hephalump hephalump
526
BLOG

Adopcja starszego dziecka jest równie trudna jak... małżeństwo

hephalump hephalump Rodzina Obserwuj temat Obserwuj notkę 13

Niedługo minie rok od naszego pierwszego spotkania z dziećmi. Rok, który pozwolił na odkrycie nowego wymiaru w relacji z drugim człowiekiem. Prawdę związku dorosłego człowieka z dzieckiem.

Myśląc o przysposobieniu starszego dziecka mieliśmy wiele obaw. Obaw, które należy uznać za zupełnie uzasadnione i naturalne... Bowiem lęk jest czymś naturalnym, a zdolność do przewidywania zagrożeń i odczuwania lęku przed zagrożeniem istniejącym tylko w naszej wyobraźni jest cechą, która różni nas od zwierząt. Ten lęk ma nas chronić przed podejmowaniem pochopnych i lekkomyślnych decyzji.

Jeszcze podczas kursu dla kandydatów na rodziców adopcyjnych  ktoś tłumaczył nam, że z przysposobieniem starszego dziecka jest jak z podjęciem decyzji o zawarciu związku małżeńskiego. Spotykamy na swojej drodze kogoś kto ma już zebrany bagaż przeżyć i doświadczeń. Osobę już ukształtowaną w warunkach, na które nie mieliśmy wpływu. Tak więc jeżeli narzeczeni mogą odczuwać obawy:

- czy ich związek będzie trwały,

- czy zdołają się nawzajem zaakceptować,

- czy dadzą radę wytrwać na dobre i na złe

....

 To dlaczego podobnego lęku nie mieliby odczuwać ludzie rozważający adopcję starszego dziecka?


Ale przykład małżeństwa jest też źródłem nadziei. Bo jeżeli pochodzący z różnych rodzin ludzie (mężczyzna i kobieta) są w stanie stworzyć trwały związek, akceptować się wzajemnie i wytrwać mimo przeciwności, które napotykają w życiu... To ich małżeństwo jest wielkim skarbem oraz dokładnie tym czego skrzywdzone dziecko potrzebuje by znów uwierzyć w ludzi, dobroć i miłość.

hephalump
O mnie hephalump

w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo