Podpisałem listę poparcia PIS do Sejmu i Senatu.
Mocno zastanawiam się nad głosowaniem na PIS w nadchodzących wyborach, choć rozważam też inną opcję.
Jestem przeciwny PO, SLD, PJN, Ruchowi Palikota - ale zapoznam się z ich programem.
Nie podoba mnie się jednak wypowiedź posła Adama Hofmana.
Pytanie - czy ja mogę ją skrytykować? Bo przeczytałem notkę @Chinaskiego, i wydaję mnie się, że nie mogę. Autor przytoczył argumenty, które wskazują, że jest to wypowiedź podkreślająca ugodowość PSL, byle tylko się nachapać - tak jak to rozumiem, i że Hofman miał rację. Można się z tym zgodzić, ale ja chciałbym się odnieść krytycznie do samej wypowiedzi posła PIS, a nie do jej ukrytego dna.
Według mnie poseł Hofman po pierwsze: nie zachował czujności przy dziennikarzu TVN, a to akurat w czasie, gdy sam lider PIS wstrzymuje się od kontrowersyjnych słów, i jest to sukcesem - patrz tekst Piotra Zaremby w ostatnim "URze". Podkreślam jeszcze raz - przy dziennikarzu TVN.
Po drugie: wypowiedź odnosiła się do formy kampanii PSL. Według mnie ta reklamówka może i jest trochę głupia, ale na pewno oryginalna i pomysłowa. Formy prowadzenia kampanii są dowolne, oczywiscie w granicach prawa. Bywały już gorsze przypadki prowadzenia kampanii po młodzieżowemu i z jajem, ale w każdej partii śpiewali, promowali się disco polo czy Ich Troje, i wiemy jak wychodziło.
Po trzecie: chłopy - określenie poprawne, ale czy adekwatne w tym momencie? Czy to takie określenie jak Murzyn - niby obraźliwe, ale prawdziwe i używane?
Podsumowując: Według mnie (zaznaczam, to jest moja prywatna opinia) była to wypowiedź niedopracowana, może sprowokowana, ale - nie powinna mieć miejsca. Jeśli nawet miała drugie dno sięgające aż do "nocnej zmiany" albo poruszała głosowanie za kontrowersyjnymi ustawami - no nie wiem, czy jest tam jakiś głęboki związek.
Nie przepadam za posłem Hofmanem i jego stylem - co nie znaczy, że nie szanuje jego poglądów i jego samego jako człowieka - ach, jak nam tego brakuje na Salonie. Generalnie nie przepadam za posłami-gwiazdami mediów, konferencji. Często mówią coś, by było o nich głośno, mają dostęp do szkiełka, więc mówią.
Pytanie jednak - czy mogę skrytykować posła Hofmana? Bo niestety, zauważyłem że nie spodoba się to wielu użytkownikom S24. Inni wykorzystają moją notkę do ataku na wstręne PISiory, bojące się krytyki - to też niedobre. Myślę, że w pewnych sprawach należy spojrzyć ponad swoimi pogladami i skrytykować swojego - wielu ma pewnie swoje zdanie, ale boi się go wygłaszać. Bo zaraz przyjdzie jakiś komentator czy znany bloger i pojdzie ci ad personam - od sbków, wsioków sprzedawczyków.
Dlatego się pytam - mogę krytykować czy nie? Czy prawdziwy obiektywizm to notka Chinaskiego czy J. Jankowskiej? A może synteza?
Komentarze