hephalump hephalump
363
BLOG

Czy w CV pisać o rodzinie?

hephalump hephalump Praca Obserwuj temat Obserwuj notkę 12

Dopadło mnie... Jak w tej reklamie: "Sprawdź czy nie szukasz".

No więc szukam, choć w pracy (dotychczasowej) wcale nie chcą się mnie pozbyć. Wręcz przeciwnie... Nawet chcą zatrzymać wizją podwyżki. Ale pogodzenie zmian w systemie pracy z tym co czuję jako obowiązek względem rodziny staje się coraz trudniejsze do pogodzenia.

I chyba już za długo zasiedziałem się w jednym miejscu, w wąskiej specjalizacji, w luksusie, że to praca szuka mnie, a nie ja pracy. Nawet aby napisać CV musiałem sobie coś tam w wiedzy odświeżyć. Na szczęście znalezienie szablonu nie jest trudne... Tylko w poradach mi piszą bym jednocześnie pokazał, że nie jestem "szablonowy".

W poradach tych sugerują mi też abym w CV nie pisał o rodzinie... Bo rodzina to moja prywatna sprawa, a nie coś istotnego w procesie rekrutacji. Że może to być źle odebrane przez osoby oceniające moją aplikację...

WTF... Zalecają aby pochwalić się swoimi zainteresowaniami (np czy lubię tańczyć, czy uprawiam jakiś sport itp). Że niby wskazanym jest zaprezentować swój profil także w social media. Podobno jeżeli w CV można się poszczycić przynależnością do stowarzyszeń i/lub organizacji (niekoniecznie branżowych) to też jest "mile widziane".

A co nie jest "mile widziane"?

Wygląda na to, że aplikujący, dla którego rodzina jest wartością  niekoniecznie musi być tym najlepszym kandydatem. Nie w świecie, w którym oczekuje się "ukierunkowania" na sukces, dyspozycyjności i gotowości do "pełnego zaangażowania" w ramach "elastycznego" wymiaru czasu pracy.

Cóż... Są jednak wartości większe niż "oczekiwane wynagrodzenie brutto".


M

hephalump
O mnie hephalump

w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo