Sytuacja na rynku nieruchomości jednych napawa optymizmem, a drugich przerażeniem. W lutym po raz pierwszy w historii średnie ceny ofertowe dyktowane za metr kwadratowy kawalerki w Warszawie przekroczyły 15 000 zł. Jednocześnie od 7. kwietnia nastąpiła kolejna podwyżka stóp procentowych, powodująca wzrost stopy referencyjnej NBP z 3,5 proc. do 4,5 proc. Ekonomiści są zdania, że na tym nie koniec. Jakie są prognozy dla rynku nieruchomości na najbliższe miesiące? Kto powinien się martwić, a kto może zyskać?
Było drogo i taniej nie będzie
Ceny nieruchomości stale idą do góry
Doprowadziły do tego m.in. rekordowo niskie stopy procentowe w 2021 r. i nieustannie drożejące materiały budowalne. Dziś jest drogo, a może być jeszcze drożej. To także efekt popytu, za którym nie nadąża podaż. Chętnych na zakup mieszkań było znacznie więcej niż nieruchomości dostępnych na rynku.
Nieruchomości najprawdopodobniej jeszcze przez pewien czas będą drożały
Spójrzmy na to chociażby z tej strony, że odnotowaliśmy znaczący wzrost cen materiałów budowalnych, który wyniósł między 90-120%. Mówimy tu o podstawowych materiałach, a w szczególności tych ociepleniowych. Ceny w lutym 2022, w stosunku do analogicznego okresu w roku poprzednim, wzrosły średnio o 27%. Zapasy magazynowe poważnie się kurczą, co może spowodować kolejne podwyżki.
Nie zapominajmy, że 2021 rok zamknęliśmy z grudniową inflacją na poziomie 7,8% W marcu tego roku było to już niemal 11%, przy czym według szacunków kulminacyjny moment ma dopiero nadejść. Na spadek wartości pieniądza rynek nieruchomości reaguje bardzo intensywnie, a efektem zawsze jest wzrost cen.
Więcej:
https://www.fxmag.pl/artykul/sytuacja-na-rynku-nieruchomosci-napawa-przerazeniem-dzis-jest-drogo-a-moze-byc-jeszcze-drozej-zobacz-prognozy-dla-cen-mieszkan-na-najblizsze-miesiace
Inne tematy w dziale Gospodarka