Forum Żydów Polskich Forum Żydów Polskich
2457
BLOG

Wszedzie słychać "to jest chore". Już prawie nigdy "to jest złe".

Forum Żydów Polskich Forum Żydów Polskich Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 97


"Człowiek jest z natury dobry" to jeden z oświeceniowych mitów wywodzący się z wiary J.J. Rousseau'a w moralną przewagę "człowieka Natury" nad skażonym cywilizacją Europejczykiem. Twierdzenie to robi współcześnie gigantyczną karierę, mimo że jest szkodliwe z wielu bardzo wyraźnych powodów. Przekonujemy się o tym coraz silniej, bo współczesna mentalność tezę, że człowiek  jest z natury dobry, akceptuje na wielu poziomach z entuzjazmem.

Po pierwsze, jeżeli wierzy się, że człowiek jest dobry z natury, musi to automatycznie oznaczać, że wierzy się, iż zło nie może wynikać z jego istoty, ale że musi być rezultatem działania sił zewnętrznych. W konsekwencji wini się więc za zło, które czyni człowiek, NIE JEGO, ale to, co jest poza nim i co jest od niego niezależne: środowisko, w którym żyje, złe warunki ekonomiczne, szkołę, rodziców, wpływ telewizji, internetu lub "ogólny upadek obyczajów".

Rezultatem jest sytuacja, w której ludzie SAMI zaczynają wierzyć, że nie są odpowiedzialni za swoje czyny. W konsekwencji ich etyczne hamulce słabną i ludzie o wiele łatwiej pozwalają sobie na popełnianie zła.

Destrukcyjny efekt wiary w dobro natury człowieka objawia się już na etapie kształtowania - w samym procesie wychowania. Konsekwencją jest bowiem zmiana w podejściu do edukacji etycznej: jeżeli uwierzyliśmy, że człowiek jest z natury dobry, jaki sens ma etyczna edukacja dzieci? Przecież wystarczy zostawić je po prostu w spokoju, niczego nie narzucać (żadnych stresów!) i nie poddawać "represyjnemu aparatowi" uczenia co jest dobre, a co złe. Same "z natury" muszą widzieć to doskonale, jeśli nie teraz, to na pewno, gdy dorosną. Dochodzi do sytuacji skrajnych: dzieci mają wybierać sobie same zasady etyczne. W praktyce oznacza to, że mają kierować się w życiu  "sercem", a nie zasadami. A wiadomo, jak zmienne, zawodne i kapryśne jest ludzkie serce.

Innym szkodliwym rezultatem takiego myślenia jest samo zaprzeczanie istnieniu zła, jako etycznej kategorii: jeżeli dobro jest naturalne dla człowieka, to zło musi być nienaturalne, czyli jest odstępstwem od normy. Odstępstwo od normy jest stanem CHOROBOWYM. Już na poziomie językowym widać to wyraźnie: coraz częściej określamy jakieś zło jako coś, co jest "chore". Podświadomie unikamy oceny etycznej i coraz częściej słychać "TO JEST CHORE!" Zauważmy, jak powszechne jest obecnie w potocznej mowie określenie "to jest chore", a jak rzadkie "to jest złe". Ostatecznym efektem jest całkowite odrzucenie kategorii "zła". Uznanie stosowania jej za anachroniczne.

Długofalowe konsekwencje są bardzo poważne: zastępując kategorie moralne przez psychologiczne (i medyczne), zdejmujemy z tego, kto czyni zło, odpowiedzialność za czyny: przecież chory nie jest winny swojego postępowania. Wręcz przeciwnie: jest jego ofiarą. Zasługuje więc nie na potępienie, ale na współczucie. Ma to swoje ogromne konsekwencje w systemach prawnych: zanika w nich pojęcie "kary" i zamiast karać, wierzy się,  że trzeba jedynie "reedukować" i "leczyć".

Presji wiary w naturalne dobro natury człowieka uległo współcześnie także chrześcijaństwo. Trwająca prawie dwa tysiące lat koncepcja o konieczności walki każdego człowieka z konsekwencjami skażenia jego natury tzw. "grzechem pietworodnym" rozmyła się i osłabiła. Dominuje, zwłaszcza w KK, klimat usprawiedliwiania ludzkich zachowań warunkami zewnętrznymi. Wolna wola znaczy coraz mniej. Samo pojęcie "wolnej woli" jest w kryzysie, a może nawet umiera.

Filozofia normatywnego judaizmu nie uważa, że człowiek jest z natury dobry. Nie uważa też, że jest z natury zły. Ma inklinacje i do zła i do dobra (jecer ha-ra i jecer ha-tow), ale skłonność do zła jest łatwiejsza, bardziej pociągająca, natomiast do dobra kształtuje się w procesie właściwego WYCHOWANIA i jej kultywowanie wymaga wysiłku, wewnętrznej walki z inklinacjami do zła. 

Niestety, współczesne, liberalne nurty judaizmu także podlegają wpływowi ducha czasu z jego głęboką wiarą, że człowiek jest z natury dobry.  


Paweł Jędrzejewski

http://www.fzp.net.pl/spoleczenstwo/wszedzie-slychac-jest-chore-juz-prawie-nigdy-jest-zle

Nasz portal: https://forumzydowpolskichonline.org/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo