Domysły I Spekulacje. Tak możemy nazwać krążące opinie na temat śmierci lidera Samoobrony. Czemu one służą? Rzecz jasna, jak zwykle pieczeniu politycznej pieczeni, w roli głównej PO i PIS. Rok temu piekli oni pod pałacem prezydenckim, dokładnie rok temu młodzi wykształceni nastawiali obraz wydarzenia na "walkę z kościołem", na zabawę, na pokazanie starociom z PIS, że są głupi.
Krzyża już nie ma, ale pieczeń trzeba cały czas piec, szczególnie gdy za 2 miesiące nowe rozdanie.
Śmierć Leppera obrosła już w parę teorii spiskowych - najważniejsze to te, że ktoś mu kazał/pomógł w samobójstwie - bo coś wiedział. PIS uważa, że Lepper wiedział, kto dokonał przecieku o akcji CBA, i nie tylko, więc władzy było to nie na ręke. Łącząc z tym parę różnych tajemniczych zgonów i katastrofę smoleńską, mamy obraz Polski pod rządami Platformy. Do tego pojawiają się taśmy Sakiewicza - jestem niezmiernie ciekaw, czy pojawiłby się w najbliższym czasie, gdyby Lepper żył. I zatrzymany obraz w telewizorze, a na nim TUSK - na niektórych fotach Tuska nie ma - więc manipulacja. I takie informacje serwuje nam Zbigniew Ziobro - trzymający niegdyś - zgadywanka - do politycznej trumny Andrzeja Leppera.
Druga teoria obciąża oczywiście PIS. Podobno Lepper nie darzył PIS i Kaczyńskiego wielkim uczuciem po aferze gruntowej. Jak Giertych czuł się wykorzystany i wymanerwrowany. A że afera gruntowa ma swoje tajemnice - czemu Kaczyński obalił swój rząd, co się zdarzyło na 40 piętrze Marriota, i kto dokonał przecieku - to Lepper, musiał coś wiedzieć. A teoria przeciwników PIS, opiera się na opinii, że rządy PIS to policyjny aparat władzy, niszczący nieposłusznych, więc skoro Lepper coś wiedział, to ta wiedza PIS się też nie podoba, i że to IV RP sprawiła, że lider Samoobrony miał takie wielkie problemy. Ale czemu politycy, dziennikarze salonu niegdyś uznający Leppera za obciach, wiochę i polaczka, potem składali mu hołdy, zapraszali by pokrzyczał na PIS, i uznali go za męża stanu?
Niby w życiu powinniśmy się kierować zdrowym rozsądkiem, nie powinniśmy podejmować pochopnych decyzji, iść na żywioł, myśleć. Zdroworozsądkowo myśląc, Lepper miał wielkie problemy, i dlatego popełnił samobójstwo. Ale ta zdroworozsądkowość może zaszufladkować mnie jako POwca, bo przecież Tupolew rozbił się przez pilotów. Chce głosować na PIS, ale czy mogę mieć inny pogląd, niż pisowskie twarze S24?
Moim zdaniem znowu pieczone są polityczne pieczenie, i nie chodzi tu o Leppera. Chodzi o to, by znaleźć hak na przeciwnika. A moze to być hak decydujący (wiedz, co jest za 2 miesiące). A ta sprawa jest jak każda bardzo niejdnowymiarowa. Bo Lepper miał niby się "nawrócić" na stronę Kaczyńskiego, a potem mówić w sądzie o naciskach? Po co zrobiono akcje gruntową? Pokazać chorobę państwa, stawiając na szali rządzenie krajem, co okazało się dla tego kraju brzemienne w skutkach? Ziobro trzyma zgadywankę, a teraz mówi coś innego? Tak samo taki Żakowski, Kalisz?
Za dużo pytań, by ta sprawa była jednoznaczna, czy jednak mam wierzyć w spiski, tylko po to, by topić PO?