Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki
43
BLOG

Wybory, wojna i polski zryw: Czy to teatr, czy realne zagrożenie?

Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki Polityka Obserwuj notkę 3
Przeczytaj aby poznać brutalną prawdę o polskiej polityce i nadchodzącej apokalipsie!
"Gdy wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli za wiele."

 Maciej Maciak w swoim programie "Musisz to wiedzieć" (1964) nie przebiera w słowach, kreśląc obraz polskiej sceny politycznej i międzynarodowej, który daleko odbiega od oficjalnych komunikatów. Od wyników wyborów, przez rzekomą farsę demokracji, aż po widmo globalnego konfliktu nuklearnego – dziennikarz Stowarzyszenia Dziennikarzy Włocławskich bezlitośnie punktuje absurdy i obnaża, jego zdaniem, ukryte mechanizmy władzy.

Maciej Maciak bez cenzury: Za kulisami wyborów i wojny – czy to naprawdę koniec demokracji?

 Maciak rozpoczyna od świeżo ogłoszonych wstępnych wyników wyborów, które wskazują na zwycięstwo pana Nawrockiego. Porównując politykę do wrestlingu, gdzie wynik jest niepewny do samego końca, sugeruje, że to, co obserwujemy, jest starannie wyreżyserowanym spektaklem. Wybory często wyglądają, jakby ktoś nimi sterował, dając szansę raz jednej, raz drugiej partii – zauważa, stawiając pytanie o prawdziwą suwerenność wyboru. Zaskakująca jest dla niego wysoka frekwencja w drugiej turze, przy mniejszej liczbie kandydatów, co interpretuje jako głosowanie na „mniejsze zło” i utrwalanie duopolu politycznego. System ten, według niego, polega na krzywdzeniu części społeczeństwa przez jedną partię, aby druga mogła zyskać poparcie. To nie jest głosowanie na 'mniejsze zło', tylko głosowanie ze strachu – grzmi Maciak, odzierając z patosu obywatelski obowiązek.

 W programie pojawia się również analogia do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, podkreślająca masowy zryw społeczny, który jednak, zdaniem Maciaka, może być wykorzystywany do legitymizacji władzy. Dziennikarz wieszczy, że wynik Nawrockiego może ulec zmianie, zwłaszcza po spłynięciu danych z dużych miast, gdzie Platforma Obywatelska cieszy się silnym poparciem. Czy to tylko spekulacje, czy raczej trafne spostrzeżenia, zmuszające do refleksji nad tym, co naprawdę dzieje się za kulisami polityki? Stare hasło z lat 90. „Wasz premier, nasz prezydent” powraca jak bumerang, sugerując możliwy „deal” mający na celu utrzymanie równowagi sił. Jeśli tak jest, Maciak twierdzi, że „o demokracji nie ma mowy”, a politycy manipulują społeczeństwem, „strasząc” „zielonym ładem” czy innymi zagrożeniami, aby mobilizować elektorat.

 Krytyka sięga również konkretnych polityków. Maciak nie oszczędza Donalda Tuska za komentarz na temat nazwiska Trzaskowskiego, nazywając to „nacjonalizmem”. Zauważa, że politykom wiele uchodzi na sucho, w przeciwieństwie do zwykłych obywateli, co rodzi frustrację i poczucie niesprawiedliwości. Porusza też temat mapy stereotypów o Polakach, gdzie jesteśmy postrzegani jako „głupi ludzie”, jednocześnie przypominając, że inne narody również popełniają błędy. Dziennikarz uderza w Grzegorza Brauna za walkę z ukraińską flagą, akcentując, że Braun jest „lansowany” przez media, pomimo kontrowersyjnych zachowań. Wulgarny język w debacie publicznej, propagowany przez polityków takich jak Tusk czy Mentzen, zdaniem Maciaka, prowadzi do „dziczenia społeczeństwa”. Oburza go również to, że media przedstawiają go jako radykała, a same wybory nazywa „kpiną z demokracji”, piętnując brak tajności ze względu na przezroczyste urny i zakłócanie spokoju w komisjach.

 Najbardziej alarmująca część programu dotyczy sytuacji na Ukrainie. Maciak uważa, że granica została dawno przegięta, jeśli chodzi o wojnę globalną nuklearną. Opisując niedawne ataki dronów z terenu Ukrainy na cele wojskowe i infrastrukturę w Rosji, w tym na bombowce strategiczne na Syberii, stwierdza, że to „przekroczenie granicy”. Krytykuje warunki pokojowe Ukrainy jako absurdalne i niemożliwe do przyjęcia, sugerując, że NATO i Ukraina nie chcą pokoju”. Wyraża obawy, że nawet obietnice Zachodu nie przekonają Putina. W obliczu tej eskalacji Maciak zastanawia się nad przyszłością i rozważa możliwość wyjazdu z Polski, obawiając się potencjalnego ataku na nasz kraj. Sytuacja jest zła i wiele osób może rozważać wyjazd z Polski – podsumowuje, dodając, że politycy grają z ogniem i że istnieje realne zagrożenie konfliktem nuklearnym.


Źródło: Musisz to wiedzieć (1964)



Słowa Macieja Maciaka, choć kontrowersyjne i często idące pod prąd dominującej narracji, zmuszają do refleksji nad kondycją demokracji i eskalacją globalnych napięć. Czy jego pesymistyczna wizja jest jedynie subiektywną oceną, czy może odzwierciedleniem głębszych, ukrytych procesów? Niezależnie od tego, czy podzielamy jego radykalne poglądy, jedno jest pewne: głos Maciaka jest ważnym elementem pluralizmu, który prowokuje do samodzielnego myślenia i podważa łatwe odpowiedzi. W czasach, gdy informacja staje się narzędziem manipulacji, krytyczne spojrzenie na rzeczywistość jest cenniejsze niż kiedykolwiek.


| #MaciejMaciak | #Musisztowiedzieć | #wybory | #Polska | #demokracja | #wojna | #Ukraina | #Rosja | #NATO | #geopolityka | #dezinformacja | #polityka | #społeczeństwo | #zagrożenienuklearne | #StowarzyszenieDziennikarzyWłocławskich | #publicystyka |

Oprac. redaktor Gniadek


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj3 Obserwuj notkę

Łączę lokalne zakorzenienie w Górowie Iławeckim (12 km na północ od Warmii) z uniwersalnym przesłaniem związanym z ikoniczną postacią Gandalfa, ma to podkreślać zarówno symboliczny jak etyczny charakter działalności. To forma budowania mojej tożsamości, która działa aktywnie na rzecz swojej małej ojczyzny, a jednocześnie aspiruję do roli moralnego świadka obserwowanej rzeczywistości...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka