Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki
110
BLOG

Maciej Maciak: Od Putina do Hokera, czyli co naprawdę "Musisz wiedzieć"?

Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki Polityka Obserwuj notkę 0
Startuje kolejny odcinek Macieja Maciaka "Musisz to wiedzieć" w ramach kampanii "Obłęd 2025". Znany z kontrowersji komentator ostro krytykuje media i politykę, mówiąc o Putinie, wojnie na Ukrainie i walce o wolność słowa. Czy to głos obłąkany, czy tylko niewygodny?
"Podobno wolność słowa polega na mówieniu, co myślisz. Dziś raczej na mówieniu tego, co wywoła największą burzę lajków i gróźb."

 W erze błyskawicznej informacji i walki o uwagę, gdzie poważna debata często przegrywa z internetową popularnością, na antenie pojawił się nowy głos. Maciej Maciak, startując 2 maja z kolejnym odcinkiem "Musisz to wiedzieć" pod szyldem kampanii "Obłęd 2025", rzucił wyzwanie temu, co postrzega jako powierzchowne podejście do polityki. Według Maciaka, w pogoni za kliknięciami i zasięgami ignoruje się kluczowe tematy społeczne, podczas gdy znaczna część Polaków marzy o stabilności, a nie ciągłych sensacjach.

Maciak o "Obłędzie", wojnie i mediach: Głos (nie)cenzurowany?

 Maciak nie unika tematów trudnych ani kontrowersyjnych, co zresztą wielokrotnie udowadniał. Odnosząc się do swojego wystąpienia w debacie "Super Expressu", gdzie – jak sam twierdzi – uznano go za bardziej kontrowersyjnego od Grzegorza Brauna (mimo potencjalnych konsekwencji prawnych dla tego ostatniego), Maciak broni wolności słowa jako fundamentu demokracji. Jego aprobata dla Władimira Putina stała się zarzewiem medialnego i internetowego oburzenia. Maciak postrzega to jako sztucznie napędzany spektakl, odwracający uwagę od realnych problemów społeczeństwa, a dziennikarzom zarzuca ignorowanie kontekstu i skupianie się wyłącznie na sensacji.

 Podobnie interpretuje swój udział w programie Krzysztofa Stanowskiego na Kanale Zero. Wskazując głównie na symboliczny gest podniesienia swojego hokera (stołka) wyżej niż rozmówcy – co Maciak sam odczytuje jako element rywalizacji – to dla niego sedno tkwi w wolności wypowiedzi, która mimo braku prawnego zakazu, spotyka się z falą gróźb i nienawiści. Zwraca przy tym uwagę na, jego zdaniem, wybiórcze przedstawianie jego sympatii przez media – skupianie się na wątkach prorosyjskich, a pomijanie np. proniemieckich.

Musisz to wiedzieć (odc. 1955):


 Szczególnie mocno Maciak wypowiada się na temat wojny w Ukrainie. Podkreśla tragiczny kryzys demograficzny i krytykuje prezydenta Zełeńskiego za szyderstwa pod adresem Donalda Trumpa. Krytykuje również Stany Zjednoczone, które – w jego ocenie – wykorzystują sytuację, zawierając umowy na eksploatację ukraińskich zasobów. Maciak jest zwolennikiem dążenia do wielobiegunowości w świecie i zdecydowanie sprzeciwia się militaryzacji, twierdząc, że politycy blokują mu możliwość wypowiedzenia się w tej kwestii. Podkreśla też, że nie zamierza okłamywać wyborców co do swojego podziwu dla Putina.

 W kontekście doniesień o trudnościach Europy w zgromadzeniu 25 tysięcy żołnierzy dla Ukrainy, Maciak wyraża sceptycyzm co do skuteczności takiej siły w powstrzymaniu ewentualnej rosyjskiej agresji. Co więcej, sugeruje, że wysłanie wojsk mogłoby stać się pretekstem do wprowadzenia stanu wojennego i eskalacji konfliktu do pełnej wojny.

 Na koniec swojego programu, Maciej Maciak zapowiedział dalsze działania, w tym wyjaśnienie sprawy namierzenia samochodu Krzysztofa Stanowskiego oraz nagranie filmu z propozycją prezydencką. Ponownie skrytykował media za brak pluralizmu, oceniając milczenie TVN24 i paradoksalnie chwaląc portal Konkret24 za artykuł o fałszach, który jednak pominął jego osobę.

W gąszczu wzajemnych oskarżeń, medialnych gier i autentycznych kontrowersji, główny przekaz Macieja Maciaka o potrzebie poważnej debaty na poważne tematy zdaje się ginąć. Czy jednak sposób, w jaki formułuje swoje tezy – prowokacyjny i często oparty na budzących sprzeciw sympatiach – nie jest aby główną przeszkodą w dotarciu do tych, którzy szukają "poukładanego życia bez zaskakujących sytuacji"? Wolność słowa to jedno, sztuka prowadzenia dialogu, która pozwoli uniknąć "obłędu" wzajemnego niezrozumienia i eskalacji, to zupełnie inna kwestia.


| #MaciejMaciak | #Musisztowiedzieć | #Obłęd2025 | #Polityka | #Media | #Wolnośćsłowa | #Kontrowersje | #WojnanaUkrainie | #Rosja | #USA | #KrzysztofStanowski | #KanałZero | #SuperExpress | #GrzegorzBraun | #WładimirPutin | #Publicystyka | #Felieton |

Oprac. redaktor Gniadek

Przeczytaj również:


[ Polecam się i proszę o wdzięczność na Suppi ]


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj Obserwuj notkę

Łączę lokalne zakorzenienie w Górowie Iławeckim (12 km na północ od Warmii) z uniwersalnym przesłaniem związanym z ikoniczną postacią Gandalfa, ma to podkreślać zarówno symboliczny jak etyczny charakter działalności. To forma budowania mojej tożsamości, która działa aktywnie na rzecz swojej małej ojczyzny, a jednocześnie aspiruję do roli moralnego świadka obserwowanej rzeczywistości...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka