Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki
42
BLOG

Polska urna, nie wyborcza? Głosowanie Strachem kontra Wolnością

Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki Polityka Obserwuj notkę 1
Co zadecyduje o naszej przyszłości? Strach przed batem czy pragnienie wolności? Ingeborg Nałęcka Ring stawia diagnozę polskiego społeczeństwa, która obnaża mechanizmy władzy i... ludzkie lęki. Przeczytaj, zanim będzie za późno.
"Strach jest najstarszym i najsilniejszym uczuciem ludzkości, a strach przed nieznanym jest najstarszym i najsilniejszym ze wszystkich strachów." – H.P. Lovecraft

 Polska, rok 2025. Kolejne głosowanie za nami, a Ingeborg Nałęcka Ring, artystka znana z bezkompromisowej twórczości, stawia diagnozę, która może wstrząsnąć opinią publiczną. Jej wpis w mediach społecznościowych z 2 czerwca, niczym ostra riposta na społeczną rzeczywistość, opisuje system głosowania, który, choć demokratyczny w swej formie, okazał się "pół na pół umysłem a układem wydalniczym". To brutalna metafora, która wskazuje na głęboki podział społeczeństwa, gdzie jedni kierują się racjonalnym myśleniem, inni zaś poddają się atawistycznym lękom.

 Nałęcka Ring kreśli obraz Polski rozpiętej pomiędzy "zesranymi ze strachu przed śmiercią, bogami i proboszczem, przed kierownikami schronisk, domów starców, zakładów karnych, domów zakonnych, pegieerów" a "obywatelami cywilizacji pokoju, wolności poglądów i ducha oraz tolerancji". To nie jest walka idei, a starcie dwóch odmiennych światów – świata, który boi się otwarcia i wybiera rygiel, drzwi zamknięte na cztery spusty, dawkę żywności i posłuszeństwo z kagańcem, oraz świata, który dojrzał do samostanowienia w zgodzie z prawem i normą społeczną.

 Artystka posługuje się mocnymi obrazami, porównując zwycięstwo "botwiny z ziemniakiem nad jagodą leśną czy krzewem bzu" i "czarnej rzepy feudalnych stóp" do triumfu mentalności niewolniczej. Tych, którzy pragną silnej pięści, bo boją się bata, i dla których wolność wiary i poglądów jest zagrożeniem. To oni, według Nałęckiej Ring, mają "pijacki strach w genach" i zrobią wszystko, aby nie być obitym batogiem pana do krwi. W przeciwieństwie do nich stoją wolni obywatele, gotowi brać cięgi, nawet gdy krew poleje się, za obronę własnych przekonań.

 To, co wydaje się być odwieczną walką, w ujęciu Nałęckiej Ring, staje się walką dwóch cywilizacji. Jedni "batożą konia, by ciągnął wóz drabiniasty z sianem lub łajnem", drudzy "znają fizykę szybszych prędkości i poruszają się drogami światłowodów". To różnica między światem myśli a światem pięści, niczym "małżeństwo w przemocy, gdzie bita zeznaje przed sądem, że spadła ze schodów", a związkiem opartym na zaufaniu i pogodzie ducha.

 W tekście pojawiają się również gorzkie słowa o "żniwie zgniłego zboża, z którego nie będzie ani mąki, ani chleba, ani wesela", wskazujące na jałowość obecnego stanu rzeczy. Ingeborg Nałęcka Ring bez ogródek wskazuje na fanatyzm, sektę i "mafię politykierską" jako siły rządzące, wspierane przez obce wywiady, w obliczu "kontrwywiadu od dawna obsadzonego tumanami i nieukami". To wszystko, zdaniem autorki, dzieje się "dla dobra rządzących ekonomów, bo nie dla mieszkańców kraju".

 Finał wpisu to radykalne wezwanie do "rozwoju", do prawnego uwolnienia się od patologii. W tym kontekście, autorka krytykuje również kler, który "wspiera patologię rodzin przemocowych, zabraniając rozwodu, bo to grzech". Obraz pedofilii w Kościele i bezkrytycznej obrony sprawców przez lokalne społeczności dopełnia gorzką wizję społeczeństwa, które zdaje się tkwić w pułapce lęku i fałszywej moralności. W ujęciu Ingeborg Nałęckiej Ring, Polska staje się "urną, ale nie wyborczą" – symbolem stłamszenia i braku prawdziwego wyboru.


Wpis Ingeborg Nałęckiej Ring, choć prowokacyjny i pełen dosadnych sformułowań, zmusza do refleksji nad kondycją polskiego społeczeństwa. To nie tylko krytyka systemu politycznego, ale przede wszystkim analiza głęboko zakorzenionych lęków i mechanizmów manipulacji, które, zdaniem autorki, prowadzą do samooddania wolności. Pozostaje pytanie, czy społeczeństwo, które tak mocno stawia na rygiel i zamknięte drzwi, jest w stanie odnaleźć drogę do prawdziwej wolności i samostanowienia?


| #IngeborgNałęckaRing | #Polska | #wybory | #strach | #wolność | #społeczeństwo | #manipulacja | #polityka | #kler | #patologia | #dziennikarstwo | #publicystyka |
Oprac. redaktor Gniadek

[ Polecam się i proszę o wdzięczność wedle uznania na Suppi ]

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj1 Obserwuj notkę

Łączę lokalne zakorzenienie w Górowie Iławeckim (12 km na północ od Warmii) z uniwersalnym przesłaniem związanym z ikoniczną postacią Gandalfa, ma to podkreślać zarówno symboliczny jak etyczny charakter działalności. To forma budowania mojej tożsamości, która działa aktywnie na rzecz swojej małej ojczyzny, a jednocześnie aspiruję do roli moralnego świadka obserwowanej rzeczywistości...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka