Duchy pod ołtarzem, czarne konie, mroczne proroctwa. Czy to tylko biblijna metafora, czy groźne ostrzeżenie dla ludzkości? Poznaj mroczną historię chrześcijaństwa i odpowiedz sobie na pytanie, ile kosztuje zbawienie i czy naprawdę jesteś gotów na tę cenę.
„Ci, którzy śpią, nie mają głosu, ale ich krew woła o sprawiedliwość z ziemi. A głos cierpienia jest głośniejszy niż wszelka pieśń chwały.”
W dobie, gdy każdy clickbait i sensacyjne nagłówki wabią nas obietnicą rychłego końca, łatwo zgubić się w gąszczu dezinformacji. Internet pęka w szwach od teorii spiskowych, a proroctwa apokaliptyczne, niczym wirus, infekują umysły, rodząc nie lęk, lecz paraliżujący strach. A przecież Pismo Święte, ta nienaruszalna Księga, której każdy wers jest skarbnicą mądrości, ma nam pomóc wzmacniać naszą wiarę, a nie budzić panikę.
Wielu z nas kojarzy biblijną apokalipsę z wizją totalnej destrukcji, deszczem meteorytów, aniołami z trąbami i demonami z rogami. Tymczasem Księga Apokalipsy, która w swoim tytule ma greckie „apokalypsis” oznaczające „odsłonięcie”, „objawienie”, jest niczym innym, jak historią ludzkości, opowiedzianą w niezwykle barwnych, symbolicznych obrazach. Obrazach, które, jak się okazuje, mają swoje realne odpowiedniki w historii Kościoła. Kościoła, który – nie bójmy się użyć tego słowa – przeszedł ewolucję z czystego, białego konia w szkarłatną bestię, a w końcu w bladego konia, który symbolizował okres mroku i inkwizycji.
I tu dochodzimy do sedna sprawy, do Piątej Pieczęci. Pieczęci, która nie opowiada o potędze, lecz o bezsilności. O bezsilności tych, którzy polegli, walcząc w imię Prawdy. W wizji Apokalipsy pojawiają się „dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, jakie mieli”. W publicystycznym ferworze, to zdanie mogłoby stać się przyczynkiem do stworzenia teorii o bezcielesnych duchach, które krążą nad ziemią, szukając pomsty. Ale przecież, drodzy Państwo, Pismo Święte jest jasne jak słońce – dusza to człowiek. Dusza jest żywą istotą. Nie ma „duchów” krążących po krainie umarłych. To ci, którzy polegli, czekają na dzień sądu.
A gdzie czekają? „Pod ołtarzem”. Znowu, symbolizm, a nie dosłowność. W starożytnym Izraelu krew ofiar wylewano pod ołtarz. Krew, która jest symbolem życia, symbolicznie wylewana była na ziemię. Tak samo krew męczenników, przelana za wierność Bogu, woła o sprawiedliwość z ziemi, z grobu. Jest to głos o pomstę za bezprawie i okrucieństwo, za fałsz i zakłamanie. Męczennicy, ci, którzy nie ugięli się przed ludzkimi prawami, ci, którzy postawili Słowo Boże ponad władzę papieską, czekają na dzień, w którym sprawiedliwości stanie się zadość.
Ale czy to nie brzmi znajomo? Prześladowania za wiarę? Odmowa poddania się ludzkim prawom? Tak, drodzy Państwo. Właśnie w tym momencie, gdy Kościół, który powinien być ostoją Prawdy, stawał się narzędziem władzy, narodziła się Inkwizycja. Okres 1260 lat papieskiej dominacji, w czasie której fałszywe doktryny, jak chrzest niemowląt czy kult świętych, zniszczyły pierwotną czystość Kościoła.
