Trzeci największy spadek Bitcoina w 2021 r.
Ostatni tydzień zdecydowanie nie był pozytywny dla większości kryptowalutowych inwestorów. Obawy związane z rozprzestrzenianiem się wariantu Omicron dolały oliwy do ognia, a nadmiernie lewarowane pozycje na rynku futures zwiększyły zmienność. Tylko w sobotę rano ponad 2 mld dolarów w pozycjach długich zostało zlikwidowanych. Spowodowało to około 20 proc. załamanie większości aktywów kryptowalutowych, podczas gdy niektóre altcoiny o mniejszej kapitalizacji ucierpiały jeszcze bardziej.
Bitcoin znalazł swoje wsparcie dopiero w okolicach 40 000 USD, tracąc w ciągu jednego dnia 21 proc. swojej wartości. Było to trzecie największe jednodniowe załamanie notowań BTC w 2021 roku. Największej kryptowalucie udało się odzyskać część strat. Nadal jednak traci ponad 10 proc. w ciągu ostatnich siedmiu dni i znajduje się 30 proc. poniżej swojego maksimum wszechczasów.
Krach podobny do tego z maja
Rynek kryptowalut jest nadal w dużej mierze zależny od zachowania Bitcoina i w trochę mniejszym stopniu od Ethereum. Każdy duży i gwałtowny ruch tych dwóch aktywów znajduje natychmiast swoje odzwierciedlenie na rynku altcoinów. I to w dodatku z podwyższoną zmiennością.
W ostatnich spadkach można odnaleźć pewne podobieństwa z majowym krachem, kiedy to Bitcoin stracił około połowę swojej wartości, ciągnąc za sobą cały rynek altcoinów. Ostatecznie rynek szybko odbił się od najniższych poziomów i w przeciągu 3 miesięcy odrobił praktycznie wszystkie straty. Wtedy też to właśnie nadmiernie lewarowane pozycje i ich gwałtowna likwidacja spowodowały skrajną zmienność. W takich sytuacjach rynek potrzebuje trochę czasu na odreagowanie. Patrząc jednak z perspektywy długoterminowej nadal znajdujemy się w trendzie wzrostowym.
Komentarze