Wszystkim tym, którzy się zastanawiają nad tym czy posiadanie potomstwa jest jakąś receptą na szczęście chciałbym przypomnieć, że:
- To nie dzieci mają poprawiać samopoczucie rodzicom i dawać im poczucie szczęścia.
- To rodzice są od zapewniania dzieciom warunków do rozwoju i poczucia bezpieczeństwa. A to poczucie bezpieczeństwa jest podstawą do tzw szczęśliwego dzieciństwa.
Tak... Dzieci szczęścia nie dają. Zadowolenie rodziców bierze się z tego gdy potrafią się cieszyć z tego co oni sami dają dzieciom, a nie z oczekiwania na to co ewentualnie zapewnią rodzicom dzieci. Teraz lub w jakiejś przyszłości.
Jak ktoś chce słodkiego życia to niech hoduje pszczoły, a nie wychowuje dzieci.
Bo kto ma pszczoły ten ma miód. A kto ma dzieci ten ma... trud.