I tu pojawia się pytanie, jak my, ludzie XXI wieku, mamy odnieść się do tej mrocznej przeszłości? Bo przecież, w dobie, gdy religia jest coraz bardziej marginalizowana, a moralność staje się pojęciem względnym, łatwo zapomnieć o aksjomatach, o fundamentach. A moralność, czy raczej jej brak, kosztuje. Kosztuje naszą godność, nasze sumienie, a w końcu – nasze zbawienie. Bo przecież, jak powiedział Jezus, „co człowiekowi z tego, że cały świat zyska, a na duszy szkodę poniesie?”
Wizja z Piątej Pieczęci to nie tylko historia, to także prorocza zapowiedź przyszłych wydarzeń. Męczennikom dano białe szaty – symbol ich oczyszczenia i usprawiedliwienia. Ale muszą „odpocząć jeszcze przez krótki czas”. Czekają, aż dołączą do nich „współsłudzy i bracia”, którzy także polegną za Słowo Boże. Kto to? Według proroctw, to ostatnia grupa wiernych, którzy odrzucą „znamię Bestii”.
A czym jest to znamię? Tu można by snuć domysły i tworzyć teorie. Jedno jest pewne – znamię to nie jest materialnym symbolem, lecz aktem poddania się fałszywemu kultowi. To poddanie się ludzkim prawom, które są sprzeczne z Prawem Bożym. A konsekwencje takiego wyboru są straszliwe – wieczne potępienie.
Ale nie bójmy się. Po to jest ta informacja. Po to jest ten felieton. Bo choć przyszłość może wydawać się mroczna, to jak powiedział autor filmu, nic nie jest w stanie nas oddzielić od miłości Chrystusa. Nasza wiara, nasza niezłomność, nasza wierność, to jedyne, co tak naprawdę się liczy. Ale trzeba być gotowym na poświęcenie. Trzeba być gotowym na to, by stanąć w obliczu prześladowania.
To nie jest opowieść o końcu świata. To jest opowieść o początku. Początku walki o naszą duszę, o nasze sumienie. I to jest opowieść o tym, że cena Prawdy jest najwyższa. Ale czy stać nas na to, aby jej nie zapłacić? Pamiętajcie, materialne koszty mogą być ogromne – utrata pracy, majątku, a nawet życia. Ale koszty moralne, koszty naszej duszy, są nieskończenie większe.
Wszyscy chcemy wygodnego życia. Wszyscy chcemy, aby nasze decyzje nie niosły za sobą konsekwencji. Ale historia ludzkości pokazuje, że każda decyzja ma swoją cenę. A w obliczu Prawdy, trzeba być gotowym na to, by stracić wszystko, co mamy, aby zyskać to, czego nie da się kupić.
(3/09/2025)
Zyskujesz:
- Analiza biblijna: Znasz głębszy sens proroctw Apokalipsy.
- Historia Kościoła: Wiesz, jak ewolucja chrześcijaństwa wpłynęła na jego oblicze.
- Wartości moralne: Rozumiesz, co naprawdę się liczy w życiu.
Przeczytaj również:
|
Zainspirowałem Cię do dalszych poszukiwań? Wspomóż moją pracę, abym mógł dostarczać więcej tego typu materiałów. Twoje 5 zł na BuyCoffee / Suppi to 10 minut mojej pracy. Wesprzyj już dziś!
|
Fot. ilust. youtube.com - PROROCTWA APOKALIPSY: CO KAŻDY CHRZEŚCIJANIN MUSI WIEDZIEĆ - YouTube
Łączę lokalne zakorzenienie w Górowie Iławeckim (pruskie pogranicze, 12 km na północ od Warmii) z uniwersalnym przesłaniem związanym z ikoniczną postacią Gandalfa, ma to podkreślać zarówno symboliczny jak etyczny charakter działalności. To forma budowania mojej tożsamości, która działa aktywnie na rzecz swojej małej ojczyzny, a jednocześnie aspiruję do roli moralnego świadka obserwowanej rzeczywistości...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości