Erevnitis istorias Erevnitis istorias
3315
BLOG

Pomoc ZSRR umożliwiła Hitlerowi rozpętanie wojny - artykuł z Nowoj Gaziety.

Erevnitis istorias Erevnitis istorias Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Sensacyjny materiał  na pierwsze strony.

Obszerne  uzasadnienie  oparte  o fakty, dane

image

demaskujące  powszechne  kłamstwa  ZSRR i Rosji  na ten temat.


   Ten materiał winien być powszechnie  znany i wykorzystany w sporach  z Rosją, która  próbuje  utrwalić  ich  kłamliwą  wersję  wydarzeń na temat  udziału ZSRR  w początkowej  fazie  II Wojny Światowej.


https://www.novayagazeta.ru/articles/2011/09/01/45709-gitler-oderzhival-pobedy-blagodarya-stalinu

Леонид Млечин журналист, историк Leonid Mlecznin,  dziennikarz, historyk

artykuł z 2011  roku

( Obszerne  fragmenty)

Hitler wygrał dzięki Stalinowi


   Sowieccy przywódcy, którzy nienawidzili Zachodu, postrzegali nazistowskie Niemcy jako odpowiedniego partnera.

   Wielu po dziś dzień wierzy w mądrość i wnikliwość Stalina. Powszechnie przyjmuje się, że traktat z Hitlerem pomógł uniknąć ataku Hitlera jesienią 1939 r.; jak najdalej opóźnić wojnę i lepiej się do niej przygotować. W rzeczywistości odmowa podpisania umowy z Niemcami w sierpniu 1939 r. wcale nie zaszkodziła by bezpieczeństwu Związku Radzieckiego.


   Oczywiście Hitler zawsze nienawidził naszego kraju i zamierzał go zniszczyć. Ale w 1939 r., jak świadczą dokumenty III Rzeszy, ani z wojskowego , ani z gospodarczego, ani z zagranicznego punktu widzenia politycznego, Niemcy nie były gotowe na wojnę ze Związkiem Radzieckim.
   Starcie z ZSRR zakończyło by  się zwycięstwem Armii Czerwonej;  a Hitler nie zdecydowałby się na wielką wojnę ze Wschodem, mając za sobą wrogą Francję. A latem 1941 roku Hitler nie miał żadnych przeciwników w Europie, a Wehrmacht stał się inny.

   Stalin pomógł Hitlerowi wyeliminować Polskę, która była buforem między dwoma krajami, a następnie pozwolił zniszczyć armię francuską, gdy  Wehrmacht prawie  całe  siły rzucił na zachód.  Wybory Stalina w  zakresie  polityki zagranicznej kosztowały Rosję dziesiątki milionów istnień ludzkich.




    Zbliżenie z nazistowskimi Niemcami nie było podyktowane ówczesną koniecznością polityczną, ale opierało się na podstawowych ideach sowieckiego establishmentu wojskowego i politycznego, który gardził Polską i nienawidził Zachodu, ale widział odpowiedniego partnera w Hitlerze.
   1 września 1939 r. Hitler zaatakował Polskę. Wypełniając swoje zobowiązania, Francja i Anglia wypowiedziały wojnę Niemcom. Rozpoczęła się druga wojna światowa. 5 września Sekretarz Generalny Komitetu Wykonawczego Kominternu Georgi  Dimitrow poprosił Stalina o spotkanie, aby dowiedzieć się, jakie powinno być stanowisko partii komunistycznych. 7 września Stalin go przyjął.
Wojna toczy się między dwiema grupami krajów kapitalistycznych o zmianę świata, o dominację nad światem! - wyjaśnił Stalin. - Nie mamy nic przeciwko dobrej walce i wzajemnemu osłabieniu.

Stalin nazwał  Polskę krajem faszystowskim:

  Zniszczenie tego stanu w obecnych warunkach oznaczałoby mniej o jedno burżuazyjne państwo faszystowskie! Czy źle by się stało, gdybyśmy w wyniku klęski Polski rozszerzyli system socjalistyczny na nowe terytoria i populacje?
Instrukcje Stalina zostały sporządzone w formie dyrektywy od sekretariatu komitetu wykonawczego Kominternu dla wszystkich partii komunistycznych: „Międzynarodowy proletariat nie może w żaden sposób bronić faszystowskiej Polski ...” Komuniści, którzy zebrali się w Polsce, zabraniają tego, tak jak w Hiszpanii, walki z faszystami.
  9 września komisarz ludowy Woroszyłow i szef sztabu generalnego Szaposznikow podpisali dyrektywę, która nakazała żołnierzom specjalnych okręgów wojskowych Białorusi i Kijowa na  rozpoczęcie ofensywy w celu rozgromienia  polskiej armii w nocy z 12 na 13 września. Okazało się jednak, że Warszawa wciąż się trzyma.
   Ofensywa Armii Czerwonej została przełożona. Polacy desperacko bronili swojej stolicy. W Warszawie mężczyźni i kobiety, kopali rowy i budowali barykady . Ten upór Polaków irytował Moskwę.
   10 września Ludowy Komisarz Spraw Zagranicznych Mołotow zaprosił ambasadora Niemiec Schulenburga i poinformował  go  : Moskwa zamierza ogłosić, że Polska się rozpada, a Związek Radziecki jest zmuszony przyjść z pomocą Ukraińcom i Białorusinom.
   To da Związkowi Radzieckiemu wiarygodną wymówkę i okazję, by nie wyglądać jak agresor. Rząd radziecki niestety nie widzi innego pretekstu, ponieważ do tej pory Związek Radziecki nie martwił się o mniejszości narodowe w Polsce i musi jakoś usprawiedliwić swoją ingerencję w oczach  zagranicy.


Krótkowzroczni antyfaszyści

   Nazistowskie Niemcy w tym czasie nie miały lepszego przyjaciela i opiekuna niż szef rządu sowieckiego i komisarz spraw zagranicznych Wiaczesław Michajłowicz Mołotow. Jego zirytowane słowa o „krótkowzrocznych antyfaszystach” zszokowały naród radziecki, przyzwyczajony do uważania się za wrogów faszystów. A Mołotow z trybuny Rady Najwyższej mówił  do  rodaków, którzy nie mieli czasu na przyjęcie tego  nowego  stanowiska:
W naszym kraju znajdowali się krótkowzroczni ludzie, którzy porwani przez uproszczoną antyfaszystowską agitację zapomnieli o prowokacyjnej roli naszych wrogów.
Mówiąc o wrogach, miał na myśli Anglię i Francję, uważanych za agresorów.
Moskwa i Berlin wydały wspólne oświadczenie w sprawie wybuchu II wojny światowej. Stalin podyktował następujący tekst:

 „Anglia i Francja są odpowiedzialne za kontynuację wojny, a jeśli wojna będzie kontynuowana, Niemcy i ZSRR utrzymają kontakt i skonsultują się w sprawie niezbędnych środków w celu osiągnięcia pokoju

   Niemieckie dowództwo wojskowe otrzymało zgodę Moskwy na tankowanie okrętów podwodnych i okrętów wojennych niemieckiej marynarki wojennej w bazach radzieckich.

   Stalinowską wizję wydarzeń sformułował jego lojalny asystent, szef departamentu politycznego Armii Czerwonej, komisarz armii 1 stopnia Lew Zacharowicz Mechlis, przemawiając 10 listopada 1939 r. Do sowieckich pisarzy:
- Głównym wrogiem jest oczywiście Anglia. A Niemcy robią ogólnie pożyteczną robotę, osłabiając Imperium Brytyjskie. Jego zniszczenie doprowadzi do ogólnego upadku imperializmu.



   Partie komunistyczne otrzymały od Moskwy rozkaz powstrzymania antyfaszystowskiej propagandy. Sekretariat komitetu wykonawczego Kominternu stwierdził: „Anglia i Francja stały się agresorami - rozpętały wojnę z Niemcami i starają się rozszerzyć front wojskowy, aby przekształcić wojnę w wojnę antyradziecką


   Europejskie partie komunistyczne otrzymały polecenie współpracy z niemieckimi władzami okupacyjnymi. Magazyn holenderskiej partii komunistycznej „Polityka i kultura” opublikował artykuł wstępny wzywający ludność do „właściwego traktowania żołnierzy niemieckich”. Tak to powiedziano o nazistowskich najeźdźcach!

   Kiedy żołnierze niemieccy wkroczyli do Paryża, niektórzy sowieccy urzędnicy ambasady machali im na powitanie.

   Francuscy komuniści zwrócili się do Niemców z prośbą o wydanie gazety „ L'Humanité”. Ale sami Niemcy wybawili  francuskich komunistów  od  wstydu  i nie chcieli  mieć  z nimi  do czynienia…

 Stalin i Mołotow zerwali stosunki dyplomatyczne z rządami okupowanych krajów europejskich na uchodźstwie. Uznali marionetkowe rządy, które Niemcy utworzyli w okupowanych krajach. Było to uznanie i faktyczne poparcie wszystkich podbojów Hitlera.


Dlaczego Hitler tego potrzebował?


  Niemiecka gospodarka wojskowa istniała dzięki importowi. W samych Niemczech był tylko nadmiar  węgla;  ale w 1939 r. Trzecia Rzesza faktycznie zbankrutowała. Deficyt bilansu płatniczego pokrył dodruk pieniądza.

  Ilość pieniądza papierowego przed wojną podwoiła się. Kierownictwo cesarskiego banku poinformowało Hitlera, że rezerwy złota i walut obcych Rzeszy już nie istnieją. Bez waluty -nie  można  dokonać żadnych zakupów, których wymaga Wehrmacht.
15 kwietnia 1939 r. Naczelny dowódca sił lądowych, generał Walter von Brauchitsch, przedstawił Hitlerowi raport:

Dzisiejszy niedobór stali wysokiej jakości przypomina sytuację z pierwszej wojny światowej ... Armia jest pozbawiona stali, która jest niezbędna do wyposażenia sił zbrojnych w nowoczesną broń ofensywną”

 Kilka miesięcy później Brauchtsch ponownie zwrócił się do Hitlera o pomoc - zabrakło miedzi, a w Niemczech nie było własnych  zasobów, kupiono ją za granicą. Ze względu na brak miedzi zaprzestano produkowania min i spadła produkcja pocisków artyleryjskich. Produkcja haubic 105 mm, które stanowiły podstawę niemieckiej artylerii, została zmniejszona o połowę. Zaprzestano produkcji karabinów wojskowych, głównej broni piechoty.


  4 maja 1939 r. Generał dywizji George Thomas, szef działu gospodarczego Wehrmachtu, przedstawił swoje obliczenia dowództwu: Niemcy przeznaczają 23 procent dochodu narodowego na potrzeby sił zbrojnych, Francja - 17 procent, Anglia - 12, Stany Zjednoczone - tylko dwa.
   Innymi słowy: mocarstwa zachodnie mają duże rezerwy na zwiększenie wysiłków wojskowych, a Niemcy prawie osiągnęły granice swoich możliwości. Ale potencjał ekonomiczny wrogów państwa nazistowskiego już przekracza możliwości Niemiec.


   Jesienią 1939 r. zdolności bojowe Wehrmachtu i stan niemieckiej gospodarki wojskowej umożliwiły krótką wojnę ze słabszym przeciwnikiem - Polską. Nowe czołgi i broń automatyczna trafiały do Wehrmachtu z wielkim opóźnieniem.  Zapasy amunicji mogły wystarczyć tylko na niewiele  tygodni. Generałowie byli zakłopotani: jak postępować, jeśli Francja natychmiast uderzy ? Wejście w wojnę mocarstw zachodnich i ZSRR groziło Niemcom katastrofą.
  Dlatego Hitler postanowił zaatakować Polskę, po otrzymaniu zgody Stalina na podział kraju i wsparcie Niemiec. Jak Hitler walczyłby bez radzieckich dostaw strategicznie ważnych surowców i żywności?

   Polska kampania ujawniła poważne niedostatki  Wehrmachtu i przemysłu wojskowego, o których niewielu wiedziało. Lotnictwo wyczerpało zapasy bomb i nie było gotowe do kontynuowania działań wojennych. (…)
Pojawiły się problemy z czołgami; w niecały miesiąc jedna czwarta pojazdów bojowych została uszkodzona w walkach lub musiały  być wyłączone z użytku. Lekkie czołgi Panzer I i Panzer II zasadniczo nie nadawały się do nowoczesnej wojny, wymagały wymiany. Ale w tym krytycznym okresie dla Niemiec, od października 1939 r. do października 1940 r., produkcja czołgów spadła o połowę. Przede wszystkim Hitler, który pamiętał pierwszą wojnę światową, martwił się brakiem amunicji.


   W 1939 r. masowe przewozy wojsk najpierw na wschód (do polskiej granicy), a następnie na zachód przeciążały  system transportowy. Kolej nie mogła sprostać potrzebom Wehrmachtu. Koleje  nie otrzymały nawet połowy ilości stali potrzebnej do utrzymania torów w sprawności. Wstrzymanie ruchu pasażerskiego nie uratowały sytuacji i transporty utknęły w korkach.
 

   Niemiecka gospodarka w dużym stopniu  była zależna od węgla. Ale jego złoża znajdowały się w zachodnich i wschodnich regionach przygranicznych - w Zagłębiu Ruhry i na Śląsku. Transport węgla do obszarów przemysłowych pochłonął jedną trzecią możliwości kolei niemieckich. Od grudnia 1939 r. górnicy mieli   problemy by wysyłać wydobywany węgla do odbiorców.

 
   Naczelny dowódca Werner von Brauchitsch i szef sztabu generalnego Franz Halder zażądali dłuższego wytchnienia w celu przygotowania się do wojny na Zachodzie: trzeba uzupełnić park techniczny i arsenały oraz przygotować kolejny milion rekrutów. Hitler nie chciał czekać, ale musiał się zgodzić. Operacja przeciwko Francji została przełożona na maj 1940 r. Tak więc wojna z Armią Czerwoną jesienią trzydziestego dziewiątego Wehrmachtu była poza możliwościami Wermachtu.



Zbawienie przychodzi z Moskwy


  Niemcy znalazły się w izolacji ekonomicznej. Wejście w wojnę Francji i Anglii odcięło ją od dostaw z zagranicy. Import najważniejszych surowców - ropy naftowej, rudy żelaza i miedzi - spadł do bardzo niskiego poziomu. Gospodarka całkowicie zależna od importu była na skraju upadku. Niemiecka machina wojenna została uratowana jedynie dzięki umowie gospodarczej z Moskwą.


   We wrześniu 1939 r. rząd brytyjski poinformował ZSRR o nałożeniu morskiej blokady Niemiec oraz o zamiarze prowadzenia kontroli i zatrzymywania statków przewożących towary wzmacniające niemieckie zdolności wojskowe. Brytyjczycy nie bez powodu wierzyli, że blokada morska będzie wrażliwym ciosem dla nazistów.


Ale Hitler zapewnił swoich generałów
Nie mamy się czego obawiać z powodu brytyjskiej blokady.Wschód dostarczy nam zboże, żywy inwentarz, ropę, ołów, cynk.

Führer miał rację.

  Artykuł zatytułowany „Wojna na morzu” ukazał się w gazecieIzwiestia, który zawierała obietnicę zaopatrzenia nazistowskich Niemiec w surowce. Odpowiedź rządu radzieckiego na notę brytyjską została zawierała wyjątkowo ostre słowa. Niemcy byli zadowoleni. Minister propagandy Josef Goebbels nakazał relacjonować sowieckie stanowisko na pierwszych stronach wszystkich gazet.
   W połowie listopada 1939 r. podczas rozmów w Berlinie szef dużej sowieckiej delegacji ekonomicznej Ludowego Komisarza Przemysłu Stoczniowego Iwan Fedorowicz Tewosjan zauważył, co następuje:

- Rząd radziecki nie zgodziłby się, aby jakiemukolwiek innemu krajowi dostarczać w tak dużych ilościach takie surowce, które dostarczy Niemcom.
Stalin z kolei wyjaśnił delegacji niemieckiego biznesu, że nie uważa handlu z Niemcami za sprawę czysto handlową:

- To jest pomoc dla  Niemiec. Łatwo to zweryfikować. Strona radziecka, sprzedając zboże do Niemiec, z pewnością zapewnia pomoc, ponieważ to zboże  mógłby sprzedać komuś innemu za złoto ...
   Nigdzie Niemcy nie kupią za marki ropy, zboża, bawełny, rudy i materiałów nieżelaznych. Doceńcie to i uznajcie, że  jest  to pomoc ekonomiczna. Z tego powodu Związek Radziecki narobił  sobie  wielu wrogów. Chcę jednak, abyście zrozumieli, że ani Anglia, ani Francja nie będą w stanie zepchnąć Związku Radzieckiego ze ścieżki przyjaźni z Niemcami.

7 stycznia 1940 r. Mołotow powiedział ambasadorowi Niemiec w Moskwie:
Dajemy Niemcom surowce, które nie są dla nas zbędne, ale robimy to poprzez ograniczenie potrzeb obrony i planu gospodarczego.

   W 1940 r. ponad połowa sowieckiego eksportu trafiła do Niemiec. W sumie Hitler otrzymał od Stalina ponad osiemset tysięcy ton ropy, półtora miliona ton ziarna, a także miedź, nikiel, cynę, molibden, wolfram i kobalt - strategicznie ważne materiały, bez których niemiecki przemysł wojskowy zatrzymałby się. W żadnym innym kraju naziści nie kupiliby tego.


  Związek Radziecki specjalnie zakupił na rynku światowym pewne rodzaje surowców potrzebnych niemieckiemu przemysłowi wojskowemu  i dostarczył je do Niemiec. Są to przede wszystkim rzadkie metale i guma, bez których zmotoryzowane oddziały Wehrmachtu zatrzymałyby się po kilku tygodniach.



 


 

Od ponad 10 lat studiuję historie udziału stalinowskiego ZSRR w II wojnie; korzystam ze źródeł w języku rosyjskim i angielskim.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura