Pytanie jest czysto hipotetyczne (ileż już hipotez natworzono), ale:
Jeżeli odsłuchano (dla celów oskarżenia dowódcy o niesubordynację oraz zdradę),
i jeżeli załoga tupolewa zdawała sobie sprawę, że CVR (bo lot head w trudnych warunkach) będzie w razie odejścia na zapas (czytaj: niewykonania rozkazu dostarczenia głowy państwa w określone miejsce w określonym czasie)
odsłuchany i analizowany (i brany pod uwagę np. przy ocenie, promocji itd.),
to wytłumaczona byłaby dość nienaturalna cisza w kokpicie, brak chyba oczywistych kolokwializmów dosadnie komentujących trwanie w zamiarze ujrzenia ziemi przez dowódcę w tak katastrofalnych warunkach pogodowych, z jednoczesnym łamaniem wszelkich regulaminów i procedur.
I byłaby to bardzo silna presja. Bez potrzeby odwiedzania kabiny.
proszę pisać mi na ty jako i ja piszę, w końcu to internet a nie salon :)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka