Antoni Macierewicz w wywiadzie dla „Gazety Polskiej” przedstawia przełomowe wnioski w sprawie katastrofy nad Smoleńskiem. Badania wytrzymałościowe prof. Wiesława Biniendy (eksperta NASA) wykluczają możliwość utraty skrzydła przez Tu-154M w zderzeniu z brzozą. Raport rosyjski gen. Anodiny i powielający jego tezy raport polski min. Millera przedstawiają fałszywe przyczyny katastrofy. W tej sytuacji najbardziej prawdopodobny scenariusz to udział osób trzecich – czyli zamach, sabotaż lub nieświadomy błąd obsługi. I co się dzieje? Nic…
Prominentny polityk opozycji, delegowany przez nią na szefa parlamentarnego zespołu badającego przyczyny katastrofy nad Smoleńskiem przedstawia tak wstrząsające i poparte dowodami wnioski w sprawie kluczowej dla losów narodu i państwa, w sprawie śmierci najwyższych przedstawicieli polskich władz cywilnych i wojskowych, która nie ma swego odpowiednika w całej historii, a jedyną reakcją obecnych władz i dziennikarzy głównych mediów jest … milczenie! Gdzie my żyjemy???
W normalnym państwie demokratycznym, po takich rewelacjach dziennikarze wszystkich stacji i redakcji rzuciliby się na min. Millera, rzecznika rządu i jego premiera z żądaniem wyjaśnień. Wszystkie uczciwe siły polityczne domagałyby się dymisji przynajmniej min. Millera, który tak spartaczył polski raport. Prokuratura natychmiast wszczęłaby śledztwa w sprawie udziału osób trzecich i w sprawie fałszywych wniosków w rządowym raporcie. Społeczeństwo wyszłoby na ulice organizując oddolnie wiece i pikiety domagając się prawdy o śmierci swoich przywódców. Gdyby coś takiego zdarzyło się podczas kampanii wyborczej, opozycja zawiesiłaby wszelkie kontakty i rozmowy na inne tematy z partią rządzącą stawiając jako jedyny postulat: PRAWDA O KATASTROFIE I NATYCHMIASTOWE UKARANIE WINNYCH!
Obserwując jednak to, co się u nas dzieje nie można dojść do innego wniosku: nie żyjemy w państwie demokratycznym, lecz w jakiejś formie ustroju totalitarnego, gdzie władza kontroluje media i po części nawet opozycję.Społeczeństwo w swej masie albo nie ma tego świadomości, albo jest mu to obojętne…
Paweł Chojecki
kontakt email: knp@knp.lublin.pl
Trzymasz w ręku gazetę niezwykłą. Już sam tytuł "idź POD PRĄD" sugeruje, że na naszych łamach spotkasz się z poglądami stojącymi w konflikcie z powszechnie lansowanymi opiniami. Najważniejsze jest jednak to, że pragniemy opisywać rzeczywistość nie z perspektywy teologii, dogmatów czy zmiennych nauk kościołów, lecz w oparciu o Słowo Boga, Biblię. Co więcej, uważamy, że Bóg wyposażył Cię we wszystko, abyś samodzielnie mógł ocenić, czy nasze wnioski rzeczywiście z niej wypływają. Bóg nie skierował Pisma Świętego do kasty kapłanów czy profesorów teologii. On napisał je jako list skierowany bezpośrednio do Ciebie! Od wielu lat w naszej Ojczyźnie pojęcia: chrześcijanin, chrześcijański mocno się zdyskredytowały. Stało się tak głównie "dzięki" zastępom faryzeuszy religijnych ochoczo określających się tymi wielce zobowiązującymi tytułami. Naszą ambicją jest przyczynienie się do tego, by słowo chrześcijanin - czyli "należący do Chrystusa" - odzyskało w Polsce należny mu blask!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka