Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd
470
BLOG

„SOLIDARNI 2010” A „TRZECIA SIŁA”

Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd Polityka Obserwuj notkę 9

Gdy prawica się jednoczy, agentura zostaje postawiona w stan najwyższej gotowości. To największe zagrożenie dla zmowy okrągłego stołu i niszczącego Polskę układu. Nawet piękne, oddolne inicjatywy obywatelskie mogą stać się narzędziem brudnej gry pogrobowców. W tym kontekście cieszy wczorajsza jasna deklaracja Ewy Stankiewicz i Janka Pospieszalskiego.

W czwartek (7.07.11) Lublin odwiedzili liderzy „Solidarnych 2010” prezentując fragmenty swoich filmów i zagrzewając nas do walki o prawdę i normalność. Sala kina „Bajka” nie zdołała pomieścić wszystkich zainteresowanych – co warto podkreślić, mamy przecież wakacje.

W serii pytań dała o sobie znać polityczna dojrzałość naszego środowiska patriotycznego. Pytanie: „Czy „S 2010” zamierzają wystawiać swoje listy, czy poprzeć PiS?” dało okazję Jankowi i Ewie do złożenia jasnej deklaracji politycznej. Żadnych samodzielnych list, „trzeciej siły” czy wspierania kandydatów spoza listy Jarosława Kaczyńskiego. „S 2010” liczą jednak na miejsca ich przedstawicieli na listach PiS (Janek i Ewa nie zamierzają kandydować). To ważna deklaracja i godna szerokiego nagłaśniania. W przedwyborczej gorączce wielu bowiem będzie próbowało mataczyć i próbować grać na naszych szlachetnych odruchach czy przedsięwzięciach. Przykładem takiego zaciemniania obrazu prawicy może być goszczony niedawno pod namiotem „Solidarnych 2010” w Lublinie Marek Jurek, który zapowiedział wspólny start ze Stronnictwem „Piast”. Tak to skomentował jego przewodniczący Zdzisław Podkański, ogłaszając jednocześnie start „Piasta” z listy Prawa i Sprawiedliwości: 

„Zaprzeczył, jakoby Stronnictwo porozumiało się przed wyborami z Prawicą Rzeczypospolitej. Liderzy Prawicy informowali wcześniej, że z list tej partii mają też kandydować m.in. członkowie Stronnictwa "Piast". "Ja rozumiem to oświadczenie Marka Jurka (lider Prawicy Rzeczypospolitej - PAP) jako zaproszenie do współpracy, ale dobrze byłoby, aby tego typu zaproszenia wcześniej uzgadniać, to nie byłoby nieporozumień” - powiedział Podkański.” 

Drugim ważnym pytaniem, jakie padło w Lublinie był problem agentury na prawicy - jak „Solidarni 2010” zabezpieczają się przed napływem „kretów”? To ważna kwestia w tak młodym i burzliwie rozwijającym się ruchu. Razwiedka na pewno nie przepuści tej łatwej okazji do nafaszerowania nowej formacji swoimi przedstawicielami, szczególnie, że w grę wchodzą miejsca na liście PiS. Ma to szczególne znaczenie po odejściu osób związanych z PJN. 

Ewa Stankiewicz szczerze przyznała istnienie tego problemu i brak jasnych metod zaradzenia mu. Janek Pospieszalski rezolutnie odwołał się do biblijnego kryterium: „po owocach poznacie ich”. W mojej ocenie jest to jednak stanowczo za mało. Kryterium Jezusa dotyczy rozpoznania charakteru działalności danej osoby po pełnieniu przez nią jakiejś roli, a do „S 2010” zgłaszają się także mało znane osoby aspirując do kandydowania do Sejmu. 

Jeśli wspaniała idea „Solidarnych 2010” i odważna deklaracja Ewy Stankiewicz, która 9 kwietnia 2011 zapowiedziała protest aż do skutku, ma dodać nową jakość do jednoczenia i budowania patriotycznego elektoratu, to za emocjami musi pójść rozum. A on podpowiada ostrożność w doborze kadr i oparcie się na ludziach sprawdzonych w terenie. Autentyczne przywództwo społeczne to nie kwestia modnego garnituru, ładnego uśmiechu, czy grubego portfela. To lata pracy od podstaw i zdobywanie zaufania w osobistych kontaktach. To wytrwałe wykazywanie się odwagą, inicjatywą, pracowitością i zmysłem organizacyjnym oraz godna postawa w chwilach trudnych. 

Jeśli w lokalnych środowiskach „Solidarni 2010” potrafią wyłowić takich ludzi, którzy jeszcze nie włączyli się działania polityczne, okryją się dobrą sławą. W przeciwnym wypadku staną się kolejnym szczytnym pomysłem bezwzględnie wykorzystanym przez wsiowych manipulatorów.

Paweł Chojecki

 

Nagranie audio z lubelskiego spotkania z Ewą Stankiewicz i Jankiem Pospieszalskim można będzie odsłuchać w niedzielę 10.07.2011 o godzinie 22.00 w Radio Detox

kontakt email: knp@knp.lublin.pl Trzymasz w ręku gazetę niezwykłą. Już sam tytuł "idź POD PRĄD" sugeruje, że na naszych łamach spotkasz się z poglądami stojącymi w konflikcie z powszechnie lansowanymi opiniami. Najważniejsze jest jednak to, że pragniemy opisywać rzeczywistość nie z perspektywy teologii, dogmatów czy zmiennych nauk kościołów, lecz w oparciu o Słowo Boga, Biblię. Co więcej, uważamy, że Bóg wyposażył Cię we wszystko, abyś samodzielnie mógł ocenić, czy nasze wnioski rzeczywiście z niej wypływają. Bóg nie skierował Pisma Świętego do kasty kapłanów czy profesorów teologii. On napisał je jako list skierowany bezpośrednio do Ciebie! Od wielu lat w naszej Ojczyźnie pojęcia: chrześcijanin, chrześcijański mocno się zdyskredytowały. Stało się tak głównie "dzięki" zastępom faryzeuszy religijnych ochoczo określających się tymi wielce zobowiązującymi tytułami. Naszą ambicją jest przyczynienie się do tego, by słowo chrześcijanin - czyli "należący do Chrystusa" - odzyskało w Polsce należny mu blask!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka