geoal geoal
3388
BLOG

Tru(m)py w szafach

geoal geoal Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 86

Już po wypadnięciu Tru(m)pa z amerykańskiej szafy 10 listopada br odbyło się pożegnalne posiedzenie fachowej ekipy specjalistów d/s badania wypadków lotniczych, na którym trochę posprzątano w przepastnych szafach. Wypadły dwa tru(m)py. Ostatecznie udało się wyjaśnić tajemnicę „Błędu szkolonego pilota polegającego na przyziemieniu pod nieprawidłowym kątem”, zaleceń dotyczących bezpieczeństwa wobec „Braku reakcji instruktora na sytuację zaistniałą w dniu 22.10.2013r podczas przyziemienia samolotu Piper” nie było. Nie warto zżymać się na tamto 3 letnie badanie przez komisję, gdyż oględziny zdjęć z inspekcji drogi startowej wraz z badaniem zapisów rejestratorów dla oceny stopnia napompowania opon startującego B737-800 trwały od 3 września 2010 roku  czyli przeszło 6 lat. Tymi raportami swoją misję w PKBWL zakończyli M.Cichoń, D.Frątczak, B.Fydrych, J.Kędzierski, T.Kuchciński, P.Lipiec, E.Łojek, T.Makowski i R.Ochwat.
Zawsze można było na Was liczyć.
Dzięki Wam lotnictwo stało się bezpieczniejsze

skwitował to wydarzenie wcześniej wyautowany  Maciej Lasek, obecnie rozliczający w ramach Zespołu Parlamentarnego nową podkomisję smoleńską ze ślamazarności pracy. Hohoho, furda rozbity jakiś Tupolew, opona w Boeingu "to je ono". Prawdę powiedziawszy odetchnąłem z ulgą na wieść o powołaniu nowej ekipy PKBWL.

Dzień wcześniej inna, z nowego rozdania ekipa zorganizowała swoje posiedzenie, tym razem publicznie transmitowane, tam też były niespodzianki w szafach. Chłopcy w urzędniczych zarękawkach od wielu dni apelują o zrozumienie konieczności ekshumacji, gdyż

Przepisy w tym zakresie są jednoznaczne i nie budzą wątpliwości... Zespół prokuratorów obecnie prowadzących to postępowania naprawia poważne błędy i zaniechania, które zostały popełnione sześć lat temu... Poważne błędy i zaniechania, których dopuścili się prokuratorzy sześć lat temu, skutkują dziś kolejnym postępowaniem karnym, które prowadzone jest przez Prokuraturę Krajową. Dotyczy ono niedopełnienia obowiązków i utrudniania postępowania przez funkcjonariuszy publicznych, prokuratorów, w zakresie nie podjęcia decyzji o przeprowadzeniu sekcji zwłok ofiar katastrofy samolotu Tu-154M w dniu 10 kwietnia 2010 roku w pobliżu lotniska wojskowego w Smoleńsku.

Adresatami apeli są przede wszystkim członkowie Rodzin Smoleńskich, znający cokolwiek te przepastne szafy z dziesiątkami przez lata gromadzonych tru(m)pów i kojarzących także wcześniejszy komunikat PK o powołaniu zespołu prokuratorów, na którego „czele stanął prok. Pasionek, kierownikiem zespołu został prok. Marek Kuczyński, zaś w jego skład wszedł m.in. dotychczasowy referent śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej ppłk Karol Kopczyk”. Media opisujące prokuratorski „desant z Wrocławia” (Kuczyński, Schwartz, Biernat) zapominają dopisać do listy tegoż referenta (ukończył prawo na Uniwersytecie Wrocławskim w 2000 roku, aplikację w Wojskowej Prokuraturze Garnizonowej we Wrocławiu rozpoczął w maju 2001 roku, w 2004 roku zdał egzamin prokuratorski), o którym prokuratorzy przebywający przed sześcioma laty w smoleńsku i Moskwie mówią:
- Decyzje procesowe należały do prowadzącego śledztwo prokuratora Karola Kopczyka.”

Rodziny zaś powinny zrozumieć „prawdę czasu, prawdę ekranu”. Szeroka fala wodolejstwa płynąca na tej konferencji  w kierunku kamer i mikrofonów, mogła uśpić medialnych trzymaczy sprzętu technicznego wszelkiej maści i zdecydowaną większość odbiorców. Lampka dobrego wina pozwala dotrwać do „clou” konferencji z 9.X.16r. czyli do informacji, że na 5 dni przed pierwszą ekshumacją nie dograno formalności związanych z wytypowaniem laboratorium wykonującego badania chemiczne pobranych próbek. Mówiąc precyzyjnie, wytypować to i wytypowano sporo, ale „bez wzajemności”, zwłaszcza tych krajowych, które „Dobra Zmiana” stara się promować. Dobre bo Polskie, choć w tej branży to tylko hasło reklamowe, tamtejsze szafy pełne są tru(m)pów.

Radość smoleńskich zapaleńców wzbudzić mogą materiały szkoleniowe z konferencji w Jachrance (Fizykochemiczne badania śladów kryminalistycznych w aspekcie prawa i postępowania karnego, 18-21.11.2014). „Z pewną dozą emocji”- jak relacjonował uczestnik- wsłuchiwano się w prezentację dra Pawłowskiego z CLKP o „Zagrożeniach pirotechniką na imprezach masowych”:

Na imprezach o charakterze masowym, takich jak: święta państwowe, mecze piłkarskie, demonstracje polityczne itp. dochodzi do wielu zdarzeń stwarzających poważne zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi oraz mienia. Sytuacja taka – zdaniem autora – wymaga poważnego traktowania przez organy ścigania i wymiar sprawiedliwości każdego przypadku nielegalnego użycia materiałów pirotechnicznych na miejscach imprez masowych

Biorąc pod uwagę dotychczasowy dorobek autora, który nie może zaufać setkom pomiarów z podręcznych detektorów, wykazujących w jego rękach skłonność do wskazań „positive-false”, jedynie poważnym podejściem do zagrożenia jest każdorazowe ściąganie na te imprezy czterech różnych urządzeń laboratoryjnych, by ich identyczne wskazanie pomagało w identyfikacji zagrożenia, zgodnie z opracowaną w CLKP nowatorską metodologią. Jak się powiedziało Pawłowski, należy rzucić drugie nazwisko, jakiego nie zabrakło na konferencji naukowej. Zwolennik prymatu chromatografów nad pozostałymi metodami badawczymi, o czym mogliśmy się przekonać dzięki obecności dziennikarza na seminarium, mgr Matyjasek przedstawił „założenia, możliwości i ograniczenia oryginalnej, opracowanej w CLKP techniki badawczej, która może ... doprowadzić do zrealizowania celów trudnej ekspertyzy identyfikacyjnej”. Strach się bać na wspomnienie wcześniejszych dokonań chemicznego duo z jego "orygnialnymi, opracowanymi w CLKP technikami badawczymi", zwłaszcza gdy swoje osiągnięcia z zakresu „patologii sądowej” ten człon duetu (w towarzystwie obecnego szefa CLKP A.Frankowskiego) mógł zaprezentować na Kongresie Międzynarodowej Akademii Medycyny Sądowej w Dubaju. Wobec ogromu takich ekspertów dziwić mogą problemy prokuratury ze znalezieniem odpowiedniego laboratorium, wszak szef i zaufany pracownik CLKP nie odmówiliby swej pomocy.
Większość przedstawicieli Rodzin Smoleńskich wykazuje „zrozumienie dla trudów pracy” prokuratorów, dobrze że choć w zamian w ostatniej chwili zrealizowano jeden z ich dawnych postulatów w sprawie udziału w sekcjach zaufanych „osób trzecich”. Choć tyle.



źródła:
http://mib.gov.pl/files/0/1796976/20131714RK.pdf
http://mib.gov.pl/files/0/1796976/20100988RK.pdf
https://www.youtube.com/watch?v=9L2GwXhYOiw
http://pk.gov.pl/aktualnosci-prokuratury-krajowej/prokuratura-krajowa-o-koniecznosci-wykonania-ekshumacji.html#.WCehPKJj7RI
http://wyborcza.pl/1,75398,19825576,sledczy-ktory-zgubil-bron-pogromca-mafii-nieznany-wojskowy.html
http://m.niezalezna.pl/42871-mec-hambura-zlozyl-wniosek-o-wylaczenie-prokuratorow-ze-sledztwa-smolenskiego
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/kim-sa-sledczy-od-katastrofy-smolenskiej,212950.html
http://clk.policja.pl/clk/aktualnosci/108134,XXIII-Kongres-Miedzynarodowej-Akademii-Medycyny-Sadowej.html

geoal
O mnie geoal

"Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka