radobor radobor
405
BLOG

SYF. Czyli III Rzeczpospolita.

radobor radobor Polityka Obserwuj notkę 4

27 lipca 2011 o godzinie 19:30 w Wiadomościach usłyszałem takie oto słowa: "Poznamy winnych katastrofy smoleńskiej wśród mundurowych"- powiedziała Małgorzata Wyszyńska. A ja się pytam- co to znaczy? Czy wojsko poczuwa się do odpowiedzialności za lot cywilny? Przecież tak właśnie nas się przekonuje, że nie był to lot wojskowy i właśnie dlatego zastosowano taką a nie inną procedurę dochodzeniową. W sprawie tak ważnej dla racji stanu manipuluje się i kłamie na każdym kroku. Czasami używa się dzień po dniu argumentacji, która wzajemnie sobie przeczy. Niestety większość mieszkańców Polski (w tym przypadku słowo "Polacy" nie przechodzi mi przez gardło. Chamstwo jest ponadnarodowe. Internacjonalistyczne.) ślepo powtarza brednie zasłyszane w "telewizorze".

Pamiętam zeszłoroczną powódź, która nastąpiła z okazji wyborów prezydenckich. Pan premier Donald Tusk odwiedzał powodzian, pomagał im i współczuł. Do mikrofonów powiedział, że nie widzi powodów by ogłaszać STAN KLĘSKI ŻYWIOŁOWEJ (co opóźniłoby wybory), po czym dodał z uśmieszkiem często spotykanym u dworcowych krętaczy grających w trzy karty: "Choć oczywiście mamy tu do czynienia z klęską żywiołową". To ja pytam się, po co w ogóle istnieje coś takiego jak STAN KLĘSKI ŻYWIOŁOWEJ? Skoro nie używa się go wtedy jak mamy do czynienia z klęską żywiołową? Ja wiem czemu. Dla tych co mają problemy ze zrozumieniem "oczywistych oczywistości" wyłożę to najprościej jak można: Bo premiera Donalda Tuska kompletnie nie obchodzą ludzie, ich wsie czy miasta. Jesteście dla niego tylko naiwnymi głupcami, od których trzeba wydrwić głosy po to, by dorwać się do koryta.
Niby rzecz oczywista ale jednak chyba ludzie nie zdają sobie z tego sprawy skoro ci karierowicze z PO mają takie poparcie.

Śledztwo w sprawie Barbary Blidy zostało umorzone, a mimo to komuniści z PZPR zwanej SLD, wspólnie z cinkciarzami z PO chcą podać Kaczyńskiego i Ziobrę przed trybunał stanu. Akurat teraz. W czasie i przed kampanią wyborczą. Zapytany przez dziennikarza Kalisz o szczegóły samobójstwa Blidy zaczął opowiadać jakieś dyrdymały, że Blida samobójstwa popełnić nie chciała, że pistolet trzymała tak lub inaczej, kciuk miała tu czy tam, a jak nie miał już nic mądrego do powiedzenia, to stwierdził że takimi detalami zajmuje się sąd. No, a sąd przecież sprawę umorzył, więc co ja mam myśleć o tej całej komisji śledczej? Kłamcy i krętacze. Tyle mam do powiedzenia na jej temat. Jestem prostym człowiekiem, a nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ci którzy nazywają siebie politykami oraz telewizory mają mnie za gówniarza lub za dzikusa z IQ poniżej 90 punktów. Dlaczego ONI jeszcze są przy władzy? Czy jesteśmy tak durnym narodem, że nie zasługujemy na nic lepszego? Spocony Jacek Kalisz oburzał się w telewizorze na Kaczyńskiego, który powinien odpowiedzieć za IV Rzeczpospolitą. Uważam czepianie się IV Rzeczpospolitej za cyniczne draństwo. Po pierwsze IV Rzeczpospolita nigdy nie powstała. Mówienie o samobójstwie Blidy jako o zbrodni IV Rzeczpospolitej jest świństwem na miarę moralności polityków III Rzeczpospolitej. Blida nie została zamordowana- Blida popełniła samobójstwo. Czemu? To już inna sprawa. Mnie, mojej rodziny ani do moich znajomych o szóstej rano nie nachodzą żadne "uzbrojone bandy", jak raczył był Marek Siwiec nazwać funkcjonariuszy Policji. Czemu? Bo jestem uczciwy a moje nazwisko nie jest kojarzone z żadnymi przekrętami. Pani Blida musiała się o coś otrzeć skoro stała się obiektem zainteresowania CBA. Nie twierdzę, że była czemukolwiek winna ale jakoś tak mi się w życiu utarło, że kryształowymi ludźmi policja nie ma zwyczaju się interesować.

No to teraz dla porównania powiedzmy sobie czym jest III Rzeczpospolita.

Sowiecka swołocz wymordowała w Katyniu część naszej elity. Potem ci mordercy i zbrodniarze za pomocą bagnetu i knuta, przy udziale lokalnych kolaborantów i innych kanalii utworzyli POLSKĄ RZECZPOSPOLITĄ LUDOWĄ. Proszę sobie tą nazwę dobrze zapamiętać. POLSKA RZECZPOSPOLITA LUDOWA za pomocą UB a potem SB, mordowała i likwidowała KAŻDY przejaw wolnej Polski jaką niewątpliwie byłą Polska przedwojenna. Jeśli mówię mordowano, to proszę sobie nie wyobrażać patosu. Proszę sobie nie wyobrażać dumnych herosów, którym dano do zapalenia ostatniego papierosa i któremu z szacunkiem posyłano kulę w serce by ten stał się męczennikiem wolnej Polski. Ci ludzie herosów już nie przypominali. Były to potwornie umęczone ciała i dusze. Z powyrywanymi paznokciami, odbitymi nerkami, zmiażdżonymi jądrami, powybijanymi zębami, popękanymi bębenkami. A kuli nie posyłano im w serce lecz w tył głowy, którą przed strzałem niejednokrotnie wpychano do kibla po to, by nie ubrudzić mózgiem i krwią podłogi. Ciała potem wywożono w nieznane miejsca i zakopywano. A może palono? Do dziś nie wiadomo. TO WŁAŚNIE BYŁA POLSKA RZECZPOSPOLITA LUDOWA. Ona później ewoluowała. Nie na mniej okrutną. Na bardziej wyrachowaną. Ludzi mordowano do samego końca POLSKIEJ RZECZPOSPOLITEJ LUDOWEJ. Co się z nią stało? Ano władcy POLSKIEJ RZECZPOSPOLITEJ LUDOWEJ skumali się z dawną opozycją i utworzyli III Rzeczpospolitą. PRL kolaborowało z ZSRR. III RP kolaboruje z PRL. III RP podobnie jak PRL boi się II RP jak ognia. Jak diabeł święconej wody. Przyczyna jest oczywista. II RP i III RP to inne elity i inny system wartości. Przy elitach II RP "nasze" elity to tylko żałośni kolaboranci, którzy starają się za wszelką cenę "ustawić". Wartości II RP przerastają zdolności pojmowania większości mieszkańców Polski a już na pewno przerastają "nasze" elity. Na przykład, dawniej umowa ustna kojarzona była z umową dżentelmeńską lub słowem honoru, które wiązało znacznie bardziej niż słowo pisane. Dziś o takich umowach mówi się "na gębę" i już wiadomo, że ktoś kogoś "wydyma". Dawniej używając słowa "towarzystwo", miało się na myśli elitę i salony. Tak zwane sfery wyższe. Dziś używa się tego terminu wobec szemranej grupy lub wobec meneli. Natomiast wymawiając dziś słowa "Bóg, Honor, Ojczyzna" nie oczekujmy na zrozumienie. To obce większości ludziom wartości. Raczej spodziewajmy się, że potomkowie chamów z folwarcznych czworaków nazywają nas "moherami". III Rzeczpospolita ma podobny do PRL stosunek do historii. Wmawia nam, że powinniśmy czuć się winni, zakompleksieni, że jesteśmy beznadziejnymi nieudacznikami. Stawiam dolary przeciwko orzechom, że gdyby nie presja społeczna to również Katyń przysypano by grubą warstwą zapomnienia. Wszak ta "pospolita zbrodnia" jest nie na rękę kacapom, wobec których III RP wykazuje niesłychany serwilizm. Bez komentarza pozostawię postawienie pomnika swołoczy, która NA NASZYCH ZIEMIACH dostała od nas baty w 1920. To jak traktuje się historię w III RP można sprawdzić pytając przeciętnego człowieka co wie o tzw. Rzezi Wołyńskiej.

Na zakończenie miałem zamiar przedstawić listę zbrodni III RP, ale jest ona stanowczo zbyt długa by zawrzeć ją jako dodatek do wpisu. Sporządzenie jej wymaga sporo czasu i należy poświęcić zupełnie odrębny i proszę mi wierzyć, obszerny temat. Jednak pamiętajmy, kiedy orędownik okrągłego stołu wypomina zbrodnie IV RP, przypomnijmy sobie takie postacie jak Krzysztof Olewnik, gen. Papała i wielu, wielu innych będącymi ofiarami kolaborującej z PRL III Rzeczpospolitej.

Rafał Ziemkiewicz nazywa czasy PRL syfem. Nie sposób się z nim nie zgodzić. To bardzo trafne określenie w stosunku do... hm... no właśnie syfu jakim był PRL. Jednak kiedy przyjrzymy się Polsce przedwojennej ciężko jest III RP nazwać inaczej jak... syf.



hrymr

radobor
O mnie radobor

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka