hephalump hephalump
2637
BLOG

Pięćdziesiąt twarzy posła Niesiołowskiego

hephalump hephalump Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 83

Chyba mało kto nie kojarzy twarzy posła Stefana Niesiołowskiego. Twarzy, która kiedyś często gościła w mediach. Twarzy wyrazistego polityka.

Na ekranach telewizorów i na stronach gazet (lub czasopism) ta twarz wyrażała wiele i wiele mówiła o tym co aktualnie dzieje się w Polsce i polskiej polityce.

Twarz ZChNu, oblicze AWSu, twarz Platformy Obywatelskiej, facjata Unii Europejskich Demokratów.

Ta kiedyś często widoczna w mediach twarz posła Niesiołowskiego wywoływała u mnie mieszane uczucia. Ale muszę przyznać, że zawsze wyróżniała się tłumie innych politycznych twarzy szczególną dynamiką i ekspresją.

Czy to była twarz konserwatysty odwołującego się do zasad chrześcijańskich, czy zapalczywego antykaczysty nieprzebierającego w słowach i zdolnego nawet do podłości. Twarz, która w pewnym momencie stała się dla mnie obrazem (uosobieniem) tego co w polityce jest określane jako "mowa nienawiści" lub "język pogardy". Tak... Takie uczucia wywoływała we mnie ta twarz posła Stefana Niesiołowskiego.

Ale wszystko to były tylko medialne twarze pana Stefana Niesiołowskiego. I ciągle czułem, że jego prawdziwego oblicza nie znam i być może nigdy nie poznam. Chociaż uchwycony prze kamerę moment wściekłego ataku posła Niesiołowskiego na kobietę, dziennikarkę już pokazywał jak wiele może się kryć za oficjalnym wizerunkiem "twardego wojownika" na arenie polskiej polityki.

Ale, że aż tyle?...

Twarz byłego premiera Włoch Sylvio Berlusconiego jakoś bardziej mi pasuje do... Bunga-Bunga. I może dlatego nadal jakoś nie potrafię uwierzyć i przyjąć do wiadomości, że poseł Niesiołowski mógł mieć i taką twarz.

Podejrzewałem, że za "oficjalnym wizerunkiem" tego posła kryją się rzeczy zrozumiałe jedynie dla specjalistów od psychologii i psychiatrii. Że mogą to być sprawy mroczne i straszne. Ale, że mogą to być obrazy jak kadry z taniego filmu z gatunku tych, które sprzedaje się w salonikach z gadżetami erotycznymi?... Nie. Tego bym się nigdy nie domyślił.

hephalump
O mnie hephalump

w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka