hephalump hephalump
620
BLOG

Dysfunkcja i patologia w systemie Ośrodków Adopcyjnych oraz wsparcia rodziny w Polsce

hephalump hephalump Rodzina Obserwuj temat Obserwuj notkę 31

Internet ostatnio rozpalał się wręcz od głosów krytyki kierowanych pod adresem zagranicznych instytucji zajmujących się pieczą zastępcza nad nieletnimi. Oberwało się niemieckim Jugendamtom i norweskiemu Barnevernet.

Ale czy w Polsce ten system jest wolny od wad?


Dysfunkcja

Podstawowy zarzut jaki mógłbym sformułować wobec systemu wsparcia rodziny oraz pieczy zastępczej w Polsce to: Czy on w ogóle istnieje? Bo prawdę mówiąc to czasem sam się gubię w ocenie czego można oczekiwać od działających w jego ramach instytucji.

Każda gmina ma obowiązek (niby) prowadzić jakąś placówkę wsparcia rodziny, która zazwyczaj działa gdzieś przytulona do miejskiego lub gminnego ośrodka pomocy społecznej (MOPS lub GOPS). Ale nie czarujmy się... liczyć na pomoc urzędnika to próżna nadzieja. Oni są od załatwiania papierków i przyznawania świadczeń. Oni nie pomogą rodzinie wyjść z kryzysu na prostą.

Istnieją co prawda jeszcze tzw Ośrodki Interwencji Kryzysowej, w których czasem można trafić nawet na rzetelnego psychologa lub uzyskać wsparcie prawnika. Ale umówmy się... Gdyby nie społeczne zaangażowanie ludzi oddanych sprawie, pasjonatów, gotowych do pracy dla innych ludzi za darmo lub półdarmo to i ten element systemu już dawno by u nas nie działał.

W powiatach są jeszcze Poradnie Pedagogiczno - Psychologiczne, w których czasem można uzyskać pomoc i poradę gdy rodzina ma jakieś problemy wychowawcze z dzieckiem. Ale zasadniczy profil tych instytucji to wydawanie zaświadczeń do szkoły o różnych "dysfunkcjach" dziecka. Jak taka poradnia robi coś więcej to tylko dlatego, że komuś jeszcze się chce.


Dysfunkcyjne Ośrodki Adopcyjne

System Ośrodków Adopcyjnych to trochę oddzielna (w moje opinii) kategoria. Niedofinansowane, działające na słabych podstawach prawnych gdzieś na peryferiach całego systemu. Zajmują się głównie prowadzeniem procedur kwalifikacyjnych kandydatów do przysposobienia dziecka oraz przygotowywaniem dokumentacji dla sądów wydających decyzje o przysposobieniu. Myliłby się jednak ktoś, kto sądzi, że ośrodki te zajmują się też przygotowywaniem kandydatów do roli rodziców adopcyjnych i, że tu później można uzyskać wsparcie w przypadku kłopotów w pracy z adoptowanym dzieckiem.

Szkolenia dla kandydatów to fikcja. Ośrodki oczekują na to, że zgłaszać się będą do nich kandydaci już gotowi do podjęcia właściwej decyzji. Całe te kwalifikacje sprowadzają się do odrzucenia tych, którzy mogliby systemowi sprawiać jakieś kłopoty.

Nie liczcie też na wsparcie ze strony Ośrodka Adopcyjnego już po przysposobieniu dziecka. Większość z nich nie ma ani środków, ani możliwości by udzielać takiego wsparcia. Zwyczajnie nie stać ich na utrzymanie odpowiedniej liczby specjalistów.


Patologia

W zeszłym roku NIK opublikował raport o funkcjonowaniu Ośrodków Adopcyjnych w Polsce. W raporcie tym padło stwierdzenie, że system OA w Polce jest całkowicie pozbawiony mechanizmów zapobiegających korupcji. Działa uznaniowo na podstawie własnych uregulowań słabo osadzonych w prawie.

Już sam fakt braku mechanizmów zapobiegających choćby podejrzeniom o stronniczość lub korupcję jest wystarczający by system ten uznać za patologiczny.

Natomiast, w mojej ocenie, skandalem jest też fakt, że Ośrodki Adopcyjne w Polsce zajmują się prowadzeniem spraw matek, które znalazły się w trudnej sytuacji, są w niechcianej lub nieplanowanej ciąży i... nie wiedzą co dalej robić. Bo czy placówka taka może być w takich poradach rzetelna oraz obiektywna? Czy nie może tu zachodzić podejrzenie, że OA może mieć "interes" w nakłonieniu takiej matki  do zrzeczenia się praw do dziecka, a nie do podjęcia innych działań aby je zachować? Zwłaszcza w sytuacji gdy tylu kandydatów w tym OA oczekuje na zdrowego maluszka.


Cóż... Uzasadniając istnienie tego systemu mówi się o tym, że pomaga on dzieciom z rodzin dysfunkcyjnych lub wręcz patologicznych. Ale jak uzasadnić wtedy jego działania jeśli sam system wykazuje dysfunkcje i nie jest wolny od patologii?


Jak kogoś zainteresował temat to polecam też notkę:

To bym chciał zmienić w funkcjonowaniu Ośrodków Adopcyjnych w Polsce


hephalump
O mnie hephalump

w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo