Dlaczego Polska prowadzi poważne rozmowy o zakupie sprzętu wojskowego niemal wyłącznie ze Stanami Zjednoczonymi? Dlaczego europejscy partnerzy (Niemcy, Francja) w tak małym stopniu angażują się w polskie program modernizacji wojska?
Na te pytania próbują odpowiadać nie tylko polscy komentatorzy ale też niemieccy dziennikarze.
https://www.dw.com/pl/die-welt-niemcy-i-francja-wykluczaj%C4%85-polsk%C4%99-z-projekt%C3%B3w-zbrojeniowych/a-51858669
https://www.welt.de/politik/ausland/plus204534628/Polen-ruestet-auf-und-schaut-sich-dabei-jenseits-der-EU-um.html
I co ciekawe... Dziennikarze z Niemiec zaczynają dostrzegać, że ten brak współpracy między europejskimi członkami NATO wynika z tego, że Niemcy i Francja nie traktują Polski i jej oczekiwań z należytą powagą. Że europejscy decydenci oraz koncerny zbrojeniowe widzą w Polsce wyłącznie potencjalnego klienta a nie partnera do wspólnych poważnych programów.
Przykładem takiej postawy francuskich oraz niemieckich gigantów przemysłu obronnego ma być wg niemieckich dziennikarzy odrzucenie polskich starań o udział w europejskim projekcie budowy czołgu nowej generacji. Polska chce pozyska nową broń pancerną ale chce być traktowana poważnie. Chce nie tylko kupować gotowe rozwiązania ale też pozyskiwać technologie i rozwijać swój własny przemysł. A tymczasem Niemcy i Francja... Cóż najwyraźniej nie chcą takiej współpracy.
Niemieccy dziennikarze zauważają, że taka postawa Niemiec i Francji wobec Polski osłabia starania o wzmocnienie wschodniej flanki NATO i... jest szkodliwa dla integracji europejskiej. Bo nie traktowana w europie z należytą powagą Polska będzie szukać poważnych partnerów w USA i na dalekim wschodzie. A Polska zamiast wchodzić w ściślejszą współpracę z europejskimi partnerami może wybrać np. ofertę koreańskich koncernów oferujących Polsce udział w rozwoju czołgów nowej generacji.
Taka postawa Niemiec i Francji spowalnia rozwój możliwości obronnych całego sojuszu.
