gallifrey gallifrey
163
BLOG

Nawet posłowie ZP nie chcą żyć w Polsce Kaczyńskiego.

gallifrey gallifrey Polityka Obserwuj notkę 2

Chyba nikt rozsądny nie jest tak naiwny, by wierzyć, że w konflikcie wewnątrz „Zjednoczonej Prawicy” chodzi o jakieś dobro Polski czy pomyślność obywatela. Większość ludzi obecnej władzy to po prostu towarzysze Szmaciaki, niezbyt lotni zresztą, których głównym celem jest napychanie własnych kieszeni, im więcej tym lepiej, mówią o tym bez żenady otwartym tekstem propisowi blogerzy.

Przyczyną konfliktu jest coraz większa świadomość, że ich życie w Polsce organizowanej przez Kaczyńskiego będzie podobne do życia oligarchów w republice bananowej. Co z tego, że z pieniędzy podatników kupujesz kolejną posiadłość, rozbijasz się kolejną limuzyną, kiedy w każdej chwili może przyjść rozkaz, żeby cię tego wszystkiego pozbawić, a ty nie będziesz się miał do kogo zwrócić o pomoc – służby wpadną o 6 rano, sąd wyda wyrok na rozkaz, międzynarodowe instytucje nie zaprotestują, a ludzie wokoło mają cię w pogardzie. Trudno też żyć ze samym sobą, kiedy czasem sumienie przypomni te wszystkie świństwa, które się popełniło w drodze po kasę, te wszystkie poniżające kłamstwa, które przyszło z siebie wydusić z miedzianym czołem w mediach dla paru srebrników.

Nie dziwi więc fakt, że konflikt wybuchł z taką siłą właśnie teraz przy ogłaszaniu „Nowego Ładu”,  czyli konsolidacji władzy nad Polakami w rękach jednego człowieka, w końcu własny interes jedyny powód dla, którego tacy ludzie są w stanie zdobyć się na odwagę.  Nikt nie chce być po niewłaściwej stronie, kiedy lud przyjdzie obalać pomnik Ukachanego Przywódcy (albo brata Ukochanego Przywódcy, w tym przypadku mogą być używane zamiennie :)

Moja rada dla kolegów posłów – czas na ewakuację jest teraz. Rząd mniejszościowy to naprawdę nic złego, pozwoli utrzymać przywileje władzy i równocześnie ochroni przed kaprysami prezesa. Można by też zacząć  odcinanie się od czasów „błędów i wpaczeń, oraz kultu jednostki” np. wybierając kogoś neutralnego na stanowisko RPO – niezbyt znaczące a wymiar gestu byłby wielki.

gallifrey
O mnie gallifrey

gallifrey

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka