hephalump hephalump
1137
BLOG

Przesmyk Suwalski, Grupa Wagnera i inne "strachy na Lachy"

hephalump hephalump Białoruś Obserwuj temat Obserwuj notkę 25

Grupa Wagnera na Białorusi to istotny element w wojnie hybrydowej z Polską, Litwą i resztą tak zwanego Zachodu.

Istotny ale czasem przeceniany... 

To nie jest przygotowanie do otwartej agresji na Polskę. Rosji nie stać na otwieranie drugiego frontu, ogłaszanie kolejnych mobilizacji i rozpraszania własnych zasobów w celu wyrąbania sobie korytarza przez tzw Przesmyk Suwalski.

Rosjanie nie są aż tak głupi...

Są jeszcze głupsi.

Bo będą trwonić środki i zasoby ludzkie na akcje daleko od głównego teatru działań, które mają znaczenie bardziej propagandowa niż rzeczywisty wpływ osłabienie państw wspierających Ukrainę.

Wagnerowcy nie ruszą z Grodna na Warszawę ani tym bardziej na Rzeszów. Nie pójdą też na Kowno czy Wilno.

Oni są tam po to aby przede wszystkim wzmocnić aparat represji jakim dysponuje Aleksander Kartoflowicz Łukaszenka.

A uzasadnieniem ich obecności będzie potrzeba wzmocnienia obrony granic przed groźbą ataku ze strony Polski i/lub przenikania z tych terenów grup dywersyjnych.

Bulwa boi się tego co cały czas z Polski i Litwy przenika na Białoruś. Wie, że nawet we własnej armii jest nielubiany i nie ma w niej mocnego oparcia.

Może razem z Włodimirem liczy na to, że wywoła jakiś rozłam w bloku państw NATO. Ale jeśli tak to raczej bez większych złudzeń. 

Gdyby taki rozłam był realny to ujawniłby się wiosną zeszłego roku po rosyjskiej agresji na Ukrainę.


Tak więc z naszego punktu widzenia ta grupa najemników to przede wszystkim "strachy na Lachy". Strach, które muszą wymusić adekwatną odpowiedź i w dłuższej perspektywie posiać niepokój lub wywołać ferment społeczny.


Jest to natomiast bardzo zła wiadomość dla Białorusinów pragnących uwolnić siebie i swój kraj spod władzy wąsatego ex dyrektora kołchozu i związków putinowską Rosją.

Kartofel nie odpuszcza. Nawet jakby sam się miał w tym ogniu usmażyć.

hephalump
O mnie hephalump

w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka