Jak podała TVN CNBC – rząd szykuje do sprzedaży 300 przedsiębiorstw. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że wśród nich są spółki o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa gospodarczego i energetycznego państwa, a także te, które Skarb Państwa wykupywał za grube miliardy od zagranicznych inwestorów, żeby nie dopuścić do ich przejęcia. Mamy więc do sprzedaży PKO BP, PZU, PKN Orlen, PGE, ENEĘ itd. Spółki te przynoszą miliardowe dochody z dywidendy. Nadto , PKO BP to jedyny duży bank polski , którym można stymulować naszą gospodarkę wtedy gdy inne banki, realizując strategię -spółek matek stymulować gospodarki polskiej nie zamierzają, bo akurat np. muszą służyć reperowaniem kapitałowym banku zagranicznego, będącego jego właścicielem.( Co ciekawe , do niedawna słyszeliśmy o planach przejęć innych dużych zagranicznych instytucji finansowych przez PKO BP , czy PZU S.A.)
Dlatego, moim zdaniem, część z tych spółek powinna zostać w rękach Skarbu Państwa, część zaś być sprzedana za lat 10, kiedy możliwe będzie wchłonięcie ich przez rodzimy kapitał. A co stanie się z pieniędzmi uzyskanymi ze sprzedaży tych lokalnych gigantów ? Zostaną przeznaczone na innowacje, naukę, rozwój? Nie. Zeżre je rozrastająca się administracja i realizacja celów niezbędnych Władzy do utrzymania stołków do następnych wyborów i może jeszcze kolejnych. A potem może „likwidacja sklepu”…
IF