Kredyt na święta

 

  W miniony poniedziałek byli razem w banku.

Teraz kredyt (na święta) dostać może nawet pies.

Nie może?

Ale oni dostali.

* * *

  Bo to już prawie za tydzień.

- Karpia kupujemy żywego, czy mrożonego...

- Mrożonego, chyba zwariowałeś, kto to będzie jadł.

- A może takiego już przyprawionego?

- Oszalałeś chyba, przecież nie wiadomo nawet, co tam napakowali do niego. No i kto. Mamy przecież wannę.

 

- Chcesz jeść taaaaa...kie coś, to sobie sam jedz. Chyba, że sam chcesz te święta spędzać.

 

- A prezenty... Dla ciotki już kupiłeś?

- Dla jakiej ciotki....

- Ja z tobą rozmawiać nie umiem już chyba. Ty mnie w ogóle nie słuchasz. Przecież mama mówiła już tyle razy, że ciotka będzie w tym roku na wigilii.

- Jaka ciotka.... Zenia?

I jeszcze tego brakowało.

 

- A dla dzieci...

- Aaaa. No tak, dzieci.

- A dla rodziców?

- Aaaaaa, dla rodziców.

 

- A będzie padać w święta...

- A mówili coś, że może będzie. To może nie pojedziemy....

- Przecież powiedziałam, że przyjedziemy.

 

  Jeszcze tylko...

choinka, lampki, bombki, obrus, sztućce, kieliszki, wino, wódka, zaprawy, przyprawy, serwetki, lukier, deska, foremka, gaz i mak. Koniecznie mak.

- Samochodu nie zapomnij umyć. I co z tego, że mróz.

 

I na prezenty...

spodnie, komputery, gry, zabawy, suknie, koszulki i koszule, może szalik.

Ale na pewno....

perfumy, rajstopy, skarpety i majtki.

I jeszcze rękawiczki dla dzieci, młody mówi, że mu się już drą.

- Znowu mu się drą...?

 

Tyle do zrobienia, a czasu, oj tak, za mało.

Więc w drogę.

Do sklepu, marketu, salonu, galerii, miasta, powiatu, gminy lub centrum.

Już czas.

 

Święta raz w roku są.

Posprzątasz, umyjesz, uszyjesz, zamieciesz.

Okna, dywany, trzepaki i stół.

Te krzesła pożyczysz, tę szafkę wystawisz.

To przetniesz na pół.

 

- Ja mówię do ciebie...

No co to za... wół.

* * *

- Pierwsza rata z kredytu dopiero w styczniu. Taka odroczona mówili, a co...

- To przecież daleko. Jakoś to będzie.

 

  A jak nie jakoś, to komornik się tematem zajmie.

Ten zarobi przynajmniej.