirowy płaszcz i lśniące czystością buty. Budził respekt. Trzy kroki za nim szedł ochroniarz. Ale nie taki tępy mięśniak, tylko ktoś pomiędzy młodym radcą prawnym a komandosem...

Pan Mafiozo przyjechał do nas nowym wiśniowym Jaguarem, a wtedy Jaguar to było naprawdę coś! Panowie usiedli przy stoliczku. Pan mafiozo miał pooraną mocną twarz, na której odcisnęła się przeszłość, i wielkie dłonie. Poza tym był bardzo zadbany i uważający. Przyszli kupić telefon. Wybrali Nokię 150 (ten większy)  – wtedy absolutny hit.

fot. wikipedia

Coś jak dziś Samsung Note. Płacili gotówką co uprościło procedurę zakupu. W pewnym momencie poprosiłem o dowód osobisty. Pan Mafiozo wyjął z kieszeni kaszmirowego płaszcza cały plik dowodów, tak na oko z siedem – wszystkie nowe. Zaczął je przeglądać ze swoim doradcą/ochroniarzem. Daj panu ten – powiedział doradca do Pana Mafioza. Pamiętam że dowód był jeszcze nie porozcinany i był fabrycznie nowy. Trzeszczał przy zginaniu jak nowa książka. Spisałem umowę i dałem do podpisu. Pan Mafiozo postawił jakieś kulfony a na moje zdziwione spojrzenie powiedział;no wie pan, jestem analfabetą...

Wydałem z magazynu aparat, sprawdziłem poprawność dokumentów i się serdecznie pożegnaliśmy. Odniosłem wrażenie że prywatnie jest ciepłym, wręcz serdecznym człowiekiem, choć wiedziałem też za ile niewyjaśnionych spraw jest odpowiedzialny. Poszedłem do swojego szefa i powiedziałem:szefie! Nie zgadniesz kto u nas kupił telefon?! Znany z gazet Pan Mafiozo, creme de la creme! Jak by co, to mamy znajomości– zażartowałem. Mój szef stęknął ciężko popatrzył na mnie bez wyrazu, wstał i zamknął drzwi.Siadaj – powiedział, a gdy usiadłem wziął kubek z kawą i zaczął chodzić po swoim pokoiku i mówić:

fot.wikimedia

Węgiel, Orzech II kosztuje w pierwszej klasie powiedzmy 510 tysięcy za tonę. Mam na myśli cenę już w kopalni. I wyobraź sobie, że taka elektrownia – tu wymienił jej nazwę – idzie kupić węgiel do kopalni na cały dłuugi rok. Idzie więc i pyta „chcemy kupić 4,7 miliona ton. Jaką dacie nam cenę. Kopalnia myśli, myśli i daje jej cenę 370 tysięcy za tonę, co jest ceną dobrą. A kiedy elektrownia już chce podpisać umowę to pan z kopalni wskazuje palcem na terenie kopalni małą, niepozorną budkę z blachy falistej. W budce jest jedynie pani, komputer i drukarka. Ta budka to siedziby firmy Super-Węgiel 2, i mówi: ja panu nie mogę dać taniej niż 370 tysięcy za tonę, ale Super-Węgiel 2 da panu lepszą cenę. I elektrownia – tu znowu wymienił jej nazwę – kupuje 4,7 miliona ton węgla nie w samej kopalni, tylko w zewnętrznej firmie po 368 tysięcy za tonę. I to jest prawdziwa mafia!- Zakończył wykład.

Byłem zagubiony.No a ten Pan Mafiozo? Ten kaszmir? Ten plik dowodów osobistych? Ten Jaguar? Ten plik kasy? To co?

To jest zasłona dymna,dla wieśniaków – odpowiedział z rozbawieniem mój kierownik.To jest tylko po to, żeby podniecać wyobraźnię pielęgniarek na prowincji i dawać pożywkę sprzedajnym pismakom. To nie jest żadna mafia! Prawdziwa mafia jest na ulicy– i tu podał ulicę w centrum Warszawy, ale bez numeru budynku, więc nie powtórzę żeby kogoś czasem nie urazić...

Minęły lata i od tamtej pory niewiele się zmieniło. No może poza tym że telefony trochę staniały, choć nadal porządny Samsung Note kosztuje 2800 PLN, a rolę zasłony dymnej - Pana Mafioza w Jaguarze zastąpiła mała Madzia z Sosnowca i jej mama....

 

frycz66
O mnie frycz66

Moją pasją jest świadome, spokojne szkolenie, konsekwentna edukacja i poznawanie świata. Moją pasją jest Piękna Trębaczka, konie i magiczna telegrafia.... Moją pasją jest życie....

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Rozmaitości