Beverley Beverley
720
BLOG

Mentalność niewolnicza - skutki sowieckiej okupacji

Beverley Beverley Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 12

Oficjalna wykładnia jest taka: Polacy to naród, który wyjątkowo umiłował sobie wolność – w sensie niepodległości – i jest zdecydowany o nią walczyć. I to jest prawda. Powstania narodowowyzwoleńcze pokazały, że nie godzimy się na to, aby obcy decydowali za nas i o nas. Jeśli trzeba przelać krew, która ma być ceną za odzyskaną niepodległość, zawsze znajdą się ludzie gotowi na takie poświęcenie. Przynajmniej tak było do tej pory. Mam krytyczny stosunek do Powstania Warszawskiego, co nie znaczy, że nie podziwiam tych szeregowych powstańców, którzy najczęściej bez broni, poszli walczyć z niemieckim okupantem. Ja sam pewnie nie zdobyłbym się na taką odwagę. Ale nie czuję z tego powodu dyskomfortu (czyli wstydu), bo jestem jakoś dziwnie pewien, że należę do grupy 99,9 % rodaków.


Rafał Ziemkiewicz zwrócił kiedyś uwagę na podobieństwa między poddanymi kolonizacji narodami Afryki a Polakami. Aż dziwne, że nikt przed nim nie dokonał takiego porównania, które wydaje się oczywiste, biorąc pod uwagę fakt, że Polska przez blisko pół wieku była kolonią sowiecką. Co jest cechą charakterystyczną Murzynów z Afryki i tych znad Wisły? Jest nią elita gardząca resztą narodu – tymi czarnu**ami, za których muszą się wstydzić przed Metropolią. U nas to zjawisko znane jest pod nazwą „pedagogika wstydu”. Mamy się wstydzić przed Europą za to, że nie jesteśmy wystarczająco „europejscy”. Pamiętam z czasów podstawówki (lata 90-te) panią od plastyki. Wtedy nie zdawałem sobie z tego sprawy, ale dzisiaj mógłbym się założyć o 100 zł, że była stałą czytelniczką „Wybiórczej”. Niby wyzwolona, ale jednak pełna kompleksów, próbująca udowodnić kilkunastoletnim dzieciakom jaka to ona jest cywilizacyjnie rozwinięta w porównaniu do reszty. Otóż panią od plastyki odwiedzili kiedyś – przynajmniej tak twierdziła – znajomi z Belgii albo Holandii (nie pamiętam dokładnie). Wow (czytaj łał)... pani od plastyki ma znajomych na Zachodzie. Wow... specjalnie fatygują się do niedorozwiniętej Polski, żeby ją zobaczyć. Poczułem się wtedy jak mały żuczek, bo ja to nawet wujka w Ameryce nie miałem. Ale ci znajomi pani od plastyki to jacyś dziwni byli. Otóż mieli takie specjalne życzenie: chcieli się przejechać autobusem miejskim. No bo wiadomo, że w Belgii albo Holandii takich wynalazków jak autobus miejski nie ma – każdy tam jeździ swoim samochodem. Pani od plastyki bardzo się bała spełnić to życzenie. Bardzo się bała. A dlaczego się bała? Tak, zgadłeś drogi czytelniku! Bo Polacy się NIE MYJĄ. Oni się NIE MYJĄ. Pomyśl drogi czytelniku – czy chciałbyś być na miejscu pani od plastyki? Tak szczerze. No właśnie.


Dzisiaj taki numer by nie przeszedł, bo wystarczyłoby zaproponować takiej pani przejażdżkę angielskim autobusem miejskim (są takie!), żeby się przekonała jacy z Anglików higieniści. I nie sądzę, żeby pod tym względem różnili się bardzo od Belgów czy innych Holendrów.


Z tego typu mentalności można się dzisiaj pośmiać albo zbyć to wzruszeniem ramion mówiąc, że dotyczy to starszego pokolenia. Niestety to starsze pokolenie wychowało następne – europejczyków pełną gębą. Pokolenie znające języki (hahaha!), podróżujące po całej Europie (w poszukiwaniu nisko płatnej pracy), gardzące „wiochą” i „zaściankiem” (czyli swoją rodzinną miejscowością). Ja się tych ludzi nie czepiam, bo sam do nich należę. Ja też jestem „europejczykiem” - takie czasy po prostu. Boli mnie co innego – brak perspektyw na zmianę. Według mnie do niej nie dojdzie z dwóch powodów:


  1. brak woli w narodzie (tej części, która interesuje się polityką) do dokonania czegoś własnymi siłami. UE albo USA – wybór należy do ciebie.

  2. demoralizacja kolejnych pokoleń Polaków, którzy na Polskę położyli laskę (przepraszam za język – jestem prostym robolem). To się odnosi do tych, których tzw. sprawy społeczne nie obchodzą. Wyjątkiem są tutaj mecze piłki nożnej, podczas których można pomachać barwami narodowymi.

PS Wśród emigrantów zarobkowych w Anglii spadły ostatnio notowania Żydów i Izraela. Pani od plastyki powiedziałaby pewnie, że to przejaw polskiego antysemityzmu.

Beverley
O mnie Beverley

były korwinista, obecnie trochę socjaldemokrata

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo