Z dzisiejszej "prasówki" dowiedziałem się, że obecny rząd nie zamierza znosić obowiązku meldunkowego, który wg rządu jest nadal potrzebny do właściwego zarządzania krajem. Ale dopełnienie tego obowiązku ma być ułatwione i sprawy meldunkowe będzie można załatwiać tez przez internet. Z udogodnienia te rząd chwali nawet GW. (Wow!)
No tak... Ale jeżeli do załatwienia każdej sprawy (także meldunku) wystarczy komputer i dostęp do sieci, to dlaczego nadal mamy jako obywatele być przypisani do "miejsca zameldowania," skoro teoretycznie wystarczyłby podać podstawowe dane i numer pesel aby załatwić sprawę?
Jednak jak się okazuję nie wszystko da się załatwić w ten sposób. A oto kilak przykładów, których sam mogłem doświadczyć.
Oświata
Chciałem w zeszłym roku szkolnym zapisać moją młodsza córkę do przedszkola. Teoretycznie jako dziecko przysposobione miała pierwszeństwo w przyjęciu ale tylko na terenie gminy, w której mieszkamy (czytaj: dziecko jest zameldowane). A ponieważ na terenie mojej gminy nie było już wolnych miejsc w przedszkolach zapis o pierwszeństwie okazał się być czysto teoretycznym.
W tym roku też nie zostałaby przyjęta ponieważ w międzyczasie ukończyła 6 lat i jako sześciolatek została skierowana automatycznie do klasy zerowej. Nie wiem dlaczego nie ma w moim rejonie miejsc dla sześciolatków w przedszkolach ale skoro nie wiadomo to pewnie rzecz rozchodzi się o pieniądze.
W szkołach podstawowych też przywrócono rejonizację. A rejon jest określany na podstawie adresu zameldowania. Ale nie każdy rodzic chce, nie każdemu rodzicowi pasuje aby jego dziecko uczęszczało do szkoły przypisanej z urzędu na podstawie adresu zameldowania (rejonu). Część moich znajomych, którzy pobudowali się na okolicznych wsiach nadal utrzymuję "fikcję" zamieszkania, a co za tym idzie zameldowania w mieszkaniach własnych rodziców tylko po to aby własnym dzieciom zapewnić możliwość uczęszczania do szkoły w mieście. A z wiadomych względów (finanse i jeszcze raz finanse) organ odpowiedzialny za utrzyma nie i finansowanie szkół nie jest specjalnie zainteresowany wyręczaniem innych gmin w zapewnianiu dostępu do oświaty. Tu na adres zameldowania długo się jeszcze będzie patrzeć. Będzie ponieważ odpowiednia instytucja musi kontrolować też czy rodzice dzieci zameldowanych w danym rejonie wypełniają obowiązek nauki szkolnej i posłali swoje dziecko do właściwej placówki oświatowej.
Urząd Skarbowy
Chciałem zarejestrować pewną umowę i odprowadzić należny podatek. Myślałem przez chwilę, że podając nr PESEL sprawę będę mógł załatwić w dowolnym US. Ale tak nie jest... Tylko we właściwym dla miejsca zamieszkania, zameldowania. I tyle w temacie.
Urząd Stanu Cywilnego
Od momentu cyfryzacji danych USC teoretycznie wszelkie odpisy możemy uzyskać w dowolnym USC. Ale tylko te, które już są w systemie. Więc może się może się zdarzyć, że po dokument będziemy musieli się zgłosić do właściwego urzędu. A który to urząd określimy najczęściej na podstawie adresu zameldowania i to nie koniecznie aktualnego :) A tego, który był aktualny w chwili powstania aktu, którego odpis chcemy uzyskać. Choć np dla odpisu z aktu małżeństwa będzie to adres miejsca, w którym zawieraliśmy związek małżeński.
I tak sprawa,która można teoretycznie załatwić wszędzie i od ręki może przedłużyć się do kilku, kilkunastu dni załatwiania.
Bank
Bank też chce aby informować go o zmianach adresu zameldowania, wymianie dowodu osobistego (inny nr dokumentu) lub innych danych potrzebnych do naszej identyfikacji. A tak się złożyło, że małżonka moja "trochę" zapomniała o przekazaniu tak istotnych danych do systemu bankowego. Sprawa wyszła gdy chciała się dowiedzieć dlaczego korespondencja z banku ciągle przychodzi na stary adres. Bank jednak nie robił afery ze zmiany adresu, o której nie został poinformowany. Aby sprawę wyjaśnić i zamknąć potrzebny był tylko oryginał umowy do weryfikacji pozostałych danych. Sęk w tym, że nikt nie wiedział gdzie ów oryginał jest i dopiero specjalista na podstawie danych zawartych w numerach umów zdołał określić gdzie dokument się znajduje.
***
Przykłady powyższe wskazują dlaczego urzędom jest nadal potrzebny obowiązek meldunkowy. Tak. Obowiązek ten nadal jest potrzebny przede wszystkim urzędom. I funkcjonuje po to by określić gdzie jest początek każdej sprawy, czyli w którym urzędzie sprawę powinniśmy zgłosić i który będzie nas kontrolował. Tak by nikt od kontroli się nie wymigał.
