Gil Antoni Gil Antoni
607
BLOG

HOTEL INTERALPEN**** LIVIGNO

Gil Antoni Gil Antoni Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Uwaga na Hotel Interalpen**** w Paso Foscagno, oddalony o 6 km od Trepalle i 12 km od Livigno.

W ofercie znajdziecie Państwo TV SAT, Pokoje wyposażone w Wi-Fi, wellness z dwiema saunami, jaccuzi, basenem rekreacyjnym, pokoje 2,3,4 osobowe i wiele innych.

Prawda jest nieco odmienna od oferty. Hotel mieniący się standardem 4 gwiazdek, nie podaje śniadań jak w hotelu 4G, jeden plasterek salami, szynki(coś co oni uważają za szynkę) oraz jeden plasterek sera żółtego. Wszystko to podane z dwom tostami zrobionymi  z bagietki lub parówki. Jedna filiżanka herbaty oraz jedna kawy. Obiady monotonne, niby dwa dania do wyboru z czterech pozycji z tym że trzy z tych pozycji to makaron z pomidorami, bazylią, lub czymś podobnym. Porcje mięsa bardzo ubogie. Desery kupowane przez hotel jako gotowe ciasta (tarta) pokrojone na niezliczoną ilość porcji. Wino do obiadu - najtańsze 9 euro. W sklepie 0,99e

W hotelu stare telewizory odbierają od 2 do max 7 kanałów w tym CNN - wow!! Infrastruktura dotycząca WiFi bardzo uboga. Połączenie można nawiązać jedynie na holu i na korytarzu pierwszego piętra. W umowie mieliśmy bezpłatny dostęp do netu w pokojach. Po kilku dniach bez hasła dostępu, na recepcji zainstalowano kartkę że doba korzystania z netu 4 euro a tydzień 10 euro. Hotel bardzo szczyci się swoim wellness - także w umowie było bezpłatnie. Jak się okazałao na miejscu wellness nie do końca działa bardzo fajne jaccuzi było poprostu "out of service" ale przez tydzień oczywiście nikt nic nie robił aby go naprawić. O godzinie 20:00 do wellness wchodził dyrektor hotelu i wyganiał mówiąc że zamykają. Jesli ktoś chciał korzystać po 20:00 musiał płacić 10 euro za godzinę. Jeśli o dyrektorze mowa - człowiek posługujący się angielskim nie chciał pomóc nam w niczym. Mieliśmy dwie sprawy w których potrzebowaliśmy pomocy miejscowych. Zwróciłem się z nimi do Dyrektora który po włosku próbował mi powiedzieć że w jednym przypadku nie należy mi się a w drugim podawał swoją receptę na uruchomienie samochodu bez akumulatora. Człowiek nie chciał ewidentnie nam pomóc - spotkałem się z tym we Włoszech poraz pierwszy. Obsługa hotelu bardzo niemiła traktowała nas jak intruzów. Oprócz ciepłych i w miarę przytulnych pokoi dwu osobowych w tym hotelu nie było nic do czego warto byłoby wracać po całym dniu na stoku. Pokoje dwu i trzy osobowe bardzo ciasne. Ski room z wyłączoną suszarka do butów narciarskich - gdy sami ją włączaliśmy obsługa po godzinie wyłączała i rano buty były mokre i zimne. W ofercie znajdziecie Państwo także pokoje z jaccuzi. Własnie taki pokój wziąłem z żoną. dopłata 120 euro z tydzień. Wchodząc do łazienki zobaczyłem plastikową wannę z szescioma dyszami oraz panel prysznicowy także z sześcioma dyszami. najskromniejszy model wanny w Polsce można kupić za około 600 - 700 zł. Bicze były nieskuteczne ponieważ ciśnienie w rurach z wodą było tak małe że cały zabieg nie był skuteczny. Aby napełnić wannę do poziomu umożliwiającego odpalenie "masażu" mijało około 30 minut. Nie dajcie się naciągnąć.   

Na koniec powiem dwa plusy ponieważ w ocenach trzeba być sprawiedliwym. W pokojach było ciepło, nie brakowało także   ciepłej a nawet gorącej wody.

Gil Antoni
O mnie Gil Antoni

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości