j.k.50 j.k.50
760
BLOG

GW chwali się skuteczną akcją, a GRU zaciera ręce

j.k.50 j.k.50 Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 48

GW opublikowała sondaż, z którego wynika, że w Polsce mamy 32% wyznawców tezy MAK o naciskach na pilotów. Miłośnicy Anodiny wygrywają nieznacznie ze zwolennikami KBWLLP - 30% (błąd pilotów i kontrolerów) na trzecim miejscu (29%) plasuje się ogólny bałagan, a stawkę zamykają zwolennicy hipotezy zamachu (23%). Dodać należy, że ankietowani mogli wybrać dwie odpowiedzi. Niestety Kublik nie podała ile osób wybrało odpowiedź „inna przyczyna”, „nie wiem” lub „trudno powiedzieć”, co rodzi podejrzenie o manipulację. Jeśli ktoś znalazł kompletny sondaż, proszę o link.

Każdy kto choć trochę interesuje się katastrofą smoleńską i wiedzę czerpie z oficjalnych dokumentów, a nie GW i innych tego typu "źródeł informacji" wie, że naciski zostały zmyślone i nie znaleziono na nie żadnych dowodów. Prawie na pewno jako pierwsi wymyślili je oficerowie GRU. Świadczą o tym chociażby „cztery podejścia do lądowania” z 10.04.2010. Inną poważną przesłanką do takiego stwierdzenia jest ogromna korzyść jaką Rosja z nich czerpała i czerpie. 32% Polaków zwraca się przeciwko swojemu państwu i jego instytucjom, zarówno KBWLLP jak i badającej katastrofę prokuraturze, a wspiera Putina. Przypominam, że KBWLLP wykluczyła naciski z przyczyn katastrofy, a prokuratura uznała nawet, że nie ma dowodów na obecność gen. Błasika w kokpicie. Poza tym „naciski” te są głównym powodem, dla którego Polacy skaczą sobie do gardeł po katastrofie, jak wyjaśniałem w tej notce. Niszczyły i niszczą one Polskę bardziej niż cokolwiek innego po 10.04.2010 z czego Putin i jego ludzie mogą się tylko cieszyć.

Kublik chwali się w tekście naciskową akcją jaką przeprowadziła z Laskiem w ubiegłym tygodniu (ankieta została przeprowadzona po niej). Swój sukces podkreśla cytując prof. Skarżyńską, której zdaniem „Wyniki mogą odzwierciedlać nie tyle ustabilizowane poglądy, ile opinie czasowo wzbudzone przez zwiększoną dostępność różnych interpretacji przyczyn katastrofy.” Nędza naciskowych manipulacji Laska i Kublik świadczy o tym, że były one obliczone na szczególnie zmotywowaną i pozbawioną umiejętności trzeźwego myślenia o katastrofie grupę tzw. Opętanych 2010 oraz na ludzi, którzy nie interesują się katastrofą i nie mają wielkiego pojęcia o sprawach z nią związanych. Dodam też, że akcja ta bezpośrednio obciąża premiera Tuska, ponieważ Lasek jest wciąż przewodniczącym jego organu pomocniczego o przydługiej nazwie.

Wszystkich moich czytelników i komentatorów, którzy bagatelizowali problem Opętanych 2010 chciałbym zachęcić do rewizji swoich poglądów. Jeśli sondaż nie jest fałszywy, to nawet po obcięciu tych kilku procent na „czasowość” opinii wychodzi, że Tusk jest zakładnikiem tej grupy wyborców (jak wyjaśniałem już dawno) i właśnie dlatego zamiast uczcić pamięć gen. Błasika, rzucił go po raz kolejny Opętanym 2010 na pożarcie.

Na koniec odnotuję jeszcze ewidentne kłamstwo Kublik, ponieważ jest ono elementem ważnej gry na zacierania różnic pomiędzy MAK i KBWLLP. Analizując procenty „zamachowców” Kublik pisze: „Ci, którzy wybrali taką odpowiedź, wskazali też inne, sprzeczne z zamachem przyczyny: 15 proc. - naciski na pilotów, 14 proc. - ogólny bałagan, a 4 proc. - błąd pilotów lub kontrolerów lotu. W sumie co trzecia osoba z grupy wierzącej w zamach wymieniła więc ustalenia z raportu rządowej komisji Jerzego Millera”. Mniejsza o to, że żadna z tych rzeczy nie jest sprzeczna z zamachem. To zwykła głupota Kublik, a nie kłamstwo. Kłamstwo polega na tym, że naciski na pilotów Kublik zalicza do ustaleń raportu Millera. Od czasu utworzenia tzw. zespołu Laska jego przewodniczący, który już wcześniej przeszedł na stronę MAK robi wszystko co może, żeby zatrzeć różnicę pomiędzy dokumentem pod którym się podpisał, a tym, który teraz propaguje. Kublik oczywiście mu w tym pomaga. Prawdopodobnie większość Opętanych 2010 nie ma nawet świadomości, że ich wiara jest sprzeczna z raportem KBWLLP. Niestety PiS w tej akurat sprawie pomaga manipulującym Opętanymi 2010 zamiast przeszkadzać, ale to temat na osobną notkę.

j.k.50
O mnie j.k.50

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka