gallifrey gallifrey
84
BLOG

W sprawie komisji pozostał nam już tylko damage control.

gallifrey gallifrey Polityka Obserwuj notkę 4

Miejcie koledzy nad sobą i nad naszym pogubionym elektoratem litość i nie brnijcie w dalej tą głupotę. Ta komisja to był naprawdę słaby pomysł, tym bardziej, że faktycznie ciężko cokolwiek opozycji przykleić, a umówmy się, nasze działania w PiS do kryształowych nigdy nie należały.  Szanse na to, że coś się uda z  konfederacją, co pozwoli uzyskać tą większość też są marne, choćby Korwin 20 razy dziennie w mediach do sojuszu Polski z Rosją wzywał.

Prezes najwyraźniej ma za sobą wiele nieprzespanych nocy i dał się namówić na tą głupotę. Strach przed porażką wyborczą coraz wyraźniej widoczną w wewnętrznych sondażach pewnie też nie pomaga w racjonalnym myśleniu – a zawsze jest złym doradcą. Ludzie odebrali to tak, jak musieli odebrać – jako akt desperacji PiS.


Jest jeszcze czas, pora odpalić wariant awaryjny – przez te parę tygodni  zanim się komisja sformuje TK zdąży ogłosić niekonstytucyjność tej ustawy, to polecenie prezesa nawet pokłóceni sędziowie grzecznie i wspólnie spełnią. Powołać się na jakąś drobną wadę prawną, żeby to źle nie wyglądało. I potem „nie zebrać” większości dla nowego projektu, ktoś się wstrzyma, ktoś zachoruje, wiemy jak to się robi. Duda wystąpi z miedzianym czołem, a owieczki przez wakacje zapomną o tej wpadce. Im szybciej to zrobimy, tym lepiej, tu trzeba myśleć o minimalizacji strat, a nie o jakiś wizerunkowych zyskach.

Ale to jedyne, co możemy teraz zrobić żeby ograniczyć straty po tej nieprzemyślanej ustawie – zysków już na pewno nie będzie, choćbyśmy 500+ razy dziennie pokazywali film o naszym człowieku w Warszawie.  A i umówmy się, mając taki materiał ludzki jak  Cenckiewicz, Kowalski czy Wasserman będziemy zaliczać straty wizerunkowe każdego dnia jej działania. Uczmy się trochę na własnych błędach.  I nie ma się co oszukiwać, że będzie inaczej, im szybciej przyjmiemy to do wiadomości, tym lepiej, tą komisją dużo łatwiej uderzyć w dobrą zmianę (wszyscy wiemy, że jest za co) niż w opozycję.

 Możemy nawet zadekretować, że członkowie komisji dostaną całą kasę, jaką mieli mieć w komisji – nikt się nie przejmie, a stratni nie będą:)

Nie wyszło nam z tą sprawą, trzeba się przed samym sobą przyznać. Prawda boli, ale ból powinien czegoś uczyć. Nie pozwólmy przynajmniej, żeby ten mokry kapiszon komisji urwał PiS stopę, bo tu już naprawdę byłaby żenada...

gallifrey
O mnie gallifrey

gallifrey

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka