Szczecinianie Bogdan Gołaszewski i Adam Ulfik, organizatorzy strajku w stoczni „Warskiego” w styczniu 1971 r., odznaczeni zostali przez Prezydenta RP pośmiertnym Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Z okazji rocznicy szczecińskich „porozumień sierpniowych” Prezydent RP w osobie szefa swojej kancelarii ministra Stasiaka, nadał w niedzielne popołudnie 30 sierpnia w zachodniopomorskim urzędzie wojewódzkim odznaczenia 59 osobom działającym na rzecz przemian demokratycznych w Polsce.
Okoliczności śmierci Bogdana Gołaszewskiego nie zostały dotąd wyjaśnione.Badający tę sprawę dr Michał Paziewski, pracownik naukowy Uniwersytetu Szczecińskiego ustalił, że w wynajmowanej dla Gołaszewskiego przez stocznię kawalerce 11 sierpnia 1971 r. milicja znalazła zwłoki „prawie w całości obnażone”. Lekarz dokonujący obdukcji stwierdził, że zgon nastąpił mniej więcej dobę przed znalezieniem ciała. Zauważył także niepokojące uszkodzenie głowy Gołaszewskiego. Prowadzący sprawę funkcjonariusze Komisariatu Dzielnicowego MO Szczecin nad Odrą stwierdzili jednak, że „denat odebrał sobie życie, lub że był to nieszczęśliwy wypadek”, a przyczyną śmierci było „śmiertelne zatrucie tlenkiem węgla, będącym głównym trującym składnikiem gazu świetlnego”. Niewielu uwierzyło w tę wersję wydarzeń.
Bogdan Gołaszewski został pochowany "po cichu". W pogrzebie uczestniczył jego brat Andrzej wraz z 3 letnim synem Arkadiuszem. Obecna była również Pani Alicja - partnerka życiowa Bogdana Gołaszewskiego - oraz ich również trzyletni syn Robert. O pogrzebie została poinformowana tylko najbliższa rodzina. „Organa bezpieczeństwa” wymusiły na nich zachowanie milczenia w sprawie miejsca pochówku. Adam Ulfik - wiceprzewodniczący styczniowego komitetu strajkowego z 1971 roku oraz wiceprzewodniczący komisji robotniczej - zorganizował wśród stoczniowców „nielegalną” zbiórkę na cmentarny pomnik. Robotnicy postawili Bogdanowi Gołaszewskiemu nagrobek z napisem „Zginał Śmiercią Tragiczną”. Przypilnowali kamieniarzy wykuwających napis na grobie. Z tyłu nagrobka zrobili otwór, w którym zaszpachlowana została karta z prawdziwą wersją jego śmierci.
W uzasadnieniu do umorzenia śledztwaw 2004 roku prokurator Wituszko w kontekście Bogdana Gołaszewskiego napisał „Przyjęto iż było to samobójstwo. Wersja ta wydaje się mało prawdopodobna , chociaż dzisiaj nie można jej potwierdzić , ani wykluczyć”
Życie Adama Ulfika może być kanwą sensacyjnego filmu: wojna, obóz, zabójstwo, inwigilacja, podejrzenie o gwałt i wreszcie śmierć, która budzi wątpliwości.
http://miasta.gazeta.pl/szczecin/1,84867,6556201,Adam_Ulfik__Zapomniany_bohater.html
http://miasta.gazeta.pl/szczecin/1,34959,6635565,Samobojstwo__w_ktore_nikt_nie_wierzy.html
więcej tu
Analityk obszaru postradzieckiego, europejskie rynki energetyczne, polski system polityczny. Współpracuje z Fundacją Instytut Badań i Analiz Politologicznych w obszarze analiz i publikacji politologicznych. Charakteryzuje się brakiem nieufności do pracy nie narzucanej zewnętrznie. Opinie prezentowane na tym blogu są tylko i wyłącznie poglądami autora.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura