hephalump hephalump
1268
BLOG

Elity III RP i portret przodka w salonie

hephalump hephalump Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 50

Jeśli toś ma na tyle lat by jeszcze pamiętać czasy PRL to pamięta też zapewne serial "Czterdziestolatek". A jak pamięta ten serial to w pamięci ma też zapewne odcinek, w którym bohater serialu (inż. Karwowski) po awansie (społecznym oraz zawodowym) decyduje się na remont mieszkania. A ponieważ wkracza też do świata elit PRL (awans na stanowisko dyrektorskie) to i wyremontowane M inżyniera Karwowskiego musi nabrać elitarnego charakteru. Stąd "stylowe" łuki i... portret przodka na ścianie.

image

Sęk w tym, że inż. Karwowski jednak nie posiada tak naprawdę własnych pamiątek rodzinnych. A obraz, który zawisł na ścianie został kupiony w Desie i przedstawia kogoś kogo nasz bohater nawet nie zna.

A wszystko po to aby w mieszkaniu na peerelowskim blokowisku stworzyć namiastkę elitarnej siedziby rodowej.


Można się śmiać z tej sceny ale taka jest niestety prawda o elitach, które kształtowały się w PRL. Szybki awans, oderwanie od pierwotnego środowiska i brak pamięci o przeszłości. Prawda także o elitach III RP (bo IV RP to raczej jeszcze nie mamy). Bo imo w wielu "elitarnych" domach wisi fałszywy obraz przodka lub w miejscu na taki obraz świeci goła, pusta ściana.

Przykład pierwszy z góry... Donald Tusk. Z wykształcenia podobno historyk, uznawany przez niektórych za elitę wśród elit (urodzony przywódca), a tu mu jakiś Kurski wyciąga dziadka z Wehrmachtu. Przy czym dramat dziadka można by jeszcze jakoś zrozumieć. Bo jego do tej armii to zapewne wciągnęli bez względu na to co on sam chciał lub nie chciał. Ale to, że wykształcony w PRL historyk i kandydat do roli elity wśród elit nie ma pojęcia o historii własnej rodziny... Nie, to po prostu żywy dowód na płytkość tych elit.

Więc może dziś też, niektórym z tych co to uznają się za elity, przydałoby się sprawdzić co tam wisi w salonie. Jaki portret przodka... By i im ktoś przypadkiem nie wyciągnął dziadka z obrazu.

hephalump
O mnie hephalump

w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo